Wątek: Pisces :-)

Jej.. dziewczyny! Tyle Was napisało , że napisze zbiorową odpowiedź :P
WIELGAŚNE DZIĘKI I BUZIAKI ZA POMOC!!!!!!!!
Będę dzielna i dopilnuję, by efekty diety (jakie by one nie były) nie zostały zaprzepaszczone! O nie! Nie dam się tym razem!!!!!! Byle tylko mi okres w tym nie przeszkodził, a będzie bardzo dobrze

nareszcie widzisz wszystko w jaśniejszych barwach

i tak ma być

jedziesz do chorwacji na wakacje, większość z nas chorwacji w życiu nie zobaczy a Ty się zamartwiasz co zjeść na śniadanie
jedź wyszalej się za wszystkie czasy i wracaj do nas

baw się a przy okazji zostaw kilka kg dla chorwackich dziewczyn

no wasnie.. Inezza dobrze mowi.. ciekawe czy kiedys pojade na Chorwacje.. ?

moze moze.. ;P

i tak tak ! zostawic kilogramochy dla Chorwatek !

ja nawet paszportu nie mam :P

Ja to kocham podróżować Po raz kolejny jadę do Chorwacji i na tym na pewno nie koniec o ile fundusze na to pozwolą. Za granicą byłam od cholery razy i jestem bardzo wdzięczna za to rodzicom
Kilogramy zostawię tam! Nie inaczej! Hehehe

No zaczęły się pierwsze ciągoty do lodówki Zjadłam dopiero 600 kcal, ale zrobiłam to umyślnie, bo nie długo przyjeżdża mój kolega i lepiej mieć coś w zanadrzu Za chwilkę pewnie zjem coś w miare mało kalorycznego, może zupki pomidorowej czystej napiję się, a potem czeka mnie kolacyjka
Eeehhh.. W poniedziałek jade już do Warszawy, ale rano zdąrzę pójść na siłownię pewnie. A we wtorek rano wyjazd do Chorwacji. Będę wlec się autobusem dzień, noc i jeszcze pół dnia Nie wiem jak to przetrwam dietetycznie. Będę sobie kupowac jakieś owocki czy co. Wezmę też sucharki, jogurt. Ale boję się tego
Dziś niby już byłam na siłowni, ale może jeszcze na rowerek dla przyjemnosci skoczę. Wiadomo.. z kolegą przyjemniej niż samemu

hej hej hej

zycze udanego wieczorku z kolega... milej przejzdzki

jakos przetrwasz w tym autobusie cing
jogurt to kup ale jak sie gdzies zatrzymacie przy sklepie bo tak jak wezmiesz ze soba to sie moze zepsuc w takim goracu
ale najlepszym wyjsciem jest sa ziarniste bulki z plastrem zoltego sera-nie psuje sie szybko a jest pozywne
oczywiscie mozesz wziasc sucharki albo wafle ryzowe i np.jabka bo inne owoce to moga nie przetrwac w podrozy
aaa i polecam wziasc gorzka czekolade na droge-podczas takiej dlugiej jazdy bedziesz miec wszystkiego serdecznie dosyc i przyda ci sie troche magnezu nie mowie zeby od razu zjesc pol tabliczki ale 2-3kostki nawet lekarze radza jesc podczas podrozy
mozesz tez wziasc herbatke do termosu ....

chyba skonczyly mi sie pomysly na podrozny prowiant

szkoda ze ja nigdzie nie jade.... ehh... kasy brak noi paszportu

milego wieczora pisces

Dziękuję Migotko i nawzajem Ale ja nie umiem zjeść 3-4 kawałków czekolady Ani pół tabliczki Poza tym gorzkiej nie lubie A boje sie jesc bułki, ale sucharki kupie jakies bardziej kaloryczne np. Wasa musli, bo nie moge nie dojadac

widze, ze stresik przed wyjadzem... pisces na pewno cos wymyslisz, bo jakzesz tak nie bedzie dobrze

a co nam przywieziesz z wakacji

mam najdzieje, ze kilka stron wspanialego opowiadania o wyjezdzie... no i ze tak jak ktos juz tu pisal... zostawisz im tam te nieladne kilogramki

PoZdRaWiAm