Ja się może nie znam ale na zdjęciach, które publikujesz wyglądasz rewelacyjnie i na mój gust nie powinnaś się dalej odchudzać Jesteś szczupła ale nie chudzinka, kobieca, czego chcieć więcej ?Kubuś,
chyba z baaaaaaaardzo grubych kości!
Ja się może nie znam ale na zdjęciach, które publikujesz wyglądasz rewelacyjnie i na mój gust nie powinnaś się dalej odchudzać Jesteś szczupła ale nie chudzinka, kobieca, czego chcieć więcej ?Kubuś,
chyba z baaaaaaaardzo grubych kości!
Widzisz Kubuś,
to jest właśnie sprawne oko fotografa Dobre ujęcia i sprawna ręka w doborze zdjęć do opublikowania
Tu już gorzej wyglądam:
Ps. Jestem chyba najbardziej zdziwioną dziewczyną na świecie - dostałam okres Może dlatego tak się dziwnie czułam, byłam zła, na wadze do przodu, więcej % tłuszczu etc. Oh, oby w przyszły poniedziałek jak już będę "po", waga pokazała 54 kg
Gorzej ? Ouuu ryly ? Ośmielę się nie zgodzić
No Kubuś,
nie żartuj. Obiektywnie tu wyglądam potężniej, prawdziwa zwalista słowiańska blondyna jak mawia pewien stylista
Obiektywnie rzecz biorąc to bez urazy ale gadasz głupotki Nie wyglądasz ani trochę potężniej niż na poprzedniej fotce. Ta sama, fajna, zgrabna dziewucha :P
A prawdziwa słowiańska dziewucha to moim zdaniem np Liszowska a do niej to niespecjalnie jesteś podobna (na szczęscie )
No dobra
Nie będę się już sprzeczać bo będzie to wyglądało, że chcę słuchać Twoich zaprzeczeń i kolejnych komplementów
Ale i tak dziękuję
Jestem właśnie po obiedzie, jeszcze 300 kcal zostało. A za trochę idę drugi raz na rower, tym razem rozwozić ulotki
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 159
kalorie: 1142,10 / max. 1100 kcal
ćwiczenia: 30 min jazy na rowerze, 2 dzień A6W, hantle
oj, sidex uwierzy, jak ja jej powiem,że jest zgrabna a do ilu ty chcesz schudnac? bo szczerze - nie musisz sie juz odchudzac,tylko troche popracowac nad udami chociaz i tak masz juz szczuple, ale wygladaja nieco wieksze, bo masz piekna talie i ramiona
Xixa,
jakbyś czytała mi w myślach! Kobiece słowa pochwały jakoś bardziej na mnie działają Dzięki za tę "piękną talię i ramiona" :*:*:*
Chciałabym ważyć 50 kg. Pewnie zajmie mi to 4 miesiące, no może 3. Ale zaczynam walkę przy pomocy ćwiczeń, roweru, hantli, steppera, na brzuch A6W. Muszę odchudzić uda. Może bieganie będzie dobre, jak sądzisz?
I tak dużo mi schudły uda, bo było masakryczne wcześniej. Aż żal było na nie patrzeć. A teraz w sumie nie wstydzę się w mini paradować, a jestem bardzo krytyczna dla siebie. I dlatego moim marzeniem jest ważyć 50 kg... Kurde, to by było 20 kg zrzuconych...
Zgadzam się z Kubą a oko mam fotograficzne i naprawdę nie widzę powodów by zwiększać sobie szanse na jojo - może lepiej skoncentrować się na wychodzeniu z diety i rzeźbieniu ciała przez ruch? Powodzenia życzę!
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Zakładki