-
Juem no to krok do przodu zrobiłaś, to teraz kolejny i kolejny i zobaczysz że to nie jest takie trudne, chciec to móc, dobra kończę z tym wymądrzaniem
-
cytrynka chciałabym ważyć te twoje 51 kg tyle by mi wystarczyło choć jestem mniejsza od ciebie o 4 cm.
malinka widzę że dobrze sie bawiłaś zajrzę do ciebie jutro bo przy niedzieli zawsze czas mnie goni
Zresztą xixa kitolka kwiatuszku wam też przesyłam buziaki nie to że tylko na to mnie stać ale wiecie rodzinka itd.
ja dzisiaj chyba przerwę w diecie zrobiłam bo chcąc nie chcąc byłam u znajomych i tylko słyszałam sprobuj to sprobuj tamto a wszystko takie pyszne brałam po troszeczku ale nazbierało się tego trochę tak że brzuch mi teraz pęka nic już dzisiaj do ust nie włożę obiecuję strasznie się czuję i fizycznie i psychicznie jutro znienawidzony poniedziałek ale w środę święto to może wtedy odpocznę może... napiszcie mi miłe słówko niech wiem że są osoby którym na mnie zależy... [/b]
-
hej juem....
ojjj bawilam sie bardzo dobrze i dawno naprawde mi nie bylo tak dobrze...zero alkoholu wiec mozna sie zajefajnie bawic bez promili
fajnie całował i wogole do pogadania taki inteligentny ahh czemy tacy fajni sa zajeci
wrocilam przed 12
no wiec zycz mi udanego wypoczynku i pogody :*
i pilnuj sie bo ja zlapie jakss tam kafejke i ma byc grzecznie z cwiczonkami zwlaszcza i dietka zadnego ale! ma byc git bo chcemy byc super lachonie!
-
Hej Jueam uśmiechnąć mi się zaraz proszę, pewnie że tutaj masz pełno wirtualnych znajomych, które zawsze wesprzą dobtym słowem, ja też jakoś w weekend nie mogę wychamowac z jedzonkiem teraz jest 17.30 a ja juz po kolacji, jak ja przetrwam ten wieczór, ale jak mnie za bardzo będzie ssało to wezmę kapiel i pójde czytać książeczkę to mój najlepszy sosób na zniszczenie gloda
Tu i tal masz fajnie że możesz wyskoczyc do znajomych ja niestety tutaj ich nie mam wielu a nawet ci co są tak są zapracowani ze nie cgce im się towarzystwa aolą odpoczywać.Ja dzsiaj popołudniu zostawiłam moich mężczyzn sam na sam a sama pojechałm pochodzić po Centrum zeby troszkę odpocząć
-
Hej Juem
ja wpadam z miłym słowem
i ze zdjęciami
u mnie, u Ago i u Agasska powklejałam
znajdziesz , ajak nei dasz rady to wrzucę linki
wiesz, nie przejmuj sie aż tak tym jedzeniem u znajomych, grunt żebyś w domku grzecznie jadła oni sie starali to skosztować mozna , a w domku spalić, a sposoby są różne rózniaste
od druczku po gimnastykę
a można wszsytkie stosować
odbija mi dzsisiaj troszkę
miłego dnai
-
Myślałam że jeszcze nikt tu nie zaglądał a tu taka niespodzianka kofane jesteście.
malinka ja wiem że bez promili też zabawa idzie ale w twoim przypadku nie do końca tak było bo widzisz całowałaś sie a od tego też można się opić przetestowałam na sobie więc wiem
cytrynka upatrzyłaś sobie coś w centrum??? wiesz w zasadzie to ja po znajomych nie lubię jeździć nawet nie chodzi o odchudzanie jestem straszny samolub i najchętniej to chciałabym męża i córcię tylko dla siebie ale od czasu do czasu zwodzeni przyjaciele domagają się spełnieni swoich warunków i wtedy jak do jednego to z radością jadę bo jak mam oblecieć ze cztery domy to nie bardzo mi się uśmiecha
kitola zaraz zajmę się twoimi zdjęciami a wiesz że jak komuś odbija i ćwiczy spala dwa razy tyle kalorii??? czytałam gdzieś o tym
-
Juem widze ze waga znowu w dół się przesuneła, super, a wiec wszystko jest na dobrej drodze To ja jestem przeciwieństwem ciebie ja lubię jak ktoś mnie odwiedza lub ja moge do kogoś zagladnąć, ale wszystko w umiarze dla mnie tez najważniejsi są moim mężczyźni
Chciałam sobie kupić czerwoną bieliznę ale nic nie wpadło mi w oko, kupiłam sobie tylko tunikę, ale zastanawiam się po co bo ja jestem niska i jak ubiorę spodnie i tunikę to nawet nie chce pisac jak wyglądam śmiesznie i parę zakupów w polskim sklepie
Milego dnia
-
cytrynka spadła nie spadła wczoraj mąż obszczekał mnie że podobam mu sie taka jaka jestem i spytał dla kogo się tak odchudzam i pojadłam po 19 nie napiszę do której. Rano staję na wagę 57 kg i co ja mam zrobić!!!!!! pogadać z mężem powiedzieć dlaczego chce być szczupła - żeby nie mieć problemów ze schylaniem, żeby nie mieć problemów z ubraniem żeby podobać się jeszcze bardziej żeby nikt nie wytykał mnie palcem żebym dokopała tym co wiecznie prawią odę do mojego brzucha ramion ud,Muszę wygrać........
-
Juem mi też mąż mówił że mu się podobam jak ważyłam 67kg a teraz też mi mówi, ze super wyglądam a ostatnio mu powiedziałam, ze pewnie wtedy mnie okłamywał zeby miec święty spokój i żebym ja się nie dołowała, ale wolę usłyszeć od męża ze mu się podobam w każdej wadze, niż jak moja kolezanka, która od męża słyszy że jest gruba i każdy przez nią zjedzony posiłek ma skompentowany (koleżanka jest wręcz chuda)
Porozmawiaj z mężem szczerze, ja tak zrobiłam, poprosiłam go żeby kontrolował ilość zjedzonego przeze mnie jedzonka, nie namawiał na słodkości itp. i pomagał, ale wiesz wcale nie było to łatwe, odchudzanie to jak terapia, trzeba uzbroić się w cierpliwość i od siebie dwać jak najwięcej.
Wiesz ja też zaczełam się odchudzać w właśnie przez docinki lub drwinki rodziny, bo koleżanki nigdy nie skrytykowały mnie tylko rodzinka ale też dlatego zeby synuś nie wstydził się mamy na placu zabaw i ja też nie wstydziła siebie, bo wiesz teraz mamy są młode a ja już mam 30
-
już sama nie wiem jak mam walczyć próbuje i co???? znów klapa znowu te ohydne 58 kg ja się do życia nie nadaję jak mam jeść by nie tyć cieszyłam się że waga spada 0,5 kg tygodniowo i znowu powróciłam do stanu poprzedniego dlaczego przecież ćwiczyłam no tak zaczęłam jeść po 19 ale tak szybko by wróciły te ohydne kilogramy???? znowu jestem kuleczka
cytrynka moje koleżanki od razu zauważają u mnie nadprogramowe kilogramy czasem mówią o tym a czasem nie ale nigdy nie ranią to rodzina męża dołuje to im chce pokazać i co jak narazie wygrywają....
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki