Ninka ja się chyba dołączę do Ciebie z tą 1dniową monodietą, ale chyba jogurtową zrobię Zobaczymy, a pomysł jak najbardziej na plus
Ninka ja się chyba dołączę do Ciebie z tą 1dniową monodietą, ale chyba jogurtową zrobię Zobaczymy, a pomysł jak najbardziej na plus
Witajcie Dziewczynki! Niestety nie zajrzałam już wczoraj do Was, bo pojechaliśmy z Miśkiem na zakupy, no i trochędługo nam się zeszło, a potem od razu do łóżeczke. Dzisiaj stosuję dietę jabłkową, jak najbardziej, nie będzie to dla mnie chyba wielkim problemem, bo ja uwielbiam jabłka. Do tego mam też banana na po ćwiczeniach i sok marchwiowy. Gdyby taka dieta była zdrowa to mogłabym ją stosować dużo dłużej niż dzień.
Asq - muszę mieć zapał, bo ciągle czuję jak mnie gonisz i jeszcze bardziej mnie to motywuje co do gustu faceta, to chyba ciut inaczej sobie to wyobrażał, ale wygrała moja wersja przemeblowania a 2400 kcal to nie jest wcale tak dużo - 120min aerobiku daje już ponad 1000, nie mówiąc już o spaniu (8h - ok 500kcal) czy jakichś czynnościach domowych
tiska - mi też Was strasznie brakowało to forum to już uzależnienie jestem na dietce jabłkowej, głównie właśnie dla oczyszczenia organizmu, bo jakoś tak mi ciężko ciągle po tym weekendzie...
Inezza - to chyba nie takie trudne, ja mam 2kg jabłuszek pod ręką i jak jestem głodna to sięgam, a jabłka dość dobrze zaspokajają apetyt
Carolll - jak już pisałam do Asq spalenie 2400kcal to wcale nie taka trudna sztuka i gdybyś zliczyła wszystko co robisz w dzień, to myślę, że wyszłoby bardzo dużo
Owieczko - nie tylko nabiegać, bo zliczam wszystkie czynności dobrze, że znów jesteś :*
Agnes - wodne dni czasem też robię, ok. 2-4 w miesiącu, zależy jak mam ochotę i potrzebę, ale na jabłkowym łatwiej wytrzymać
Dziarra - jestem na jabłuszkowym dniu, a jak u Ciebie z tym jogurtowym dniem??
Jeszcze nie zliczyłam wczorajszych kalorii spalonych, ale zaraz będę to robić. Jeżeli wczoraj mi się to nie udało, to będę próbować dzisiaj. Aha i skoro miałam się spowiadać, no to już napiszę... Pojechaliśmy wczoraj do carrefoura, a tam wyciągnęli własnie ciepłe kajzerki z pieca, no i... Można się domyśleć - pierwszy raz od czerwca jadłam białe pieczywo. I wcale nie żałuję, bo było pycha. No ale z białym pieczywem już koniec, moge sobie na to pozwolić naprawdę rzadko...
i jak Ninko?? Udało się spalić wczoraj 2400? Kurcze dużo nie powiem hhe, ambitnie do tematu podeszłas, ja jestem chyab z lekka za leniwa no coś takiego
O dniu jabłkowym nie słyszłam szczerze mówiac, ale jak dziewczyny tak to zachwalają to moze i sama spóbuję któregoś dnia ciekawe ciekawe!!!
Życze Ci Słonko dzisiaj udanego dnia, zresztą teraz sportow to ty jestes mistrzem normalnie
buziaki Słonko!!!
Ja miałam w szpitalu koleżankę anorektyczkę jadła 20 jabłek dziennie i chudła jak szatan...
a ja tak sobie wlasnie przypomnialam ze moja kolezanka z roku to raz zjadla... 60 jablek dziennie... ale ona zawsze miala jakies dziwne metody odchudzania; osttanio schudla w dwa tygodnie 10 kg a potem odrobila- 15. zaczynam sie juz o nia nawet martwic bo raz je w calym dniu miskie platkow i telerz rosolu a ostatnio zjadla przy mnie 5 snikersow i czekolade na raz
20 jabłek??? Eeeee... Ja mam 10=2kg i nie wiem nawet, czy tyle uda mi się zjeść Taka dieta jabłkowa to jest na 1-2 dni... Moja koleżanka próbowała tyidzeń chyba, a pod koniec to już mdlała prawie... No tak, ale efekty były
Podliczyłam kalorię w tutejszym dzienniku i nawet nie mogłam uwierzyć w to co zobaczyłam - 3019,5 Przy okazji dowiedziałam się, że robienie zakupów daje 300kcal/h, hehe, chyba będę codziennie robić zakupy No ale dzisiaj to 3000 juz chyba nie wyrobię Narazie za mną 60min aerobiku
Linuniu - zlicz sobie wszystkie czynności, co robiłaś przez cały dzień i zobaczysz, że to wcale nie tak dużo dzień jabłkowy jest fajny, działa super na metabolizm
Owieczko - aż trudno mi uwierzyć jak tyle można zjeść jabłek dziennie
Anne - doskonale Cię rozumiem...
Ngu - ja tam myślę, że wytrzymałabyś
Wcinam właśnie banana po ćwiczeniach, odpocznę trochę, a później kolejne 60 min i chciałabym do tego dorzucić brzuszki, jak będę mieć siłę...
Agnes 60?????????????????????? To już mi się wydaje chorobą... Z te jej problemy co opisujesz też wyglądają jak choroba... Trochę jak bulimia... Może ona faktycznie powinna iść do lekarza
Zapomniałam napisać - jutro Wam zniknę, bo jadę na jakąś tam uroczystość rodzinną - będzie obiad, a potem ognisko.... Oj dziewczyny, trzymajcie mnie w opiece, bo nie wygląda to za dobrze dla mojego dietkowania
I nie bedzie Cie jutro pamietaj o jedzeniu z umiarem ale nie odmawiaj sobie zadnej przyjemnosci pieknie z tym areobikiem i to az 60 min.wow podziwiam milego popoludnia Nineczka
Zakładki