Witaj Nineczko!
Czyzby chrzesnica tak bardzo Cie wymeczyla, ze jeszcze spankasz? Kalafiorek dobry byl? Ja znowu wcinalam szpinak z groszkiem i rybka Milego dnia Slonce!
Witaj Nineczko!
Czyzby chrzesnica tak bardzo Cie wymeczyla, ze jeszcze spankasz? Kalafiorek dobry byl? Ja znowu wcinalam szpinak z groszkiem i rybka Milego dnia Slonce!
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Witajcie Dziewczynki. U mnie poranek istnie deszczowy, szary i brzydki. Ale na wadze 66,8 więc może to nie będzie taki zły dzień. Wczoraj z chrześnicą było b. fajnie, oczywiście dowiedziałam się wszystkiego, co tam w przedszkolu i nie tylko. Wróciłam bardzo późno, bo jeszcze wstąpiliśmy do sklepu i już nie miałam siły nic napisać.
Iwonko - no Asia się do nas przyłączyła z weiderkiem, fajnie bo kompania nam sięrozrasta.
Bajeczko - no dzieci w tym wieku są niesamowite, nie da się nie ubawić przy zajmowaniu się nimi. A do tego już wiele rozumieją, no i da się trochę z nimi pogadać.
Asiu - no kompania zobowiązuje... do codziennego weiderka
Linuniu - mam nadzieję, że weiderka zaczęłam po raz ostatni i dojdę do końca... Zwłaszcza, że tu taka kompania nade mnączuwa. A papryczka mniam, mniam, na dzisiaj też mam.
Basiu - fajny dzień miałaś wczoraj, ja sobie też muszę kiedyś taki zafundować... A herbatkę zawsze chętnie z Tobą wypiję.
No i wiecie co dziewczynki? Mam już skakankę. Z drobnym opóźnieniem, ale zawsze. Zrobię dzisiaj dzień sportu.
u nas też brzydko i ponuro a skakankę mam od dawna, tylko leży nieużywana
miłego dnia
Ufff ćwiczonka poranne to jednak dają dużo energii. Dzień sportu trzeba będzie zaliczyć do udanych, chociaż z zaplanowanego spacerku dzisiaj chyba będą nici, bo ciągle pada. Ale już za mną:
17 dzień a6w
15 minut na skakance (no jak na początek... ale kondycja kiepska )
100 półbrzuszków
100 brzuszków skośnych
200 uderzeń piętami o pośladki
60 minut dance aerobiku
No chyba może być na poczatek co?
Inezza - no ja się nasłuchałam miłych rzeczy o tej skakance, to i powróciła do łask ale początki cięzkie...
Carolll - oczywiście, że o Tobie pamiętam. A jak myślisz, skąd ja mam motywację, żeby trzymać się tak ładnie limitu kalorycznego? Oczywiście, że od Ciebie. Kompania wciąga. Niestety weiderek mnie jeszcze nie wciągnął, chociaż robię codziennie. :P O 5 bardzo bym chciała powalczyć, ale Ciebie pewnie nigdy nie dogonię, bo mi uciekniesz daleko.
Ninka, ty to jestes pocisk jakich malo!!! Nigdy w zyciu nie bylabym w stanie cwiczyc tak jak ty. Ja weidera ledwo wciagam do konca. Wczoraj to myslalam, ze juz nie dociagne. Podziwiam Cie baaaaaaardzo!!!
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
oj oj 66.8 ..no brawo brawo;p to za niedlugo mierzenie hihihihih oj Nineczko Ty to jstes kobieta stworzona do cwiczen i do motywowania innych hihihi oczywsicie dzis 2 dzien A6W bedzie ..obiecuje
To mi sie podoba200 uderzeń piętami o pośladki
To jest na POCZĄTEK tyle ćiwczeń?? To co bedzie po jakimś czasie?? Duuużo
Cieszę się, że skakanke wyciagęłaś i jak na początek 15 minut to super.
Ja tez dzis już po skakance, no i na herbatke do Ciebie przyszłam a jutro znowu foliowanie, tylko folia mi sie skończyła i tzreba dokupić. Buziaki i miłego wieczorku życze.
Zakładki