-
Świetnie Ci idzie ;* Ile już się odchudzasz i uprawiasz sport??
-
21 sierpnia
Taaaa. Dzisiaj na basenie popływałam
Później hula hop, skakanka, brzuszki, steper
Co zjadłam:
Śniadanie: wasa+serek topiony trójkącik kremowy
Obiad: rybka + sałata zielona
Kolacja: póki co mi nie wiadomo, ale pewnie wasa+plasterek szyneczki.
kimuss-> właściwie odchudzam się od sierpnia 2005, ale to byl burzliwy okres raz tyłam, raz chudłam. Wzięłam się za siebie pare tygodni temu [3,4 tygodnie] i póki co jestem zadowolona bo nie mam ani ochoty na słodycze,ani na chleb i bułki Jem zdrowo i dużooo ćwiczę. Mam czas do 1 pażdziernika bo wtedy zaczynam studia i nie będę miała czasu na ćwiczenia.Więc korzystam
-
Witam Kolezanke.
Wedlug mnie to nie masz sie z czego odchudzac....ale Ty sama wiesz z jaka waga sie dobrze czujesz.
Serdecznie pozdrawiam.
Tusiaczek.
-
22 sierpnia.
no dzisiaj pojadłam troszkę więcej bo siadałam za kierownice.
Więc rano zjadłam jajecznice + jedna kromka chlebka mała [ wrrr ]
obiad-> mielony + ziemniaczek + mizeria
przekąska-> banan
kolacja-> malutka rybka.
Dzisiaj niestety nie ćwiczyłam i nie będe cwiczyć bo jestem strasznie padnięta ale jutro o 10 bieżnia i basen
Tussiaczek-> dziekuje za mile slowa!! narazie nie czuje sie dobrze ze swoja waga ale powoli ja zredukuje
-
25 sierpnia
hejka:*
Jaktam wasza dieta?? Bo moja się sypie, nie wiem czemu ostatnio jem więcej..
Sniadanie-> wasa+serek zółty+kawałek papryki
Obiad-> 5 pierogów ruskich
przekąska->sałatka warzywna+ 2 kromki chleba
Kolacja-> kolba kukurydzy gotowana.
Pojadłam niezdrowo:P
-
26 sierpnia.
Śniadanie- jajecznica + 2 kromki chleba chłopskiego [ małe wrrr ]
obiad- schabowy
Kolacja- mam nadzieję że nic ale jeśli już to kromka chleba+ ser zółty [ bo wasa się skończyła a jest niedziela ]
ETAP I
65-60 TRWA
ETAP II
60-55
ETAP III
55-49
-
30 sierpnia
na wadze juz 62 kg.. Dobrze ale jeszcze nie za rewelacyjnie do 3 wrzesnia miała schudnac do 60 ale chyba nici z tego, ostatnio wybrałam sie z przyjaciolkami na małe piwo z sokiem [ wrr ] i małą pizze [ wrrrr ] strasznie tego żałowałam ;(
Jutro ważnie mam nadzieje że waga spadła do 61 a jesli nie to oby utrzymała sie na 62!!
Pozdrawiam:*
-
31 sierpnia.
I tym oto sposobem dobiegł koniec miesiąca Cały miesiąc na diecie, jestem dumna, zważę się jutro- mam nadzieje że bedzie to moja wypłata za miesiac:P [ jakie porównanie ]
Ogolnie dzisiaj zjadłam mało:
Sniadanie- wasa+ ser zólty
Obiad- spagetti
Kolacja-banan+wasa+ser zolty [ + czerwona herbata ]
Byłam na rowerze na 2 godziny Wiec chyba coś spaliłam
Jutro jadę do Krakowa na wycieczke zakupową, pewnie tam coś zjem w jakiejś restauracji ale obiecuje sobie nisko kaloryczne:P Na cały dzien chodzenia
A wam jak idzie?:>
-
1 września, 2 września.
Wczoraj cały dzień byłam w Krakowie, przed Krakowem zjadłam wase z serem zółtym.
W Krakowie zjadłam placka po węgiersku. I tylko tyle, albo aż tyle!
2 września
@
na śniadanie kawa co dalej nie wiem:P Napiszę wieczorem:* Po rowerze:P
Życzę wytrwałości.
-
3 września.
Dla niektórych rozpoczęcie roku szkolnego, dla niektórych kolejny miesiąc wakacji. Ja należę do tych drugich, których "piekiełko" zaczyna się 1 października.
Więc na wagę boję się stanąć, bo podobno w czasie okresu troche ciałka przybywa i po co mam się zniechęcać?
Mam nadzieję że schudłam bo naprawde w niektórych ubraniach wciskam się w rozmiar S!
Dzisiaj zjedzone:
Sniadanie- 2 wasy bez niczego
Obiad- ryba bez panierki
Kolacja- yyy no tutaj pewnie będzie coś ciężkostrawnego bo idę z kolezankami na miasto i pewnie jakiś kebab albo pizza albo piwo wpadnie do brzuszka;(
:*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki