-
na jutro muszę przygotować artykuł do przedłożenia przed klasą...tyle że mam narzucony temat z góry...zatem zaraz siadam do pracy nad nim...bo wieczorkiem na mecz będę zerkać..a w planie jedzonkowym na dzisiaj
czwartek 12/06
śniadanko
- woda z miodem
- 2* kromka chleba graham z masłem
- almette, plaster szynki, liść kapusty pekińskiej
- pomidor, kilka plastrów ogórka
II śniadanko
- morelka
- truskawki z kefirem
obiadek
- porcja zupy jarzynowej, zabielanej
- kotlety sojowe panierowane z kaszą
- mizeria pomidorowo-ogórkowa
kolacja
- kromka chleba graham z masłem
- pstrąg wędzony 45 g
- 100 ml kefiru truskawkowego
do meczu: kufel sangrity z owocami
-
Pieknie Ci waga spada...........Dzielnie sie trzymasz.Oby tak dalej;-)).
Jakw razenia po meczu??.
-
co do meczu...kto widział ten wie..i chyba każdy Polak dziś czuje się tak samo....
miałam dziś wyniki mojego egzaminu...więc po wakacjach zaczynam moduł 4...:) ostatni jest moduł 5...ale podobno już egzamin na 4.module to istna kobyła...i dodatkowo jest i pisemny, i ustny...pisemny przejdę bo dobrze mi raczej idzie z gramatyką i ogólnym pisaniem oraz rozumieniem tekstu..ale ustny...blech...muszę ćwiczyć wymowę i to bardzo bo moje "stłumione" i "miękkie" d jest do d..py:)
-
piątek 13/06
tiaa...nie dość że trzynasty to jeszcze piątek...a z dietą dziś nie bardzo...daleka jestem od zadowolenia
coś mi jakoś motywacja spadła..no i nie wiem czemu..kiedy już jestem tak blisko...mam jeszcze 8 dni...obym do 64,5 dobiła do tego czasu to będę szczęśliwa...zresztą każdy spadek cieszy..ale fajnie by było zobaczyć 64 z przodu:)
no właśnie...skoro wiem że będzie fajnie to zobaczyć to biorę się za fraki i na rower spalać te przejedzone kalorie...
śniadanie
- woda z miodem
- 2* kr. chleba graham z masłem, wędliną, liściem pekinki, 1/2 pomidora, 3 plastry ogórka
- 40 g pstrąga
- ciacho a'la ciepłe lody
II śniadanie
- 2*wasa z twarogiem i dżemem
- szkl. soku marchwiowo-jabłkowego
potem jeszcze Mleczny Ryż Dr. Oetker
orzechy laskowe...sporo...nie wiem ile..
obiado-kolacja (już nic ponad to nie planuję jeść)
- zupa jarzynowa
- 2 kotlety sojowe
- frittata z 2 jaj, sera żółtego, bułki tartej i warzyw
może sobie jakąś kuracje 2-dniową na oczyszczenie zapodam...hmmm...przydałoby się
-
hej...już sobota...dzień leniuchowania...szkoda tylko że co chwilkę pogoda się zmienia...to słońce, to znowu pada..czasem i pada i świeci słońce...ale odwagi nie mam na balkon wyjść by tęczy poszukać..bo jednak pada siarczyście...
a dziś na obiad jemy kangura...he he...nabyliśmy wczoraj dwie zamrożone porcje mięska, więc będę coś dziś z nich w kuchni pitrasić...ale jeszcze nie wiem, a raczej nie mam pomysłu z czym to podać...ale do obiadu coś wymyślę...
łazi za mną też sałatka z pomidorów i mozzarelli...zatem trzeba się do sklepu wybrać bo mi głównych składników brakuje...
dziś sięgnęłam po płatki Nestle Fitness & Joghurt...mmmm...pycha..polecam
a na wadze dziś 65,4...nie jest źle..ale mogłoby być lepiej...
-
sobota 14/06
śniadanko
- woda z miodem
- 40 g płatków nestle
- 220 g jogurtu truskawkowo-rabarbarowego
- 4 spore truskawki
obiad
- resztka omleta wczorajszego
- talerz zupy jarzynowej
- podziobałam troszkę kuskusu i kangura w sosie pomidorowo-bazyliowym
- pomidor i kilka plastrów ogórka z kleksem jogurtu naturalnego
kangur wyglądał po zrobieniu jak gruby befsztyk, a ja pamiętając moje mordęgi na kopenhaskiej, po prostu nie mogłam tego do ust wziąć
kolacja
- sałatka z kulki mozzarelli, 1,5 pomidora, oliwek zielonych, kilku talarków cebuli czerwonej, 1,5 kiełbaski śląskiej - 1/4 wszystkiego dla mnie
- 2 wasy
- kieliszek wina z porzeczek domowej roboty
a jutro znowu płatki będą - są przepyszne
-
Te płatki są cudne ;) Sama od czasu do czasu je pochłaniam ;D..
kurczeee kangur? :D ..jakoś nie miałabym odwagi sprobowac ;D
-
no mi w końcu też chyba odwagi zabrakło...:) he he
a płatki rzeczywiście...cudne..chociaż mogłyby być troszkę tańsze..ale już lepiej się najeść takimi płatkami niż bombonierką:)
niedziela 15/06
śniadanko
- woda z miodem
- 25 g płatków nestle
- 2* wasa, reszta sałatki z mozzarelli ze wczorajszej kolacji
II śniadanko
- trochę płatków
- truskawki z jogurtem
obiad
- 1/2 bakłażana nadziewanego kaszą jęczmienną z warzywami w sosie pomidorowym
- 50 g ryby w sosie koperkowym
-
hehe to fakt ;D...
mmm chyba zaraz skocze do sklepu po nie..bo mi sie skonczyly :(
-
Piatek 13 zazwyczaj jest dla mnie szczesliwy;-)).
Platki Fitness jadlam,zarowno zwykle,jak i z jogurtem i owocami.
Hm a jadlas w polewie czekoladowej??. Jestem ciekawa jak smakuja.