![]()
![]()
a co to za II sniadanie??
monic,
a co to za II sniadanie??ano bo tak siedziałam tak sobie i zgłodniałam, a że była już prawie 12 to stwierdziłam, że może jakiś mały obiadek w ramach II śniadania
a, że ten boczek chodzi za mną od paru dni, to padło na niego.
Renata, ja też nigdy nie przepadałam za boczkiem, ale odkąd Nigella pokazała jak wcina boczek po przyjściu z imprezy, od wtedy zaczęłam mieć na niego chęć :P (ale to tylko szczegół, że ona zjadła tylko dwa plasterki i do tego sałatkę ze szpinaku)
Jestem już po obiedzie i tak jak mówiłam było tłustoniestety babcia ma zawsze tyle pyszności.
Zjadłam 100 ml jakiejś zupy warzywnej i 6 placuszków z jabłkami.
Podwieczorek: 4 galaretki w czekoladzie![]()
Na kolację wypiję tylko kefir, bo za dużo dzisiaj już tego było.
Kolacja jednak była inna: ok. 200 g ryżu z jabłkiem + 4 winogrona.
Ale cieszę się, że w końcu poćwiczyłam troszkę, od razu człowiek się lepiej czuje. Bita godzinka ruchu15 minut hula, brzuszki, ćwiczenia na nogi i 15 min stretchingu.
Rano wstanę i wyjdę na mój marszobieg a potem się poważę (o ile moja waga będzie raczyła się włączyć) i pomierzę. Wcale się nie zdziwię, jeżeli cm wcale się nie zmniejszą, i będę zaskoczona jeżeli nie powrócą do stanu z 13 sierpnia, po tych moich wpadkach to wszystko jest możliwe.
A teraz jeszcze masaż nóg, myciu i spaciu, by rano mieć dużo siły.
Miłej niedzieli wam życzę![]()
NGU, niestety nie ma czego gratulować![]()
Talia: 64 cm (-1 cm)
Brzuch: 80 cm (+1 cm)
Miednica: 90 cm (+1 cm)
Tyłek: 98 cm (- 1 cm)Wyszłam na prowadzenie
Reszta bez zmian![]()
Wypad do Krakowa się udał, pogadałam sobie z kuzynką kolegi po angielsku![]()
Jadłospis wczorajszy:
Śniadanie: dwie kromki, z szynką serem i ananasem
Obiad: 200 ml rosołu
Kolacja: pizza mała hawajska na cienkim cieście (zostałam zmuszona)
Na szczęście przez cały dzień nie było tego dużo, a były jeszcze ćwiczenia, bo na marsz za późno wstałam.
A teraz wyruszam do pracy i życzę wszystkim miłego dnia![]()
Życze miłego, małapracowitego poniedziałkuŁAdnie Ci idze Rascal a tą pizzą się nie przejmuj
CZasem człowiek musi sobie pozwolić na mały grzech
:P
co Ty gadasz, ze nie ma czego gratulowacwyszlas na prowadzenie..
ja moze pod koniec tego tygodnia bede miala ze 100,5 .. - le to dajel powyzej setki !
ale w polowie wrzesnia.. powinno byc juz ponizej - tylko Ty juz tez bedziesz ostro z przodu ! - no ale co tam ! ja sie nie poddam i bede sie starala wyprzedzic
pozdrawiam i gratuluje tego co ubylo ! (a to co nadbylo.. to moze miesnie sa..)
Zakładki