Strona 7 z 167 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 57 107 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 1663

Wątek: kiedys nadejdzie zwyciestwo!

  1. #61
    aleksandzia Guest

    Domyślnie

    Podziel sobie na 2 dni, bo tam sa tak intensywne cwiczenia, ze bedziesz musiala odpoczac
    Pierwszy dzien np. brzuch, ramiona i plecy, drugi dzien uda i posladki.

    A co do widoczności mięśni, to nie wiem, jakie teraz masz ramiona, ale zwykle trzeba porządnie schudnąć, żeby mięśnie było widać. Chyba że chcesz być terminator

  2. #62
    monic jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-08-2007
    Posty
    397

    Domyślnie

    aleksandzia

    jeszcze mam plytke cialo
    woogle pelno mam plyt, jakies aerobiki, pilates, joga, taniec brzucha trener osobisty, wiekszosc z shapa, niektorych nawet nie patrzylam

    Musze wszystkie przejrzec i wybrac te ktore najbardziej beda mi odpowiadaly.
    Ale wciaz steperek bedzie numerem jeden


    na obiadek dzis byl filecik z kurczaczka i lyzeczka ziemniaczkow, bo nie moglam sie im oprzec

    na kolacja jabluszko i kawalek arbuza i sie nimi napchalam

    i oczywiscie prawie cala butelka wody poszla wiec 1,5l ;]

    chyba niepije zbyt duzo?

  3. #63
    monic jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-08-2007
    Posty
    397

    Domyślnie


  4. #64
    monic jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-08-2007
    Posty
    397

    Domyślnie

    Zrobilam wlasnie jeszcze cwiczonka na raczki i 200 brzuszkow ( ruszalam nozkami jak bym jechala na rowerze i jednoczesnie robilam skosne brzuszki)
    Sposobaly mi sie te cwiczonka bo poczulam miesnie ;]
    Musze tak robic codziennie

  5. #65
    aleksandzia Guest

    Domyślnie

    wody nigdy za dużo

    Przejrzyj wszystkie płytki, coś dla siebie znajdziesz, ja też mam tego kupę z shape'a

    A tak na przyszłość moja rada- płyty z CHIC' a to dziadostwo

    W sumie, jak znalazlas cwiczenie, które uruchamia Twoje mięśnie, to możesz je stosować zamiennie z płytkowymi.. Tylko może nie codziennie, bo później będziesz pić przez rurkę

  6. #66
    rascal jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-08-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    wody nigdy za dużo
    Tego to naprawdę nigdy za dużo

    Dużo ćwiczysz, więc czasami nie zapominaj o odpoczynku bo możesz się wypalić. Z takim zapałem szybko schudniesz

  7. #67
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Buziaki i miłej niedzieli!
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  8. #68
    aleksandzia Guest

    Domyślnie

    Jak tam po niedzieli? Wiadomo, najtrudniejszy dzień, w którym jesteśmy w domu

  9. #69
    monic jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-08-2007
    Posty
    397

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aleksandzia
    wody nigdy za dużo

    Przejrzyj wszystkie płytki, coś dla siebie znajdziesz, ja też mam tego kupę z shape'a

    A tak na przyszłość moja rada- płyty z CHIC' a to dziadostwo

    W sumie, jak znalazlas cwiczenie, które uruchamia Twoje mięśnie, to możesz je stosować zamiennie z płytkowymi.. Tylko może nie codziennie, bo później będziesz pić przez rurkę
    to dobrze ze moge pic duzoo wody, bo ona pomaga mi w chwilach kiedy moj brzucholek chce papu

    uhm aleksandzia tak mi trocszke glupio ale co to sa te plyty z CHIC?

    Cytat Zamieszczone przez aleksandzia
    W sumie, jak znalazlas cwiczenie, które uruchamia Twoje mięśnie, to możesz je stosować zamiennie z płytkowymi.. Tylko może nie codziennie, bo później będziesz pić przez rurkę
    rozbawilas mnie tym do łez

    rascalodpoczynku to mam duzoo wiec tym sie nie martwie.
    Mam wakacje do pazdziernika, w domku troche pracy, zrobie i mam wolne. Pracy na stale jako takiej nie znalazlam, wiec siedze i sie odchudzam. Dlatego mam duzo czasu na cwiczonka.

    Zapał ciagle sie utrzymuje, i mam nadzieje ze wciaz go duzoo bedzie.

    lili213 buzkaaaaa )


    witajcie )
    wczoraj caly dzien mnie w domku nie bylo.
    Bylam u rodzinki na wsi a pozniej pojechalam do chlopaka. Wrocilam o 1 ;]
    Musze sie przyznac ze na zadne cwiczenia nie mialam czasu. Ale pochodzilam sobie po lasku za grzybkami jakies 1,5 godziki, wiec jakis ruch byl
    Co do jedzonka, to tez nie bylo zle.
    Na sniadanka 4 wasa z poledwica, pozniej2 lyzki ziemniakow z lyzka sosu, pozniej kupilam tortille, ale mi wogole nie smakowala ( albo wewnetrznie bronilam sie przed takim jedzeniem ), oddalam go siostrze chlopaka. Od tego jedzonka odechcialo mi sie wogole jesc. Pod wieczor zjadlam dwie kromki z pomidorkkiem, i grono pyszniutkich winogornek z ogrodku chlopaka. Takich pysznych to nigdy nie jadlam

    Kiedys wspominalam o spodniach ktore sobie kupilam o sie opinaly a pozniej byly juz dobre. To wczoraj mi z tylka zlatywaly
    Zauwazylam za brzuszek mi sie juz znacznie zmniejszyl, wczesniej mialam taki jak bym byla w ciazy... ;/ Az kiedys sie przestraszylam czy aby nie jestem :P
    Najgorsze sa dla mnie boczki ( ktore sie troszke zmniejszyly ale nadala sa ) praz nozki, uda i lydki. łydki to chyba taie beda ;/ ale uda sa straszne,, za duzo w nich tluszczu i juz nadmiar skory jest ;/
    chyba po odchudzaniu bede musiala utrzymywac duza instesywnosc cwiczen, ale zniwelowac ta skore i tluszczyk


    Dziewczynki odwiedze Wasze pamietniczki pozniej, bo teraz musze zrobic kilka rzeczy w domku, wyjsc z psiakiem, bo o 11 ide do denstysty.
    Postanowilam ze musze wyleczyc wszystkie zabki, choc cholernie ale to cholernie boje sie denstysty.
    Dzis nici ze steperka o 10 ;/ ale moze po powrocie pocwicze


    Kurcze mam wielka ochote wejsc na waga i zpbaczyc ile waze, tak mnie korciii ze zaraz zwariuje.
    Ale boje sie ze waga stoi bo napocztku szybko spadly kilogramy, wiiec wole nie wchodzic, bo popsuje sobie humorek.

    Martwi mnie znow moj biust. Chyab znow sie z niego odchudze
    wydaje mi sie ze juz jest zmniejszy


    uciekam, bo jeszcze nie zdaze do denstysty :P
    Nie wiem czy nie bede musiala isc na piechotke. Jak wiecie, albo i nie wiecie w Kielcach od polowy sierpnia strajkuje MPK i przez kilka dni wogole autousy nie jezdzialy po miescie. Teraz sciagneli z calej polski jakies stare pksy i autousy i co jakis czas jedza po kielcach, ale niezbyt czesto.
    No i ludzie musze dreptac na nozkach, albo czekac godzine na przystanku a pozniej jechac w tlumie i czuc sie jak sardynka. Dobrze ze nie ma upalow.
    Ok to ja lece

    Buzkaa wszystkim



    [/b]

  10. #70
    monic jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-08-2007
    Posty
    397

    Domyślnie

    jednak sie zwazylam
    Przepraszam ale nie moglam sie powstrzymac )

    waga 66 kg!!!!!!!!!!!


    Czy to mozliwe aby od czwartku 1 kg zlecial??? w 4 dni??
    Cwiczonka chyba duzooo daja ) albo od tego ze mi sie okres skonczyl?
    aaa niewaznee
    dobra musze leciec

    66 ale jaja heheh

Strona 7 z 167 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 57 107 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •