-
A dziekuje dziekuje, na pewno taki bedzie bo w to wierze
Wiec jak zwykle nie wytrzymalam i musialam sie zwazyc.
I dochodze do wniosku ze ta waga 63 kg ktora byla predzej byla efektem okresu i ciezaru jedzenia ktore spoczywalo w mym zoladku po napadach. A ze teraz wszystko wrocilo do normy to szybko te kg polecialy z czego jestem zadowolona
Cholera jeszcze tylko niecale 10 kg
-
Widzę, że już się nieźle wkręciłaś w ćwiczenie No i pogratulować małego sukcesu, kolejny krok w dobrym kierunku
a w czasie @ nie ma co się ważyć, ja zawsze się stresu tylko nabawiam
ale już widać, że waga leci, super
-
Co to dla Ciebie niecałe 10 kg?? Przy takiej chęci do walki szybciutko wszystko zgubisz!
Jak tam ćwiczenia?
Miłego dnia.
-
Hmm popoludnie mamy a ja nie mam checi na slodkie... Moze cos w tych zasadach zdrowego zywienia jednak jest?? Moze to prawda ze gdy sie do nich stosujemy to wtedy chec na to co zle jest mniejsza?? A moze to moja psychika? Moze to wmawianie sobie w koncu zaczelo skutkowac? Tak czy siak nie wiem, ale to dobrze, oby jak najdluzej...
Dzis jak narazie za mna 20 minut hula hop, przedemna jeszcze troszke, ale jeszcze nie wiem co
Wymyslilam ze nie bd planowala predzej co bede cwiczyla tylko bede w danym momencie cwiczyla sobie to na co mam ochote, dzis mam ochote na bieganie wiec pewnie to bedzie...
-
Masz świetne podejście. Przy takim zapale i chęci do ćwiczeń na pewno szybko będziesz chudła.
-
Wiec na dzis juz male podsumowanie bo zaraz mam wychodne
Dzis sobie troszke w koncu pocwiczylam i bylo
40 minut biegu w tym jakies 5 minut skakanki
20 minut hula hop
i jakies 5 minut rozciagania
Jestem dzis zadowolona i z cwiczen i z diety bo naprawde nie bylo zle mysle ze tak okolo 1500 kcal bylo.
3majcie sie cieplo i udanego dietkowania
-
Wow, jestem pod wrażeniem
Naprawdę świetnie sobie radzisz, brak słodyczy, porządne ćwiczenia
Raz dwa kilogramy spadną
I tak sobie myślę o tym, co napisałaś o słodyczach- w tym naprawdę coś jest. Uparłaś się i nie jesz, jesz w zamian coś zdrowego i ćwiczysz- to chyba naprawdę kwestia psychiki. Oby tak dalej
-
6 dzien juz... wow ale to leci...
Wczoraj cala noc przeszalalam, przetanczylam, niestety browar takze byl i to nie jeden a 3 no ale jak sie bawic to sie bawic...
Dzis w planach chyba odpoczynek a pozniej jakies cwiczonka
Chyba zauwazylam 1 mala zmiane w ciele, brzuszek jakby plasciejszy troszke :P
3majcie dzis kciuki
Pozdrawiam
-
Nie przejmuj się tym piwkiem, raz na ruski rok może się zdarzyć, a przecież miałaś tego wieczoru dużo ruchu
Powodzenia dzisiaj, oby brzuszek wessało bardziej
-
Trzymam kciuki za dalsze dietkowanie, powodzenia!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki