-
No i kolejny dzień zakończony, tylko,że chyba przekroczyłam dzisiaj 1000 kcal...
Kurcze... za to nie wiem czy jutro dnia wodnego sobie nie zrobie, bo się wkurzyłam
No,ale za to jeśli chodzi o ćwiczenia to mam za sobą 20 km na rowerku, 10 minut hula-hop, brzuszki, ale brzuzki jeszcze przede mną i easy shaper
Po fryzjerze jest hmm...nie wiem jak przez trzy lata byłam blondynka a dzisiaj mam włosy koloru czekolady
Hmm...odważna zmiana jak mi dzisiaj powiedzieli,ale poki co muszę się przyzwyczaić
Bo jeszcze nie wiem czy mi się to podoba czy nie,ale będę powracać do blondu o ile ten kolor mi jednak jakoś szczególnie nie przypasuje
Aż się boję co mężulek mi na to powie...bo coś czuję,że miłością do tego nie zapała
No nic zobaczymy, w razie czego w styczniu już zacznę rozjaśniać znowu
-
no i jak tam maz na wloski zareagowal?
no nie rpzejmuj sie ze przekroczylas raz 1000 naparqde slicznie sie trzymasz!!
-
Mąż mówi do mnie "moja czekoladko" to chyba tak najgorzej z tymi moimi włosami nie jest
Znajomi mnie nie poznają
W sumie już jakieś 3 lata jeśli nie dłużej byłam blondynką
Dzisiaj jedzonko w normie, brzuszków troszkę zrobione, 21 km na rowerku zaliczone i jeszcze przede mną kolejna porcja brzuszków i hulanie na kółku
Jutro mężulek w szkole a ja cały dzień będę rowerkować, brzuszkować, hulać i męczyć uda na easy shaper
Może jakieś zakupy prezentowe by jutro zdziałać, tylko nie wiem co temu mojemu szczęściu największemu zafunduję
Przez 8 lat nakupowałam mu już troszkę i coś koncepcji brak, a urodzinowego prezentu chyba nie przebiję póki co a w Święta na pewno nie da rady
Tak więc nie marudzę tylko zabieram się za dalsze ćwiczenia
-
oooo a co kupilas na urodiznki ze piszesz ze nie rpzebijesZ??
ojjjj no wdizsiz czasem taka odmiana jest potzrebna.,..to w sumie kwestia przyzwyczajenia
czekoladko
-
Zabrałam go na romantyczny weekend we dwoje do Kazimierza Dolnego, z kolacją przy świecach itd
więc nie przebiję
-
pojjjj no to faktycznie świetny pomysl...oj ale mysle ze z kazdego gestu,prezentu sie ucieszy
hehehe
-
Wczorajszy dzień w miarę udany na rowerku 25 km pokonane, jednak dietkowo była wpadka
Dzisiaj jednak ja odpokutowywuje
Dzień płynny,a co za karę
I jakoś całkiem dobrze mi z tym
-
a jaka to wpadka była?????
-
-
jaaaacie no to pieknie:P hihihi ale spokojnie kochana nie am sie czym przejmowac
jedno zycie mamy:P hehehe dzis za to sie wodujesz wiec wyjdzie na zero
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki