To się nie forsuj i daj czas organizamowi na powrót do zdrowia.
Tylko kiedy to do cholery bedzie???

Dzis przelezalam prawie caly dzien, trzasla mna zimno. Potem spalam.Nienawidze tego. Mam wrazenie, ze moj organizm sie buntuje przeciwko mnie. Odrobina sportu i od razu jakies sensacje, wiecej bialka i bardziej dietetyczny jadlospis i juz prosze sa efekty.
Mam przestac cwiczyc zupelnie? W tym tyg biegalam tylko dwa razy i to przez 30 min. To zaden trening.
Nie, to nie jest choroba, to cholerny strajk mojgo ogranizmu. Nawracajacy prztyczek w nos gdy juz sobie mysle ze jest dobrze. Program rozbebrany, nie mam sily pracowac, do d... z tym wszystkim. Mam dosyc, dosyc wszystkiego....