Biegam raczej wieczorem... wczoraj po biegu prawie zemdlałam... co się ze mną dzieje...potem nie mogłam zasnąć .. bół głowy taki jakiego dawno nie było...trzęsło mną zimno...
Dziś pół dnia przespałam. Wstałam niedawno i chyba pojdę się przejść... wiem.. poźno już, ale biegać dziś nie będę..