Strona 7 z 21 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 207

Wątek: Żelazna dziewczyna:)

  1. #61
    drShepherd jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-04-2007
    Posty
    30

    Domyślnie

    Witam

    Kolejny dzień w domku... spokojnie... A w głowie ciągle myślenie o mieszkaniu Poza tym dziś do Pnia przychodzi mój rowerek i już nie mogę się doczekac, aż sobie na nim gdzieś po Poznaniu pojeżdżę.

    Na razie dietowo ok, ruchu też w miarę sporo.
    Mama gotuje dobre obiadki - zdrowe, z dużą ilością warzyw itp, ale z drugiej strony lekkie. U mnie wszyscy w domu starają się dba o dietę. No i są bardzo usportowieni - moi rodzice to chyba mają lepszą kondycję ode mnie, bo cały czas basen albo rower

    Agassi - nim się obejrzysz, będziesz urządzac swoje mieszkanko! czas tak szybko płynie... Butków nie kupiłam, bo nic ciekawego nie znalazłam

    Puellcia - jak wynajmowaliśmy poprzednie mieszkanie, to właścicielka pozwalała nam na wszystko - malowanie, przestawianie itp

    Aniołku - ojej to Ty też cieszysz się nowym otoczeniem! U mnie niejedzenie mięsa nie wynika raczej z poglądów. Tzn wynika, ale nie w tak dużym stopniu. Po prostu mięsko mi nie służy

    Audrey - nim się obejrzysz, będziesz już "na swoim"! Co studiujesz?

    Elemiach - rzeczy, które robisz, są cudowne!

    Boojka - no niby dobrze z taką mamą, ale czasami męczące to jest. Czasami wcale mi tym nie pomaga

    Anne - opijamy! Gratuluję mikrobów! Zdolniacha z Ciebie! A z ostatnim rokiem to nie ma czego zazdrościc. Ja bym chętnie wróciła na 3.

    Aaa... pytałyście, czy będę mieszkac sama. Nie będę. CHyba bym się sama wściekła Będę mieszkac z moją obecną współlokatorką

    Pozdrawiam
    [/url]

  2. #62
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    fajnie,ze masz takich rodziców moi sportu nie uprawiają i jada się u mnie raczej niezbyt zdrowo. Warzywka w ich menu są ,ale jedzenie lekkie nie jest. Jakies sosy,smietana,prawie zawsze ziemniaki :/, duzo tluszczow nasyconych a malo tych zdrowszych. Jednak ja juz od bardzo dawna jadam swoje wlasne posilki.A ostatnio moja mam tez przeszla na diete,wiec dolaczyla sie do zdrowszego odzywiania. jednak widzisz,u mnie jest inaczej. ty mozesz skosztowac lekkiego dania przygotowanego przez mame,a u mnie to ja musialam mamie ulozyc dietke. I ukladam jej jadlospis na kazdy dzien,a wrecz czesto robie jej obiad. Np. dzisiaj bede robila dla niej ryż z wlasnej roboty sosem na bazie pomidorkow, z kawalkami piersi kurczaka a do tego suróweczka. A ze ja nie jem miesa to juz dla siebie musze zrobic cos innego , wiec troche z tym zabawy,no ale jeszcze mam wakacje,wiec moge sie tak pobawic Jednak z tymi obiadkami skonczy sie jak od pazdzienirka zaczne studiowac wtedy bedzie musiala sobie juz bardziej radzic, bo juz nie bede miala tyle czasu, no ale pewnie jadlospis dalej jej bede ukladac. Mama odchudza sie tak dopiero od 2 tygodni,teraz leci 3 tydzien i juz schudla 3kg,a w soboty nawet nie trzymala diety,bo ciagle trafialy sie jakies inmprezy. A ja sie odchudzam juz duzo dluzej,a od jakiegos miesiaca waga ani drgnie i trzymam diete ciagle, wlacznie z weekendami troche mnie to doluje,nie powiem, ale jestem dobrej mysli mimo wszystko w koncu kiedys moze znow waga ruszy...
    a Tobie zycze,aby rowerek szybko doszedl i milej jazdy na nim,a wraz z tym wielu spalonych kilogramow i mniejszej wagi

  3. #63
    anneirving jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie

    hehe jest czego zazdrościć
    jesteś po farmie, patofizjo i innych okropieństwach o których istnieniu nawet nie wiem

    A z Rodzicami to masz fajnie
    moja mam ateż stara się lekko gotować, ale tata za to lubi smalec i inne tłuszcze

    Buziaki
    Do zrzucenia 24 kg tłuszczu


    do przepłynięcia 10000m = 10km w 2miesiące

  4. #64
    audreyhorne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-09-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez drShepherd
    Na razie dietowo ok, ruchu też w miarę sporo.
    Mama gotuje dobre obiadki - zdrowe, z dużą ilością warzyw itp, ale z drugiej strony lekkie. U mnie wszyscy w domu starają się dba o dietę. No i są bardzo usportowieni - moi rodzice to chyba mają lepszą kondycję ode mnie, bo cały czas basen albo rower
    No to świetnie, mając takich rodziców łatwiej walczyć Ci o utratę wagi

    Audrey - nim się obejrzysz, będziesz już "na swoim"! Co studiujesz?
    Tak tak, czas szybko mija
    Studiuję italianistykę

  5. #65
    juem Guest

    Domyślnie

    Jakiś czas temu oglądałam horror z Calista Flockhart w rolach głównych nie pamiętam tytułu ale twój nick oraz temat wątku ten film mi przypomniał czyżbym miała rację????? miłego dnia życzę....

  6. #66
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    W sumie to fajnie, ze Twoi rodzice maja taka pasje wspolna. Chcicałbym tez tak z mezem wszedzie sie wybierac na spacery, baseny itd. a tymczasem o basenie mozemy sobie tylko pomarzyc bo nasza sunia jest jak dziecko i nie sposob jej samej zostawic w domu... płacze i sasiedzi moga miec do tego problem ;/
    taka ładna pogoda wiec zycze miłych wycieczek rowerowych po poznaniu
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  7. #67
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Świetnie mieć takie wsparcie rodziców

  8. #68
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    hej

    co do rodziców... z jednej strony fajnie, że Ci pomagają trzymać dietę, ale ja jednak wolałabym, żeby nie komentowali tego co i ile jem może jestem przewrażliwiona, ale tata cały czas mi docinał z powodu mojej wagi i teraz bardzo emocjonalnie do tego podchodzę

    ale za sportowy tryb życia to trzeba ich pochwalić moi może nie aż tak, ale też się ruszają, tata gra w tenisa, jeździ na nartach, mama na spacery z psem długie codziennie chodzi, wakacje spędzają na rowerach, teraz uczyli się pływać na windsurfingu

    moja mama gotuje raczej lekko, ale słodycze zawsze są w domu mama strasznie uważa na to, co je i pilnuje żeby nie przytyć, tata ma dużą nadwagę, ale i tak cały czas jest na diecie :P

    no. dość o mnie :P fajnie, że będziesz mieszkała z kimś, ja bym sama nie umiała, nie zostaję sama na noc w moim domu, bo się boję :P może jakbym mieszkała w Poznaniu, byłoby lepiej
    nie wiem, kiedy ja się wyprowadzę może za 2 lata? pewnie jakoś tak, ale jak się życie ułoży, to dopiero zobaczymy

    miłego wieczoru

  9. #69
    drShepherd jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-04-2007
    Posty
    30

    Domyślnie

    Młody Aniołku no to Twoja mama ma super, że ma Ciebie! Pewnie też sporo się podszkoliła w lekkim gotowaniu, to jak pójdziesz na studia pewnie i dla Ciebie cos dobrego zrobi! A waga ruszy - nie ma innej opcji. Jak mówi moja mama - nie ma perpetuum mobile - skoro jest ujemny bilans energetyczny, to waga MUSI spaśc. Co studiujesz? Na którym jesteś roku? Mieszkasz razem z rodzicami także w roku akademickim?

    Anne z chęcią bym na ten trzeci rok wróciła. Farma wcale nie była taka zła, a patomorfę i patofizjo bardzo lubiłam. Chyba patomorfa to w ogóle był jak do tej pory mój ulubiony przedmiot. Jakoś tak na tym trzecim roku jest dużo zajęc, ale jest jakoś tak lżej... Z resztą - Ty masz trochę inaczej rozłożone przedmioty i trochę inaczej to u ciebie wygląda

    Audrey ooo... Italianistyka! To muszą byc super ciekawe studia! Zawsze chciałam studiowac jakąś filologię

    Juem witam Cię na moim skromnym wątku! BArdzo mi miło, że mnie odwiedziłaś A nick jest z serialu Grey's Anatomy ("CHirurdzy"), gdzie bohaterem jest między innymi Derek Shepherd i Addison Shepherd. Poza tym ja też będę lekarzem (stomatologiem, już za rok!), no i mam nazwisko, które kojarzy się z owcami i pasterstwem (shepherd to po angl. pasterz)

    Boojka moi rodzice są moimi idolami chciałabym miec taką pasję jak oni. Macie pieska? Jakiego? Młodziutki pewnie jest, skoro nie można go samego zostawiac.

    Rower dotarł!

    Pozdrawiam
    [/url]

  10. #70
    drShepherd jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-04-2007
    Posty
    30

    Domyślnie

    Alku, Agassku minęłam się z Wami postami! Dziękuję za odwiedziny Aga, wiesz, ja już pięc lat mieszkam tak na prawdę poza domem. Chyba nie wyobrażam sobie mieszkania z rodzicami na studiach. No i u mnie nie było takiej opcji - nie ma u mnie w mieście Akademii Medycznej. Rozumiem Cię w kwestii docinków na temat przytycia. Moi rodzice raczej mi nie docinają, ale mama potrafi zacząc temat -"musisz robic jakiś błąd dietetyczny, że przytyłaś. przeanalizujmy twoją dietę". A ja teoretycznie jestem lepiej od niej przygotowana. no ale przecież chcą dobrze...

    Pozdrawiam
    [/url]

Strona 7 z 21 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •