Waga pokazała 53,4 kg, czyli okres świąteczno-noworoczny dodał mi ok kilograma.
Od wczoraj zaczęłam 2 etap odchudzania, bedzie on nieco dłuzszy i trudniejszy
-zostaje na 1200 kcal
- ćwiczę
-dbam o siebie
Za miesiąc podsumowanie i pomiary, bo ostatnie były robione 21listopada.
Mam nadzieję,ze wszystko pójdzie tak jak zaplanowałam.
A teraz czas na ósemki
Zakładki