-
I dzień diety oczyszczającej, nawet dobrze się czuję, martwie sie tylko tym,żeby wszystko zadziałało i żebym zdążyła do świąt lepiej wygladać
rano znów sie zwazyłam,jest mniej niz wczoraj,ale to dlatego,ze dzis przed jedzeniem
nic dzis jeszcze nie zrobiłam,rozłozyłam tylko papiery i ksiązki do mgr i tak lezą, a do grudnia musze napisac 2 rozdział ....
w kwestii pracy dyplomowej tez nic sie nie zmieniło,czyli jestem w punkcie wyjscia, pomysły niby są,ale tylko w głowie...
aimka6w dziękuje za odwiedziny i wsparcie
a praktyki mam w podstawówce, klasy 4-6, mam ich plastyki i informatyki uczyc-masakra, oni nikogo nie słuchają
okij,koniec z uzalaniem się,czas na rowerek
-
No i z całego tego zamieszania nie pojeździłam wczoraj na rowerku
dziś nie ma zmiłuj,tylko trzeba zrobic 20km
nie chce mi się dziś wogóle jesc, nie sprawia mi to przyjemności, wogóle jakis taki spadek energii i radości życia, tęsknie poprostu
-
dzień III "oczyszczania" czuję,ze skóra zrobiła sie wolniejsza,gładsza, w wiekszości to oczywiście przez utrate wody,ale nie tylko, jutro sie zważę, ale nie spodziewam się cudów
w piątek mam pierwsze lekcje prowadzone-umieram ze strachu
w innych kwestiach nadal zadnego postepu
-
Brzuch boli,więc z rowerka dziś nie bedzie za wiele, wczoraj było 14km... słabo,ale było mi tak goraco jakbym jeździła cały dzień, tzn,ze tyle tłuszczu we mnie siedzi, ech...
dzis wreszcie mleczko,nareszcie jakas odmiana, ajutro miesko i kurde juz sie boje tych praktyk
-
Nie myśl ile tłuszczu w Tobie siedzi, tylko po prostu jedź
Poza tym widzę jakieś takie przygnębienie.
Więc mocno przytulam!
-
FrOZeN masz rację z tym przygnębieniem
tęsknie za moim narzeczonym, tak bardzo jest mi teraz potrzebny, nie widzę sensu jego pobytu w Anglii,zarabia najnizsza stawkę,najwyzszy podatek i szef nieregularnie płaci a jak jest jakis problem to nie odbiera telefonu, z kasą na zero i tak wychodzi,a tu im więcej mija od skonczenia studiów tym gorzej dla niego, wróci i co?
"co pan robił prze rok po studiach?"
-pakowałem tabletki w fabryce i byłem nikim
"aha, więc dziękujemy,nastepny proszę"
i jeszcze braciszek...ech...
praktyki poszły mi srednio
informatyka w porzadku,bo połowe klasy łatwiej opanować
ale plastyka z 5 klasa, 3nagany i dwie jedynki
3smarkule nie dawały mi prowadzić lekcji, robily za gwiazdy-bezczelne gówniary,ale co tam ,ja robiłam swoje i oceniaja mnie za prowadzenie lekcji,a nie za wychowywanie klasy
a diieta narazie w porzadku, nie czuje sie głodna, efekty ? hmm... okaze sie w niedziele jak sie zważę, potem tysiąc ,nie wiem jak bedzie
-
Będzie dobrze, kochanie! Nie załamuj się!
A w jakim mieście pracuje Twój narzeczony? nie chciałby zmienic pracy na jakąś lepszą?
-
Witaj, pamiętasz mnie? Też powoli się zbieram za odchudzanie.
W tamtym roku przeżywałam to co Ty znaczy miałam napisać pracę mgr i w lipcu ją obroniłam w końcu. Wiem co przeżywasz. Gratuluję zaręczyn, ciekawe czy ja się doczekam.
-
aimka6w pracuje w małym miasteczku carnaby (w hrabstwie york) pewnie,ze chciałby zmienic,ale to nie takie łatwe, poza tym on nie wierzy w swoje mozliwosci,a mnie sie kończa argumenty...
to przez brata,ktory tyłka nie ruszy i nic nie załatwia on tam siedzi, mkusi go niańczyć ,bo sobie biedaczek sam nie poradzi, dziwne,ze trawe potrafi sam kupić,a le za prąd zapłacic juz nie
Augus pamietam Cię, witaj
gratuluje pani magister, mam nadzieje,ze róniez niedługo dołącze do tego grona
no i do grona zgrabnych dziewczyn tez
własnie pojeździłam na rowerku, ale tylko 16km...
-
Brawo za 16 km! To więcej niż ostatnio!
(btw masz starego linka w podpisie )
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki