MIŁEGO DZIONKA ŻYCZE =)
milego dnia kochana
Dobrze się zastanów przy wyborze diety,bo jak masz skłonnosci,zeby nie konczyc to mozesz sobie tylko pogorszyć. wiem cos o tym.
Powodzenia, te58 z pewnoscia dasz radę,a potem powolutku do celu.
To ja sobie najpierw cappuccino strzele, a potem wpadnę do was, a na końcu będę się tłumaczyć :P
noooooo ojjjj bedziesz sie tłumaczyc!!
No to się tłumaczę.
Nie miałam totalnie czasu. Niestety problemy w domku trochę mnie rozbiły i zajęły myśli czym innym, ale już wszystko jest ok, więc spokojnie mogę się dalej za siebie zabierać.
Bynajmniej nie zajadałam się nadmiernie.
Jeszcze miałam referat do napisania, dziś już wygłoszony. Więc teraz trochę odpoczynku znowu Ale tylko teoretycznie, bo trzeba się na zajęcia przygotowywać, ale to dopiero na wtorek. Bo teraz przede mną 4 dni wolnego Ważenie w niedzielę. Tzn takie do oficjalnej wiadomości podane, bo i tak ważę się codziennie... Bardziej mnie to motywuje.
A teraz już spadam, bo oczy mi się zamykają...
A no i pierogi dziś były i piwo. Ale to przez tatę. Potrzebował towarzystwa do jednego i drugiego :P
A na jutro zażyczył sobie frytki... Ja też oczywiście zjem, ale może tylko jedną porcję, a nie jak zwykle 2 lub 3...
Dobrze, że mnie do frytek nie ciągnie
no i trzymam kciuki za niedzielne ważenie, no ale przecież ważysz się codziennie, no to i tak nie będzie, żadnego suprajs ee tam
pozdr.
Zakładki