-
Oczywiście, że to forum jest fajne Bo nikt nie zrozumie problemu kobiety, tak jak druga kobieta.
-
Asioooolklju mowie CI jeszcze nie raz kupisz sobie coasik tak superowego i co nie bedzie eksponowac lydeczek hihihihih
no widze ze nauka Cie pochlonela w calosci ale najwanzijesze ze juz jestes
-
Heeej No pewnie, że się cieszę! Czekałam
Dziewczyno oddaj mi trochę Twojej mobilizacji i zapału do nauki, ja za nic bez przymusu się nie zabieram za to :P
Ja też zrzucę do wakacji nadbagaż. Chyba. Liczyłam, że dam radę w dwa miesiące, a tu proszę... moja waga się zawzięła i uparcie pokazuje 61 No ale walczymy dalej
Masz rację, to NAJlepsze forum i NAJlepsze Kobietki jakie kiedykolwiek spotkałam w tej otchłani internetowej
Wpadaj częściej, bo zaczniemy tęsknić
Śpij słodko
-
cześć Kochane
mówiłam Wam kiedyś że Was lubię i że jesteście fajowe?? jak nie to teraz to mówię naprawdę Was lubię cieszę się że tu zaglądacie, fajne kobity z Was :P
wiosenny klimat dobrze na mnie wpływa i mam w jakiś 95% dobry humor (5% które w to nie wchodzi to przeziębienie, spóźniający się @, nauka do matury, nauka do sprawdzianów i ogólne przemęczenie :P )
kurcze wiosna się zaczyna... a przynajmniej taką mam nadzieję dziś rano tak ładnie słonko świeciło (co prawda w nocy była straszna wichura :/)i w końcu się zmobilizowałam i postanowiłam zrobić coś dla siebie... ostatnio bardzo się zaniedbałam zarówno fizycznie jak i duchowo ...nauka mnie pochłania i tak mi dni przez palce przelatują... za to dzisiaj ruszyłam tyłek z domu poszłam na solarium a potem na kawę do coffee heaven - mniam ;] i wypożyczyłam książkę "Sto lat samotności" i od razu trochę się lepiej czuję... moje koleżanki stwierdziły że mój czas jest z gumy... dziwią sie że mam jeszcze czas na czytanie książek... co prawda czasu nie mam ale czytanie to relaks i od razu epiej się czuję... bo to takie fajne czytać coś co nie ejst lekturą... wtedy się przynajmniej czyta dla przyjemności
i staram się dobrze czuć ale mi nie wychodzi... złapało mnie jakieś przeziębienie od wczoraj płucze gardło i łykam jakieś witaminy... poza tym jestem poirytoana tym że nie dostaję @ a juz powinnam.... ona zawsze burzy moje plany... chciałąm isć odać krew ale oczywiście przez to czekanie na @ i przeziębienie oczywiście tego zrobić nie mogę... wrrr... nie lubię jak takie bzdury krzyżują dla mnie ważne sprawy,a to akurat jedna z tych ważnych spraw...
ponad to mam dużo nauki trzy sprawdziany w szkole... w poniedziałek z geografii Hiszpanii (dla niewtajemniczonych jestemw klasie dwujęzycznej z wykładowym hiszpańskim ) w środę z lenguy i litereatury a w czwartek z historii Hiszpanii... :/
wybaczcie ja nie lubię się żalić, naprawdę nie lubię... wolę być postrzegana jako super hiper zmobilizowana do dzialania optymistka...ale od czasu do czasu muszę wyrazić parę mniej optymistycznych myśli... nawet mi te sprawdziany jakoś mocno nie przeszkadzają... po prostu rozkłada mnie przeziębienie, a ja chcę się nauczyć ale niekoniecznie mam do tego wystarczająco dużo siły... a nie ma nic gorszego niż zaliczanie sprawdzianów w drugim terminie
kurcze tak sobie myślę że jak przetrwam najbliższy tydzień to potem juz będzie lepiej :P
i przestałam liczyć kalorie... znaczy się kontroluję się ale nie liczę... na śniadanie ciemna bułka z serkiem i pomidorem na obiad pieczony filet z kurczaka pieczarki i ogórki konsewowe.... póki co jest całkiem ok... ważę się codziennie i wagę kontroluję i musze przznać że troszkę spadła :P ale pochwalę się dopiero po @ bo wtedy i się zmierzę centymetrem a teraz to tak niebardzo bo mój brzuch przed @ wygląda jak balon....
miłego popołudnia Wam życzę...
a i sorki że tak długo... piszę rzadko ale intensywnie ;P
-
Heeej
Przecież wiesz, że ja UWIELBIAM Twoje długie notki no
Mówiłaś, że lubisz, ja też CIĘ lubię BARDZO
Pracowity tydzień przed Tobą, ale kto jak kto, ale Ty na pewno wszystko zdasz śpiewająco
Wiesz, ja też już nie liczę kalorii, nie chce mi się Staram się po prostu nie przejadać i tyle
Moja 2 też nie nadchodzi Może dlatego ta moja waga tak stoi?
Nie daj się przeziębieniu i jeśli masz ochotę to wyżalaj się do woli, ostatnio to było moje główne zajęcie na tym forum i pomogło więc Tobie być może też pomoże
Kochana, życzę Ci milutkiej soboty i więcej czasu dla siebie
-
hej
rozumiem te ilości nauki, sama jestem absolwentką takiej klasy tylko że z wykładowym niemieckim więc przechodziłam to samo. Ale na pewno wszystko zdasz śpiewająco !
zdrowiej szybciutko, życzę miłego dnia
-
Hej Asiool strasznie duzy nawal nauki masz widze ale dasz rade slonce 3mam za ciebie kciuki
-
Asiool pierwszy raz u ciebie jestem, kuzyna masz powalającego
Ja tez jestem w maturalnej i tez kupa sprawdzianow i cigle czuje sie winna ze sie nie ucze:/
Co do przeziebienia to tez wlasnie zachorzalam i cierpie srodze, także trzymaj sie zdrowo
-
No i cholerka ja też dzisiaj sie nic nie uczyłam a w tym roku też zdaje maturkę, z historii sztuki
No i odwdzięczam się i też przyszłam luknąc twoje fotki, masz bardzo ładna buźkę
a ja już mykam poćwiczyć
miłego wieczorku
-
kurde... jestem chora co tu dużo mówić... to chyba już nawet nie przeziębienie... gardło mi nawala... oczy łzawią... i chya powinnam sobie zamontować na szyji jakiś sznurek z rolką papieru toaletowego bo mam taki katar i ciągle musze latać po chusteczki.... :/
uwielbiam chorować wtedy kiedy naprawdę nie mogę.... i jak tu w takiej sytuacji zmobilizować się do wysiłku intelektualnego i się uczyć... koszmar...
do tego wszystkieo apetyt przed zbliżającą się @ :/ oprócz tego co zjadłam wcześniej doszła jeszcze pomarancz i połowa ciemnej bułki z serem i pomidorem...
dobra idę się pouczyć a potem spać...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki