Strona 17 z 141 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 27 67 117 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 161 do 170 z 1410

Wątek: Athshe łapie wszystkie sroki za ogon

  1. #161
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    U nas są tylko takie zwykłe baseny bez atrakcji, ale...
    Byłam, kondycja marna - przypłynęłam 20 długości i byłam zmęczona, a przed ciążą (bo wtedy ostatni raz byłam na basenie) pierwszą przerwę robiłam po 20 długościach.
    Ale postanwione. Znajdę czas, by chodzić przynajmniej raz w tygodniu.
    A teraz tak. Jako, że to była wycieczka szkolna to dzieciaki koniecznie do McDonalds. Oczywiście ja z nimi. Woda potwornie wyciąga a ja jadłam tylko śniadanie (duże -450kcal) i płatki na mleku - w porywach350kcal. Ale byłam twarda i zjadłam tylko małe frytki i małą sałatkę. A co!
    I tak już zawsze będzie, nie poddam się.

    A poza tym wiem już skąd ten wzrost wagi - @. I wszystko jasne.
    Zmykam, postaram się zajrzeć do was. miłego weekendu. Czas iść zrobić śniadanie.

  2. #162
    kamitanika Guest

    Domyślnie

    No to dobrze ,że się powstrzymałaś. Mi jest zawsze bardzo trudno. Pozdrawiam Trzymam kciuki za Ciebie

  3. #163
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    No to zjadłam na śniadanie 125ml mleka 0,5% plus 75g mąki plus 1 jajko , a to wszystko przerobione na trzy naleśniki smazone bez użycia tłuszczu - przez to lekko surowe wyszły, bo się przypiekały, a w środku ble... (wyszły trzy nalesniki, jeden zdadłam z serem i dżemem, a resztę bez niczego
    i jeszcze pomarańczka była. I to na razie tyle,
    na obiad będa pierogi z serem - ostatnia porcja mam nadzieję.
    A potem jeszcze nie wiem - zależy, ile mi tu kcal wyszło, muszę policzyć.

  4. #164
    rolini Guest

    Domyślnie

    Agapinko bo jesz moze za duzo w cigu dnia???ja tez nie chudne...ale wiem ze to wina mojego wpierdzielania...
    athshe!!!!Basen fajna sprawa.juz nie raz mowilam ze to idealne bezwysilkowe odchudzanie--i skuteczne..ale ja to nawet nie mam z kim chodzic..moja siostra chodzi na 22.00..dla mnie to za pozno..poza tym u nas karnt moge sobie kupic dopiero na kwiecien...tyle ludzi chodzi!!!

  5. #165
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    No więc dziś niedziela, a paseczka nie przesuwam - nie udało się zrzucić wagi, ale tez nic nie wzrosło. Pocieszam się, ze to może przez @. Martwi mnie tylko najbliższy czwartek - TłUSTY CZWARTEK, a ja tak uwielbiam pączki.... Zjem na pewno, mam tylko nadzieję, że nie przesadzę z ilością.
    Co do basenu - już postanowione, będę chodzić. Muszę kupić karnet, bo inaczej to nie interes - wejście na godzinę kosztuje 8zł. Tylko najpierw sprawdzę szkolny basen pod moim domem - po co mam dojeżdżać, jeśli może się udać pod nosem... Sprawdzę to dziś albo jutro. (Zależy, czy dziś będzie otwarte)
    Tylko nie wiem, kiedy będe mogła pójść, bo mama załatwiła sobie plecy i nie może za bardzo się ruszać, a już na pewno nie może nosić Emilki - całe szczęście, że akurat mam ferie...

  6. #166
    rolini Guest

    Domyślnie

    no to koniecznie idz zobacz ten basen...fajnie bys miala tak pod nosem......
    .........chcialam cos popisac a juz mnie wolaja....ehhhh rodzinka

  7. #167
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    Dni wolne na mnie źle wpływają. Albo inaczej - źle wpływają na moją dietę.
    Zwłaszcza takie dni jak dziś. Zimno, mokro, pada, ruszyć się z domu nie można...
    Więc jeszcze raz muszę rozplanować jadłospis, nie tylko śniadania, bo jeśli wezmę poprawkę na dwa tygodnie ferii, to jest zagrożenie kilkoma kilogramami na plusie.
    Dziś było strasznie - wczoraj tak mi się chciało słodkiego, ze w nocy wyciągnęłam miód i do teraz zjadłam już chyba z 100g...
    A konkretniej - najpierw porządne śniadanie - żeby nie kusiło, więc dwa tosty z serem=320kcal
    Ale już po pół godzinie zobaczyłam znowu ten miód, biały ser w lodówce i... dwie kanapki z serem i miodem już w brzuchu, a przed chwilą zjadłam resztę twarogu i czubatą dużą łyżką miodu... nienormalna jestem, wiem.
    Możecie oczywiście powiedzieć, że lepszy miód niż czekolada - tak wiem, macie rację, ale to zawsze kalorie, choć nie aż tak puste (miód mój - prawdziwy).
    Tak więc właśnie przygotowuję się psychicznie na dwa tygodnie ferii - po południu pojadę na zakupy z lista a nie z zachciankami, bo teraz mam w lodówce jeden plasterek wędliny, serek naturalny, pół cukini, cebulę, resztkę jogurtu i jajka, ser, dżem i ogórki konserwowe - trudno z tego wymyślić coś logicznego.
    PS - własnie jem pierogi - ostatnie pięć - w ramach obiadu.


    A teraz po kolei:
    około 9.30
    śNIADANIA - mniej wiecej 350kcal
    1. tost z serem, jajko sadzone w tosterze, kawa z mlekiem - 320kcal
    2. kanapka z wędliną i ogórkiem - 2 szt plus kawa z mlekiem - 250kcal
    3. omlet z 2 jaj (1/2 szklanki mleka, 1 łyżka mąki) plus pomidor - 270kcal
    4. płatki na mleku odpadają - jestem po nich za szybko głodna
    5. poszukam jakiś nie czekoladowych płatków bez cukru i będę jadła je z jogurtem - jogurt 130kcal, płatki 150kcal + kawa z mlekiem 70kcal = 350kcal
    6. kanapka z warzywami plus jajko na twardo - 150kcal plus kawa = 220kcal

    więcej pomysłów na śniadania brak

    12.00 - jakieś drugie śniadanie, Emilka je o tej porze, to jej dotrzymam towarzystwa - jabłko, banan, pomarańcza, jogurt, serek, coś w tym stylu, około 100-150 kcal

    około 14.30
    OBIADY = 420kcal

    baza: 180kcal
    1/2 woreczka ryżu ../..50g makaronu ../.. 2-3 ziemniaki ../.. 1/2 woreczka kaszy
    surówka jakaś 50kcal albo warzywa na patelnię
    mięsko z kurczaka/ filet z rybki / jako =180kcal

    Obiadki chyba będę najchętniej robić na parze, bo to wygodnie i pysznie, tylko muszę mamie garnek ukraść, bo po mój nie ma kto na działkę pojechać.

    W ramach obiadu w grę wchodzą też zupy - powoli doszłam do wprawy - gotuję porcję na trzy dni

    około 17.30 - kolacja = 200kcal
    i tu pojawia sie problem, bo ja kolacji nie umiem sobie zaplanować, a potem jem byle co i szybko robię się głodna.
    Na kolację powinno być dużo białka, a mało węglowodanów, więc tak sobie myślę, że będę sobie wydzielać z obiadu warzywka i mięsko, ale bez bazy czyli makaronu i takich tam, to chyba najlepsze rozwiązanie.

    Rolka coś pisała o planie, którym się nie pochwali. Ja się pochwalę, tylko czy uda sie go zrealizować...? Oto jest pytanie!
    Dam radę. No i koniec myślenia. W tej chwili wchodzę na allegro i zamawiam stepper. Już. Jak zamówię, to wam pokażę który.

  8. #168
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    No to kupiłam: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    jeszcze w życiu nie ćwiczyłam na stepperze, a na skrętnym, to już w ogóle, jak się okaże, ze nie umiem, to się wkurzę.
    Ale dam radę, jak nie ja, to kto?

  9. #169
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    jak nie Ty to kto?

    pewnie ze dasz rade
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  10. #170
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    wczoraj przyzwoicie. Dziś 70,6
    ale ticker ma prawo ruchu tylko w niedzielę, a po drodze tłusty czwartek.
    Dziś śniadanie - dwie kanapki z pastą rybną - jakieś 330kcal
    na obiad warzywa na patelnię z kurczakiem

    Coś chyba za dużo pisze ostatnio i nikomu nie chce się czytać i odpisywac - nie dziwię się

    PS - postanowienie - wielki post bez słodyczy. Wierzycie, ze sie uda? Ja nie bardzo, ale będę walczyć.

Strona 17 z 141 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 27 67 117 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •