Hej kochana,
Jak tam? Nie zalamuj sie jedna wpadka, to nic takiego, waga Ci nie podskoczyla niewiadomo ile, prawie nic.
Buzka, milego dnia!
Hej kochana,
Jak tam? Nie zalamuj sie jedna wpadka, to nic takiego, waga Ci nie podskoczyla niewiadomo ile, prawie nic.
Buzka, milego dnia!
Pozdrawiam Serdecznie
Aniu - powiedziałas głośno to co myślę, ale póki co nie mam zamiaru rezygnować z półśrodków - Michał jasno mówi, ze nic między nami nie będzie, wiec wiem, na czym stoję. Choć nie przeczę, ze zaczynam myśleć tak, jak to napisałaś - po jakimś czasie, po przytulaniu i wspólnym śniadaniu zaczyna się chcieć czegoś więcej... Nic to, w takim razie koniec ruchów z mojej strony ( nie licząc załatwiania książki z biblioteki uniwersyteckiej). Inicjatywę zostawiam Miśkowi.
A co do jedzenia...
Milady - wczorajsze racuchy były zamierzone, nie wpadką.
Za to dzisiaj...
Nie cierpię takich rozwalonych dni w pracy:
Rano zjadłam płatki na mleku - płatki x plus mleko 90kcal
potem w pracy gorący kubek z tesco - 30kcal plus kanapkę - 120kcal
potem 3 sękacze bez czekolady - XXX kcal
a po pracy w drodze do domu jabłko i druga kanapkę = 220kcal
co daje razem 470kcal plus płatki i sękacze - znaczy bardzo dużo. Więc postaram się dziś już nic nie jeść. Albo w porywach jeden talerz mojej zupy - czyli jakieś 100kcal. Mam nadzieję, ze nie przesadzę, bo nie wiem jaka jest kaloryczność Wojtków - takich sękaczy bez czekolady
Uwielbiam sękacze, szczególnie te z czekoladą Twoje dzisiejsze menu brzmi dość niezdrowo Jutro będzie lepiej PozdrawiamZamieszczone przez athshe
ooooo sękacze....... nie ładnie i to 3???
no wiem, wstyd.
I na dokładkę pisałam, ze tylko zupa, a zjadłam druga porcję płatków na mleku
ale poszłam do sklepu i kupiłam dwa opakowania surówek na jutro do pracy
ale od teraz juz nie jedz.Zamieszczone przez athshe
tylko woda i herbata bez cukru
trzy batonki ale cie na słodkie wzieło
No i wszystko jasne - @
Zupełnie jej się nie spodziewałam, bo po ostatniej wizycie Miśka profilaktycznie zaszalałam z hormonami i @ "dodatkowa" była dwa tygodnie temu. Ale ta regularna niestety tez przyszła
Ale jest szansa że w takim razie wzrostu wagi nie będzie i już wiadomo skąd ten zastój w ubiegłym tygodniu
Flex - tak, grzeczna już dziś będę, właśnie sobie wstawiłam wode na kolejną herbatkę. Teraz spróbuję w dziecko jakiś obiad wcisnąć, a potem trochę steperka na M jak ... chyba, ze znowu się przyssam do kompa i ze stepera nici
Postaram sie dziś jeszcze coś u was popisać. Na razie wszystko mam na bieżąco przeczytane.
ja cie tm, sprawdze czy zatapiłas steperek kompem....nie ma lenistwa
chudniemy
Zakładki