Wątek: powolutku, krok po kroku- będę szczupła w przyszłym roku ;)

Aniołeczku, cześć
fajnie,że juz fajnie

ja dzisiaj nieco wcześniej w necie, bo na 13 mam do pracy, więc postanowiłam coś skrobnąć, ale się cieszycie, nie?

no no, bez kawy...u mnie to nie przejdzie,...ale jesli popracuje jeszcze jakiś miesiąc, to będę miała obrzydzenie do kawy, choć na razie mi się ten zapach podoba, no i chyba już umiem zrobic normalne cappuccino

Hurra, piątek
Miłego dnia :P :P :P :P

Dobrze, ze wrocilas do zdrowia. u mnie tez juz lepiej. Podlamalam sie ale to tylko chwilowo. Milego piatku :*

mam nadzieję że się już lepiej czujesz ja też miałam problemy zdrowotne i dlatego nie miałam czasu nawet do Ciebie wpaść pozdrawiam i zdrówka życze

asq, nawet 2 dni pierwszego nie chciało mi się myślec o kawie, a drugiego dnia,ni piłam jej z rozsądku. Jednak dzisiaj już nadrobiłam zaległości :P niestety z serka nie byłam w stanie zrezygnować :P

agassi, starałam się intuicyjnie wybierać, ale i tak nie był to wzorowy jadłospis, bo dosłownie wszystko co lubię było zakazane i odwrotnie :P ale mimo wszystko jakoś przeszło,więc jest ok

Xixa, pewnie, że się cieszę skoro szłaś na 13 to przynajmniej się wyspałaś
z kawy też mi cięzko zrezygnować,ale czasami trzeba. Normalnie to wypijam minimum 3 dziennie. Straszne uzależnienie ale każdy ma jakieś :P

Kasiu, cieszę się razem z Tobą a jeszcze wolne mam wcześniej niż zawsze, bo odpuściłam sobie ostatnie wykłady :P

nicoletia, trzymam Cię za słowo, że to było chwilowe, nie ma czym się łamać <przytul> wszystko zawsze się w końcu ułoży

asiool, już jest ok,ale człowiek docenia bycie zdrowym dopiero jak coś go dopadnie...A u Ciebie co było ze zdrówkiem? Mam nadzieję , że też jest już wszystko dobrze?

Dziewczynki, dzisiaj byłam wcześniej w domku, ale właściwie dopiero teraz usiadłam, bo co chwila coś robiłam Teraz popijam herbatkę, którą zakupiłam jak wracałam z wykładów. Czerwona herbatka o smaku czy też nazwie: "Czerwony kapturek " Pycha i ma cudny zapach Sprzedawca mi proponował różne i właśnie zapach tej herbatki najbardziej mnie urzekł. Hmm, i dodam, że bardzo miły był ten sprzedawca w herbaciarni. Wymieniał mi nawet skład tych herbat, co też bylo pomocne. Ta np. ma m.in. maliny,poziomke,trawę cytrynową,różę itp. Na pewno jeszcze tam zajrzę i będę wypróbowywać różne smaki Ten polecam
Odwiedzę Was pozniej ,bo wybieram się jeszcze na zakupki, przede wszystkim jedzeniowe. Nie wiem czy jakieś ciuchy też obejrzę. Może wdepnę do paru sklepów. Chociaż narazie wolę się wstrzymać z takimi zakupami. No ale na pewno trzeba sie wybrać po zapasy jedzonka. Już stworzyłam sobie całą listę smakołyków, na które mam ochotę, bądz które musze wypróbować :P Poza tym przed zakupami muszę jeszcze zrobić jedzenie dla psa. Dzisiaj zrobie mu twaróg z makaronem (on tak,jak jego pani uwielbia twaróg serio gdyby postawić przed nim mięcho i twaróg, zgadnijcie co wybierze? :P nawet z rodzynkami mu go robię, bo kocha też bakalie ostatnio ciągle wcinał mięsko to należy mu się urozmaicenie Zmykam więc,a wpadnę tu poznie, po zakupach i wtedy również Was poodwiedzam

gdybym nie miała psa to bym się zdziwiła no ale spoko.
Moja Sonia ( też piesek) uwielbia strasznie orzeszki ziemne paprykowe, batony, cukiereczki, no po prostu wszystkie słodycze Nawet na serek wiejski się skusi

A tam...idź do sklepów i przymierzaj sobie ile chcesz a jak ci coś wpadnie w oko to niby czemu nie kupisz hmm? Trzeba przecież w czymś chodzić

miłego wieczorku

Ciekawe upodobania ma Twoj pies. Ja mialam kiedys takiego ktory zajadal namieltnie surowe warzywa. Bral sobie ogorka albo cukinie miedzy lapy i obgryzal jak kosc.Czasami probowal nawet ziemniaki (surowe). A drugi uwielbial czekolade, najbardziej jednak smakowalo mu to, co bylo w kociej misce, bo kot na pewno lepsze dostal . Ten ktorego mamy teraz (wlasciwie moi rodzice) lubi orzechy wloskie. Niestety ma tez upodobanie do surowych jajek i potrafi kurom z gniazd wybierac. Zupelnie nie wdal sie w swojego poprzednika, ktoremu kaczki w budzie jajka znosily. A on biedak lezal pod buda i czekal az taka kaczka sobie pojdzie A potem bral jajko w zeby i delikatnie kladl przy budzie i dopiero mogl sie w niej ulokowac. I nigdy zadnego nie rozbil... Wiem, ze troche nie na temat ale tyle ubawu jest zawsze z tymi zwierzetami . Niestety teraz nie moge miec wlasnego.
A kawe moze zastapisz wlasnie herbatami? Jest tyle smakow, ze nie sposob sie nudzic...

ooo2 dni bez kawy no no hihihi ale bez serka wiejskiego rozumiem zyc sie nie da hihih toz to uzaleznienie na całego

Ja uwielbiam herbatki, mam na ich punkcie bzika. teraz popijam cynamonowo-jablkowa herbatke tetley. Kupilam ja w polskim sklepie. Jest cudowna bo wprowadza ten magiczny, swiateczny nastroj. Milego wieczorku

CzarnaWampirzyco, w końcu kupiłam sobie kurtkę na zimę była strasznie tania,więc nawet jak schudnę to nie będzie mi jej żal. A moja aktualna jest właśnie troszkę luzna i ma taki fason, ze to nie pasuje,a ta nawet jak bedzie troszkę luzniejsza to jej to nie zaszkodzi. Zresztą zima nie trwa wiecznie.Akurat zanim schudne to w tej kurteczce pochodze,a za rok kupie cos innego
Hihi,wyobraz sobie,ze za serkami wiejskimi to mój pies po prostu wariuje jak jemprzy nim serek to musze mu dac drugi, bo nie jestem w stanie spokojnie zjesc :P

Emerald, moj za to kocha pomidorki potrafi je zerwać z krzaka :P bierze potem całego, najpierw bawi się nim jak piłką,a w końcu kładzie się i obgryza go, zlizując sok a jajka też bardzo lubi...w formie jajecznicy ale surowe też ,tyle,że samo żółtko (jak miałam kiedyś kota też uwielbiał samo żółtko). Całkiem możliwe, że mój pies, gdyby miał okazję, to mógłby podkradać kurczakom jajka.Nie wiem tego, bo nigdy nie był w pobliżu kurnika. Jednak wiem tylko tyle, że jest bardzo żywiołowy i gania wszystko co tylko się rusza. Jak pojechałam z nim na działkę, na wieś i od sąsiada jakimś cudem przeszła do nas kura, to ganiał ją tak długo,że biedaczka, z tego wszystkiego wpadła do stawu i zaczęła pływać na szczęście wkroczyłam do akcji i kura wyszła cało podejrzewam,więc , że wizyta w kurniku mogłaby skończyć się zle nie tylko dla jajek :P
a co do herbatki,to niestety nie umiałabym zastąpic nią kawy, bo jednego i drugiego piję duże ilości

asq, naprawdę to moje najcięższe z uzależnień :P a w ogóle to muszę się pochwalić, że będąc na zakupkach dopadłam...Berliso! :P miałam dylemat jakie kupić zapytałam się rodziców czy i oni mają ochotę na coś takiego. Mama bez wielkiego przekonania stwierdiła,że może wziąść i wybrała po czekoladowym dla siebie i dla taty. To ja sobie też wzięłam czekoladowy i jeszcze waniliowy :P Sama juz dzisiaj go nie jadłam, bo już pozno, ale wyobraz sobie,ze rodzice jedli wieczorem i... niesamowicie im smakowało usłyszeć z ust mojego taty : "dobre to" jest rzeczą niesamowitą, więc berliso musi być naprawdę pyszne,hihi :P nie wiem kiedy ja go skosztuję , bo mam strasznie duzo różnych pyszności :P, ale w sumie to chyba zabiorę je ze sobą w poniedziałek na uczelnię, bo zawsze mam problem co zabrać. Mmmm, ślinka mi cieknie szkoda tylko, że takie malutkie pudełeczko ma tyle kalorii :P

nicoletia, tez lubię herbatki o smaku cynamonowym czy jabłkowo-cynamonowym, mmm, pycha cynamonowe, malinowe, cytrynowe i karmelowa to moje ulubione. Ta ktora dzisiaj kupiłam tez ma malinową nutę i jest pyszna W ogole ubóstwiam wieczorki z herbatą

no, i jestem po zakupkach. Zapasy uzupełnione. Z rzeczy,na ktore miałam straszliwą ochote kupiłam : berliso,które od dawna chcę spróbować za sprawą Asq , grejpfruty, które za mną chodziły od początku tygodnia oraz miodek do mych ukochanych serków wiejskich (na to ochotę zrobiła mi chyba Kasia ? . Jescze nigdy takiego połączenia nie jadłam No i mialam też chętkę na serek wiejski ze szczypiorkiem,więc kupiłam szczypiorek. Poza tym tone innych reczy,ale na te 4 mam ochote największą. i nie wiem kiedy ja to wszystko zjem

a dzisiejszy jadłospis:
*serek wiejski+rzodkiewki
*kefir +otręby
*surówka z kapusty,marchewki,cebuli,oliwy
*kefir+ otręby
*twaróg +cynamon
*warzywka na parze
*witaminy

nie mogę się już doczekać jutrzejszego śniadanka