Wątek: Nowy Rok, nowe wyzwania:)

Domoniczko już chwalić nie będę hehe-a tak poważnie to sama wiem, że to może nie raz działać na niekorzyść więc zacznę cię chwalić jak minie troszkę więcej czasu
Dziękuję za to co mi napisałaś i teraz bardziej wierzę, że mi też może się udać pokonanie kompulsów Bardzo dziękuję
A jak tam środa mija???

Bardzo ładnie jesz i w dodatku ruch piękny jest! BRAWO!!

Witam
Dzisiaj miałam trochę ciężki dzień, wykłady na uczelni, do tego test z angielskiego. No i przyszedł mały kryzys. Wróciłam o 16, zjadłam obiad, a potem miałam ochotę podjeść czym słodkim, ale wkońcu udało mi się opanować to
Zjedzone:
kromka białego chleba, kiełbaska wiedeńska
jogurt do picia mlekowita 200ml, jabłko
2 łyżki kaszy, 2 ogórki kiszone, 2 pulpety wołowe gotowane
zupa ogórkowa, danio z jabłkiem i cynamonem
po drodze 2 pomarańcze jeszcze były.

Ruch
30 min ćwiczeń na kocyku

bardzooo ładny dzionek...no i chwale bo nie zawsze potrafimy sie opanowac jak sie Nma hce cos mniam

Wcale Cie nie chwale ale naprawde ladnie Ci idzie

Pozdrawiam

A ja mam dzisiaj dołaBo ćwiczę i niby jem zdorwo od 5 dni, chyba nie przekraczam 1500kcal. I co?Waga pokazała 61.8kgTo tyllko o 0,2kg mniej niż 5 dni temu. Takim tempem to prędzej będę panią mgr niż bede ważyć te 57kg. Pod względem jedzenia puki co dobrze, czekam na chudego.Może go na spacer wyciągne, chociaż zimno się zrobiło

Wpadnę wieczorkiem, buziaki

oj kochana.... powiedz mi czy ty oczekujesz ze po 5 dniach odchudznia bedziesz wazyc 2-3 kg mniej? ejjjj zeby zrzucic 1kg tzreba miec na debecie -7000 kcal...takze policz ssobie mniej wiecej kobieta potrzebuje 1900 dziennie Ty jesz 1500 wiec przez 5 dni nie mialas debetu ani 3500 kcal wiec nie dziw sie ze 0.2 spadlo...a pozatym PIOWINNAS SIE CIESZYC ZE COS SPADŁO!!

Witam ;*

Z tego co czytam, to bardzo ładnie sobie podjadasz. Nie wygląda to na kaloryczne jedzenie, ruchu sporo, co oczywiście plusuje.
Co do utraty twojej wagi, to zgadzam się z koleżanką wyżej. Zdecydowanie za szybkich efektów chcesz. Cierpliwości.

Buźka ;* I trzymam kciuki.

Pora na podsumowanie dnia.
Jedzenie:
płatki fitness 3 łyżki, mleko 1.5% niecale 100ml
jogurt do picia z mlekowity 200ml, jabłko
2pulpety wołowe gotowane w sosie pomidorowym, 2 łyżki kaszy jęczmiennej, 2 ogórki
2 pomarańcze
2 kromki ciemnego chlebka, łyżka serka almette z czosnkiem niedzwiedzim, plasterek krakowskiej suchej drobiowej, plasterek sera wędzonego, 1/2 pomidora.

Ruch
Dzisiaj brak, nie tłumaczę się dlaczego, ale jest mi głupio, że nie ruszyłam swoich 4 liter

Do do mojego doła to macie rację, jem jak słoń, mało ćwiczę i niewiadomo jakiś efektów oczekuje. Ważne żeby do wiosny się uporać z tymi kilogramami. A po moich podejściach do odchudzania, lepiej wolno, niż szybki i nietrwale

do ćwiczeń i to już :P chceszschudnąć więc koniec z narzekaniem :P a co do jedzenia to przede wszystkim jesz zdrowo a to również jest ważne :P
pozdrawiam