Jak na tlusty czwartek to po prostu rewelacyja
Proszę nie bić za tak długą nieobecność
Ale na początku to DZIĘKUJĘ ZA ZDJĄTKA SKRZYNKI Po prostu śliczna!!! Taka romantyczna, marzycielska... mmm.. jak ja lubię takie rzeczy
I gratuluję ładnego spadku wagi!!! No po prostu ta 7 z przodu tak ładnie wygląda Też się jej nie mogę doczekać
Jak tam wyjazd???
Witam serdecznie po kilkudniowej nieobecności
Oj, strasznie mi miło, że mnie odwiedziłyście mimo mojej nieobecności.
A teraz przejdźmy do konkretów.
Wyjazd zaliczam do udanych, bo dawno nigdzie nie byłam i fajnie było się wyrwać z domu choć na chwilkę. Pogoda taka sobie. Niedziela była supersłoneczna, więc pospacerowałam trochę. Z dietką było dużo gorzej, bo stołowałam się w ośrodku, gdzie mieszkałam, więc nie miałam za bardzo wpływu na to, ile kalorii dostaję do zjedzenia. Trudno, ale liczyłam się z taką możliwością. Myślę jednak, że nie było jakoś tragicznie, choć na efekt odchudzenia w tym tygodniu nie liczę. Waga ani drgnie. Poza tym jak wracałam to poznałam pewną Amerykankę i ku swojemu zdumieniu byłam zdolna się z nią nawet dogadać mimo mojej marnej znajomości angielskiego, choć w pierwszym momencie myślałam, że nie wykrztuszę ani słowa. A przegadałyśmy całą drogę do Krakowa.
Od jutra znów rygor i rowerek. Muszę w tym miesiącu zrzucić przynajmniej 2 kiloski.
Czeka mnie dość ciężki tydzień. Jutro wizyta u dentysty-sadysty (boję się !: ) Poza tym mam full roboty - w piątek kolokwium z angielskiego, a na sobotę muszę przygotować jakąś pracę na zaliczenie. Mam nadzieję, że się wyrobię.
To tyle ode mnie. Lecę do nauki.
Pozdrawiam Was serdecznie i do jutra.
Nie boj sie dentysty. Jja tez sie kiedys balam, bo nie chcial mi dac znieczulenia a ja myslalam ze mam z 8 dziur. Okazalo sie, ze sa dwie i to takie malutkie, ze praktycznie nic nie czulam...oprocz smrodu wierconych zebow , hehehe
Dobranoc:*
Witam serdecznie
Dentystę jakoś przeżyłam. Nie było nawet tak strasznie jak się spodziewałam, bo miałam czarne wizje na temat tej wizyty. Skończyło się tylko na borowaniu jednego ząbka, co jak na 3 lata niebycia u dentysty uważam za niezły wynik.
Zaskoczeniem jednak była propozycja mojej pani doktor, żeby zrobić licówki na 4 zębach. Nie wiem, co mam o tym myślec. Niestety moje ząbki nie są idealne (krzywe ), ale jak poczytałam o tym w Internecie to nabrałam grubych wątpliwości, czy warto. Nie wspomnę, że cena jest kosmiczna...
Dzień minął mi poza tym dość szybko. Uczę sie do kolokwium i piszę pracę na sobotę. Idzie dość opornie, ale mam nadzieję, że się wyrobię ze wszystkim.
A teraz dzienny raporcik:
1550 kcal wchłoniętych
70 minut na rowerku zaliczone
Pozdrawiam i do jutra
co to są licówki???
fajnie, ze juz jestes.
nie mozesz byc taka zła jak piszesz z tego angielskiego, skoro przegadalas cala droge z Rabki do Krakwa. fajnie
a ja Cie gonie z dieta, bo dzis skonczylam sesje, czyli okres kiedy jednak sobie poposcilam i waga pewnie skoczyla do gory...
Ja tam uwazam, ze jak czlowiek chce to sie dogada
Licowki jak na moj gust zalozy ci tylko po to aby zedrzec kase chyba, ze podala ci konkretny powod dlaczego wlasnie u ciebie warto to zrobic
Milego popoludnia:*
julcykZamieszczone przez julcyk
Licówka to cieniutka warstwa porcelany przyklejona do przedniej części korony zęba specjalnym cementem: żywicowym, dwuskładnikowym, światło- i chemoutwardzalnym. Żeby założyć licówkę, ząb musi być najpierw oszlifowany tak, aby pomniejszyć jego objętość o grubość przyszłej licówki. Staje się przez to nieco cieńszy i czasem krótszy. Następnie stomatolog dobiera kolor licówki, tak aby pasował do koloru pozostałych zębów, karnacji i urody. Na koniec przykleja ją do zęba. Licówka może pokryć pojedyncze zęby.
Dla kogo? – Dla osób, które mają mocno przebarwione zęby, jeśli ubytki w koronie zębów są nieznaczne.
Tak piszą o tym w necie i tak mniej więcej mi to wytłumaczyła pani doktor.
Wiesz, pani wiele lat mieszkała w Azji i powiedziała mi, że świetnie rozumie taką łamaną angielszczyznę. Ale to i tak duży sukces dla mnie, że się udało dogadać.Zamieszczone przez julcyk
Goń mnie, goń. Masz dużą szansę mnie dogonić, bo ja przez ten wyjazd zmarnowałam cały tydzień, zwłaszcza ruchowo.Zamieszczone przez julcyk
nicoletia86
Dzięki za uwagę odnośnie licówek. Pewnie masz rację, że to tylko dla kasy. Pani doktor mi powiedziała, że zrobiłybyśmy je po to, żeby poprawić estetykę zębów. Wprawdzie nie są one idelane, ale widywałam już gorsze. Na razie nie jestem przekonana, że jest taka konieczność.
Obejrzałam Twoej zdjęcia na Twoim wątku. Bardzo fajne, zwłaszcza te "różowe".
A teraz zeznania za wczoraj, których nie mogłam wpisać ze względu na awarię internetu. Niestety ruchu zero (brak czasu - nauka, nauka, nauka ) i jakieś 1450 kcal.
Dziś też będzie ciężko, bo jadę na uczelnię.Mam nadzieję, że ud ami się choć trochę pojeździć.
Pozdrawiam i miłego dnia
Zakładki