Cześć Dziewczyny

No tak mi się złożyło z tymi imprezami w ten weekend. Jakoś tak wyszło, bo specjalnie tego nie planowałam.
Co do przyznawania się do wpadek to chyba o to chodzi, bo nie ma sensu kłamać. W końcu ktoś albo my sami mamy dokonać pewnego przemyślenia i wyciągnięcia wniosków. Żeby takie rzeczy zdarzały nam się jak najrzadziej. (julcyk - dzięki za )
Ale dziś już bardzo dobrze. Zatem mój raporcik:
1550 kcal wchłoniętych
120 minut na rowerku zaliczone
(na zwiększonym obciążeniu, czyli jutro nie będę mogła chodzić

No to do jutra.

Dobrej nocki