-
Oj też nienawidzę tego uczucia. A właśnie to odczuwam bo wszamałam obiadek i sie przejadłam. Nietety moim problem jest zbyt szybkie jedzenie. Po prostu nie potrafię wolno jeść i w połowi jestem już przejedzona
-
Heeej Neluś ja też mam takie "wyrzuty" jeśli zjem coś ponad stan... A jak już jest się wdrożonym w dietę i wypadnie coś podobnego to się to analizuje przez kilka dni
Ale co tam... ja może skuszę się na kisiel
Miłego dnia Nelunia :*
-
No dzisiaj jedzeniowo już dużo lepiej. Zjedzone w limicie 1200 i od razu się lepiej czuję. Zaraz zmykam na jakiś spacerek, więc się troszkę dotlenię.
Moments - ja też kiedyś jadłam bardzo szybko, ale jakoś mi to przeszło, może się oduczyłam. Nie mówię, że teraz jem wolno, ale raczej tak normalnie. I jest lepiej, bo tyle się nie je. Najgorzej jak się przychodzi takim głodnym do domu i napada Cięochota na zjedzenie wszystkiego co jest pod ręką
Łazanko - a już nie będę analizować, co było to było, ale do tego już nie wrócę. Trzeba nie rozpychać żołądka.
A tutaj owocki dla wszystkich, co dostali już i co nie dostali jeszcze. Ja zmykam połazić po mieście. :*
-
witaj misss.... i jak tam juz po spacerku?
jednak w limicie to w limicie wtedy samopoczucie najlepsze nie?:P
-
Ja też muszę zrobić rundkę po mieście Ale to najwcześniej w piątek, ech...
Dobranoc
-
Asiu - dużo lepiej po spacerku i dużo, dużo, dużo lepiej w limicie
Łazanko - ja powinnam się uczyć, ale te spacerki sa takie kuszące...
Godzinny spacerek dobrze mi zrobił. A zaraz jeszcze wsiadam na godzinkę na rowerek. Nie wiedzieć czemu najlepiej mi się jeździ po nocy. Ale potem już do wanny i do łóżeczka i tutaj już nie wstąpię, więc życzę Wam wszystkim słodziutkich snów!
-
A bardzo dziękujemy i Tobie też życzymy słodkich snów
-
Hihi, nie no wpadłam się pochwalić jeszcze i przesunąć suwaczek rowerkowy za pamięci:
70 minut, 50 kilometrów, 750 kcal spalonych - według mojego rowerka
Jakoś tak się zapatrzyłam w tv i nadzwyczaj szybko minęło... Ale to dobrze w sumie. A teraz to już naprawdę zmykam, dobranoc! :*
-
Brawo Nella !!! Piękny wynik
Oby tak dalej.
A co do jedzenia co poparnie też tak mam Czasami przychodze i otwierajac lodówkę najpierw gryzę kiełbaskę a później łyżką wyjadam czekoladę.
-
Nelus ...Ty zwariowała tyle jezdzic po nocy na rowerku hihihih:0 ale niezla jestes naparwde :P:P:P wytrzymc 70 minut ja to z nudow podam po 20stu;p hihiihih
milego dnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki