-
hej Nelus
ja tez ostatnio nie mam czasu na nic jeszcze jutro ta durna studniowka ehhh a dzis o 18.30 proba poloneza
Powodzenia na zaliczeniach
piekny bilansik widze ze duzo cwiczysz
buziaki:*
-
Hej kochana dawno nie rozmawialysmy
Mam nadzieje ze wsyztko ok
Zycze dobrze zdanej sesji i sukcesow w dietce!!
tuturutu
buziaki:*:*
-
witam wieczorowa pora - co słychac i jak tam dajesz rade ze stresem w czasie sesji ??
-
Witam Was. Mam chwilkę, bo akurat wróciłam z zaliczenia (w kolejną niedzielę!) i chwilowo mnie odrzuca od nauki i potrzebuję trochę przerwy, a więc stwierdziłam, że zajrzę tutaj i ponadrabiam zaległości. Otóż z moją dietą to różnie bywało, ale chyba nienajgorzej, bo dzisiaj waga pokazał 68,4kg, czyli kolejne 0,2kg sobie uciekło, a i mam 1 dzień okresu, więc po może będzie jeszcze mniej. Humor już trochę lepszy, chociaż jestem zmęczona tą nauką. Jedzeniowo ostatnie 2 dni było koło 1100kcal, a wcześniej nie wiem, bo nie liczyłam. Rowerkowanie chwilowo odroczone, bo mnie brzuszek boli z powodu @. Ale muszę Wam powiedzieć, że faktycznie wyszczuplały mi uda, może nie w tym najgrubszym miejscu, ale pośrodku na pewno są szczuplejsze niż były i to widać. tak więc, rowerkowania na pewno na zawsze nie porzucę i jak będę w stanie to znów wskakuję i pedałuję. W najbliższym tygodniu znowu czeka mnie sporo nauki, bo mam 3 egzaminy pod rząd: środa, czwartek, piątek. A potem na weekend wyjeżdżam i pewnie znowu będę rzadko zaglądać, no ale później postaram się wrócić do regularnego pisania. Za to mogę Wam wreszcie odpisać.
Alessa - mój rowerek kosztował 150zł i jestem zadowolona, firmy BS ale pisze na nim body coach. A z tym czasem to okropne... Marzy mi się dzień leniuchowania i nicnierobienia.
Łazanko - ostatnio zaniedbalam to zapisywanie co jem i kiedy. Chyba muszę się poprawić.
Iniemamocna - ja się odchudzam właściwie od świąt (po swiętach), ale tak ze 2-3kg to świąteczna nadwyżka... Obiecałam sobie, że już się nie będe tak obżerać w święta...
Galaxia, Caroline - dziękuję :*
Lun - tyle się dzieje, że nie nadążam A sesja działa na mnie niekorzystnie, bo ostatnie dni ciągle miałam ochotę coś podjadać... A może to przez @? W każdym razie dzisiaj mi minęło.
No, idę jeszcze pozaglądać co u Was.
-
Witaj Nella, gratuluję kolejnego ubytku wagi A ja nic a nic nie spadam a to dlatego,że cały tydzień z moją zagranicza ekipąm kolacje po 21, zero ćwiczeń więc niestety,ale dobrze,że więcej nic nie jst tylko w miejscu stoję
Od dzisiaj już na szczęście grzecznie dietkuję i wracam do rowerkowania, przy okazji małe przemeblowanko robię, wyprowadzam na troszkę orbitrek a wprowadzam ławeczkę prosto-skośną No bo do końca lutego muszę trochę zgubić jednak kurcze ważniejsze są cm niz kilogramy, tak ostatnio stwierdziłam
Przyznać muszę,że cieszę się,że skończyłam w lipcu tę moją uczelnianą edukację i póki co nie planuję, teraz pomykam na kurs ale jakoś to mnie tak nie męczy jak studia
A za oknem dziś wiosna, tak że miłegoo popołudnia
-
Bridrose - dziękuję u mnie ostatnio pomimo nietrzymania diety jakoś specjalnie waga się nie podniosła, a więc jestem zadowolona Jak mi się skończy sesja to jakoś poważniej przystąpię do tego odchudzania, bo narazie nie mam do tego głowy... A poza tym może dobrze, żeby mi się tak jeszcze z tydzień ta waga utrzymywała na podobnym poziomie? Ciekawi mnie ta Twoja ławeczka, co będziesz ćwiczyć? Brzuszki?
Udało mi się porowerkować, ale tylko 10km w 15min, jednak brzuszek trochę boli...
-
Hej Nelu, życzę Ci powodzenia w sesji
Ja to, jak się odchudzałam podczas egzaminów, to starałam się dołożyć sobie do diety nasiona i orzechy - to naprawdę polepsza koncentrację :P :P
Tak w ogóle to dzielna jesteś w tym, co robisz. Nauki masz pełno, a i tak się super trzymasz Gratuluję spadającej wagi
No miłego wieczoru niedzielnego jeszcze życzę
-
No to troszke poćwiczyłas mimo @, to fajnie, ja nie mam z tym problemów bo mnie praktycznie nigdy brzuch nie boli A sesji współczuję naprawdę, mąż mój też ma teraz i to kurcze stres jest jakby nie było i w ogóle
A ławeczka jest do brzuszków
Życzę miłego popołudnia
-
hej Nelus
oj ja Cie rozumiem z ta nauka i brakiem czasu, ja na szczescie zaq 4 dni mam ferie wiec bede miala wiecej czasu na wszystko
zastanawiam sie nad roweriem albo orbitrekiem hm.....
co do dietki to ja tez nie mialam do niej glowy a teraz juz samo przyszlo bo ilez mozna jesc bez umiaru...
gdzie wyjezdzasz w weekend jesli mozna wiedziec
zycze Ci powodzenia w nauce i egzaminach:*
buziaki:*
-
Hej Nela
Życzę Ci powodzenia na egzaminach i przyjemnej nauki (o ile nauka może być przyjemna ) A ten wyjazd to super pomysł, mnie ten ostatni weekend odstresował na tyle, że póki co nie zaczęłam znów łapać dołka...
Pozdrawiam :*:*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki