Strona 15 z 22 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 150 z 217

Wątek: Spalam tłuszcz, piękna talia jest tuz tuż!

  1. #141
    xpxpxpxp jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ahh i zapomnialam piękne masz psiaki ja mam jednego i nerwowo z nim nie wytrzymuje a co tu mówić o dwóch uhuhuh podziwiam

  2. #142
    caroline111 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    jakie słodkości

    hyhyhy moje zwierzaki widziałaś

    miłego dnia

  3. #143
    bunny23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2007
    Posty
    8

    Domyślnie

    Yagnah, ale masz ZAJEBISTE te psiaki!!! Jaka to rasa Sa naprawde cudowne! Grzeczne tez- ciekawe czy sa równie grzeczniutkie

    Widze tez kochana ze swietnie ci idzie! A u mnie nic przez wielkie N, jak ty to robisz Słońce, bo mi totalnie nie wychodzi. Ten raz , kiedy udało mi sie schudnąc w zeszłym roku to nie wiem jak zrobiłam, bo teraz za cholere mi nie idze



  4. #144
    Awatar laZANKA
    laZANKA jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-01-2008
    Mieszka w
    Rzeszów
    Posty
    225

    Domyślnie

    Kuuuuuuuurcze jak ja uwielbiam frytki I kebaby i inne fast foody...
    Yagnah nie kuś :P
    Jak tam dzisiaj dzień minął?

  5. #145
    Yagnah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2004
    Posty
    13

    Domyślnie

    XP, Caroline dzięki To moje dwa małe słodziaki faktycznie

    Bunny Ty się nei poddawaj! Jest ciężko piekielnie, ja też jak porównuje z tym jak chudłam dwa lata temu to jakas masakra z tortura połączona. Głodna jestem non stop, zapału do diety zero, warcze, wsciekam się...zmuszam się do tej diety i tyle, bo wiem, że w przeciwnym razie będe jeszcze bardziej niezadowolona...ze swojej tuszy. Staraj się az "zaskoczy" i jakoś pójdzie...a wtedy walcz, nie łam się...zobaczysz, uda się!
    A moje psiaki to Cavalier King Charles Spaniele. Grzeczne, kochane, wesołe...uwielbiam te rasę

    Lazanko możesz sobie zjeśc przecież 100 gr frytek...nic się nie powinno stać. Sprawdzałam, mają 170 Kcal w 100 gr, robię je w piekarniku więc nie dodaję im Kcal olejem Chociaż dzis stanęłam głupia na wadze i było 100 gr więcej...mam nadzieję, że to nie te frytki

    Dzisiaj (DZIEŃ 30) zjadłam 1350 Kcal

    Kanaki z kajzerki
    jogurt
    sushi
    50 gr popcornu
    4 plastry polędwicy
    pół banana
    grapefruit

    W sumie więc ładnie Jest ok

    Pozdrawiam Was Wszystkie! Trzymajcie się mocno dietki i nie puszczajcie

  6. #146
    xpxpxpxp jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    super wszystko w ograniczonych ilosciach jest dobre

  7. #147
    Awatar laZANKA
    laZANKA jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-01-2008
    Mieszka w
    Rzeszów
    Posty
    225

    Domyślnie

    Hej
    Yagnah, Ty się tak nie wściekaj, bo wiesz, że złość piękności szkodzi
    A jedynym wypróbowanym "sposobem" na chandrę podczas diety jest zawalenie się obowiązkami od rana do wieczora- działa...
    frytki to ja zjem, ale w marcu
    Życzę miłego dnia i milszego nastroju

  8. #148
    bunny23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2007
    Posty
    8

    Domyślnie

    Yagnah, chyba przepisze sobie to co mi napisałas i wkleję w notesiku Dzieki za te słowa !!! Napawde motywujące!DZIEEEKI Bede się starac, wiem, ze musze, bo podobnie jak Ty, jestem i bede nadal niezadowolona!



  9. #149
    Yagnah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2004
    Posty
    13

    Domyślnie

    DZIEŃ 31 - zjadłam dzisiaj 1210 Kcal

    Dzisiaj jest jeden z takich dni kiedy mówię sobie "I po co Ty się pulpecie odchudzasz i tak ciągle jestes gruba...", jestem 4 kg szczuplejsza ale wcale tego nie czuję. Musze jednak zdac sobie sprawę, że to cykl się odzywa, zaczynam nabierac wody i czuję się przez to gorzej...waga przecież ciągle spada. Demotywujące sa takie dni...ale trzeba starać się dalej. Jak popłynę w drugą stronę i będę ważyła 65 kg albo więcej to na pewno nie będzie mi fajniej niż teraz...jeszcze 1.5 kg i już będę wyglądała normalnie i będe mam nadzieję lepiej się czuła...może wtedy dieta będzie szła łatwiej...

    Zjadłam dzisiaj:
    Kanapki z kajzerki z łososiem 250 Kcal
    Banan 150 Kcal
    Ziemniak, kalafior i pierś z grilla z czosnkiem i ziołami 310 Kcal
    60 gr popcornu 300 Kcal
    Jogurt 200 Kcal

    W sumie ładnie, popcorn w roli rozrywki do filmu

    XP właśnie tak Odchudzając się dwa-trzy lata temu pozwalałam sobie nawet codziennie na Big Milka...to była taka moja odskocznia. Lepiej sobie pozwolic na coś dobrego w niewielkiej ilości niż później rzucić się na słodkości i inne przysmaki...

    Lazanka tylko ja jeszcze leniwa jestem Postanowiłam kupić sobie steper...co zachce mi się jeść to się poruszam...wtedy głód mi przechodzi

    Bunny bo to niestety tak jest, trzeba sie nacierpiec i koniec ropka. Ani łatwa, ani przyjemna ta dieta jakoś nie jest. 3 lata temu miałam zapał, cieszyłam się z każdych zgubionych 100 gram, ćwiczyłam więcej...ale to była wiosna/lato miałam więcej energii...teraz pogoda nam nie sprzyja...ale nie poddawaj się! Nie pożałujesz

  10. #150
    bunny23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2007
    Posty
    8

    Domyślnie

    Yagnah, ja mam podobnie - w zeszłym roku jak schudłam to miałam taki zapał, cwiczyłam, liczyłam kalorie itd, a teraz czuje sie jak gruba krowa i nie mam energi na nic Moze to przez ta pogode ... czekam do wiosny!

    Trzymaj sie cieplutko!



Strona 15 z 22 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •