przyjechałam już, ale się źle czuje...![]()
przyjechałam już, ale się źle czuje...![]()
liczę na poprawę samopoczucia, jak tylko nadejdzie, ruszam do ataku!![]()
już, już nadeszła?
ja tez ruszyłamz nowymi siłami
![]()
mój watek:
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=184
moj watek na starym forum:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...er=asc&start=0
no wczoraj oprócz marszu, jeździłam na rolkach, siły przybyły![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
cieszę sie że jesteś na forum .....
weekend bezruchowy![]()
jedyne co to w tygodniu marsz z/do pracy
pogoda jest paskudna![]()
ale! dzis ostatni dzien pracy i wolne![]()
hehe, każdego pociesza to wolne ;] a ja już wolne mam od 16-ego maja, ha!tylko.. może się do wydać śmieszne, ale nie wiem, co mam robić z tym wolnym czasem, szczególnie jak pogoda jest taka paskudna..
bo jakby ładnie było to jeszcze rower, jakiś bieg, gdzieś wyjść itd, a tu co? śpie do południa, czytam książke, sprzątam i tyle.. nuuuda. ale od czerwca zamierzam gdzieś pracowac, tylko jeszcze nie wiem gdzie
.
jak z dietka, matrix? bo znowu cały post o sobie napisałam..![]()
ha!
jestem moje Drogiewyjechałam z miasta, fizycznie wypoczęta, psychicznie powoli się podnoszę..
kotek mi zaczął umierać, przeszedł 1 operację, po 12 godzinach 2gą a potem wygryzł sobie szwy i jakimś cudem przeżył dobę i miał 3cią. cwana silna bestia![]()
![]()
teraz jest kupką nieszczęścia w specjalnym ubranku, pieluszce i abażurku na łebku
wracając do tematu, chodziłam po górach, no dobra, pagórkachleżałam, spałam, śmiałam się i wogóle nic szczególnego a waga wyniosła dziś rano
69,5! ale suwaczka nie przesunę, musi być waga zachowana do końca tygodnia, dlatego byłam na rolkach, yee![]()
ojoj.. biedny koteczekale się trzyma, to dobrze
![]()
oo kurna, spadła! o wage mi chodzi oczywiscie! ;] tak trzymaj i śmigaj na tych rolkach ile mozesz, bo ja chce widzieć już 69 kg na suwaczku
powodzenia;*
Zakładki