Ta czekolada to jeszcze nie problem, zdarza sie. Teraz tylko nie daj sie i nie wpadaj w 'ciag', wracaj do diety! Nie lubisz przeciez dziewiatki, zrob to dla osemki.
Ta czekolada to jeszcze nie problem, zdarza sie. Teraz tylko nie daj sie i nie wpadaj w 'ciag', wracaj do diety! Nie lubisz przeciez dziewiatki, zrob to dla osemki.
Aniu, u mnie też bardzo piękne słoneczko, ale ja właśnie umyłam głowę i na razie nigdzie wyjść nie mogę, może później
Czekoladka pewnie, że nie grzech, ale lepiej uważać, bo to zdradliwa przyjemność, wciąga bardzo
Dużo zdrówka życzę Aniu, ja od jutra też wracam na rowerek, dzisiaj jeszcze zbyt słaba jestem
Pięknej niedzieli życzę
Hej hej
Kochane nie popuszczam sobie, macie dokładnie rację, znam siebie i wiem ze często raz sobie na cos pozwalam i potem z tego wychodzi tydzień rozpusty dziś mam dzień zaplanowany i tego się trzymać zamierzam
Strasznie mi się też już z domu wyjść chce - takie słonko świeci.. jakiś spacerek wiec..? moze na chwilkę mi się uda, w sumie ciągle cherlam i kaszel mam straszny no zobaczymy jak to wyjdzie..
Yagnah - no nieładnie wiem.. to w ogóle moja słabość.. ale już dziś zdecydowanie biorę się w garść i zadnych słodkości nie będzie!
pozdrawiam Cię goraco Marzycielko..
Najmaluszku - super ze byłaś w kinie tez bym sobie poszła.. my na razie robimy sobie kino w domu też jest miło w sumie
Co do czekoladki to na razie zaspokoiłam apetyt na nią .. ciągle próbuję nie jeść słodyczy w ogóle ale kiepsko mi to wychodzi - niby duzo tych słodkości nie jest, ale są.. muszę bardziej się zebrać w sobie.. bzuiaczki Anus, miłej niedzieli
Julcyś - znam to.. dlatego ze wszystkich dziś sił już się spinam i staram dietkować grzcznie na razie jest ok a Ty wracaj szybciutko na droge dietki!! zobacz jak blisko jest 7 buziaczki
Ziutka - nie cierpię 9, dlatego dziś juz jestem grzeczna i zamierzam w tym wytrwać pozdrawiam Cię gorąco
KasiuCz - no ja zaraz pędzę pod prysznic, wstyd się przyznać ale ciągle chodze w piżamie Nawet łóżko jeszcze nie złożone mamy.. o matko! Idę się więc i mieszkanko ogarnąć
Na czekoladki uważać będę. Oj wiem jak ona mnie gubi.. a rowerek chyba też od jutra, bo dziś mam ciągle taki brzydki kaszel... nie chce sobie zaszkodzić.. a tęskno mi już do rowerkowania
Kasiu ja Tobię też zyczę pięknej i spokojnej niedzielki buziaczki
miłego dnia!
Anusia słodycze są zdradliwe ...Ja czasem biorę coś słodkiego do ust z obietnicą że na tym jednym kawałku się skończy ... Niestety ciężko jest się potem powstrzymać bo ręka jakoś sama idzie po więcej
Nie możesz stracić 8 z oczu ...Niech to będzie taka granica magiczna, za którą nie możesz przejść.Dla mnie taką granicą jest 6
Przyszłam się tu położyć pod progiem bo mnie jakaś wieczorna deprecha dopadła . Mimo wszystko mam nadzieję , że nie przejdzie ona na Ciebie .
Nie wiem ile ważę bo bateria się wyczerpała . Ale już chyba nie umiem robić rzeczy niemożliwych . A umiałam przecież . Wiem jak to robić i nie robię ... Żrę za dużo ciasta , chociaż nie na maxa . Kilo na tydzień - to jest za dużo ...
Miłego i dietetycznego nowego tygodnia!
Aniu, ciekawa jestem czy trzymalas sie swojego ustalonego planu. mam nadzieje, ze tak. kochana, coraz cieplej sie robi, musimy schudnac! jest poczatek lutego..jakbysmy do poczatku kwietnia czyli w 2 miesiace zrzucily tak z 8kg...to by byla radosc!!
Jeżeli masz kaszel to lepiej nie wychodź . Ja zlekceważyłam siedzenie w domu i potem dwa tygodnie kaszlałam jak gruźlik Wiem , że pogoda słoneczna - ale uważam , że mimo wszystko zdradliwa.
Podoba mi się Twój pamiętnik i to, co i jak piszesz ( bo ładnie piszesz , a pierwszą stronę przeczytałam szybko i żałowałam , że już koniec ) .
A propos czekolady , dziewczyny . Polecam czekoladę gorzką Lindta z malinami , gorzką z kawałkami pomarańczy , czekoladę gorzką Linda z chili ( pycha , nie da się jej zjeść dużo a w sam raz zabija głód na słodkie ) i w ogóle wszystkie gorzkie czekolady Lindt - a szczególnie te 80% kakao 1 - 2 kostki dziennie włączone do kaloryczności diety ... czyż mogą zaszkodzić ? A ile radości I magnezu
Never give up !!! Ćwiczę, chudnę, zmieniam się !
Zakładki