Wątek: Jem dla dwóch a nie za dwóch.. ;)

WITAJ BIEDRONECZKO DOBRZE ,ZE JESTES
POWODZENIA

Anuś myślę, że twój wczorajszy bilans jest zdecydowanie lepszy od mojego ...Uważam, że zdecydowanie lepiej troszke więcej zjeść i pojeździć na rowerku niż tak jak ja zjeść mało i zalegnąć na kanapie ... 1 opcja zdecydowanie zdrowsza i lepsza ...mówię ci

Witaj Aneczko
zatem i ja zawitałam do Twojego nowego pokoiku
od razu wysyłam pakunek słoneczny, bo w Wawce właśnie słonko wychodzi zza chmurek
co do tej bułki, to powiem Ci tak, ja uważam tak jak Najmaluch lepiej zjeść coś nadprogramowego i spalić to np jeżdżąc na rowerku, niż jeść jak przysłowiowy ptaszek i nie uprawiać przy tym żadnej aktywności ruchowej
tak więc brawa za rowerkowanie

buziaki zostawiam i życzę udanego dnia pod każdym względem

Witam w czwartkowy ranek

Psotko - dzieki pozdrawiam

Aniu-Najmaluszku - cieszę się ze się zmobilizowałam do ćwiczeń, ale jednak zjadłam za dużo.. miały być 2 gołąbki i grejpfrut w domu, a były 2 gołąbki, kromka chleba i bułka z węlidną.. same węgle.. no ale choć trochę je wypaliłam na rowerku..
Anusia miłego dnia zaraz wpadnę do Ciebie na kawkę

Beatko - dzięki, ja też wysyłam z dziś niestety już mało co słonecznego Pomorza.
Czuję ze zaraz to sie chyba ale rozpada.. no zobaczymy..
Beatko ja tez się cieszę ze się zmobilizowałam do rowerka.. dziś też się postaram..
miłego dnia! buziaczki

a mnie coś rozkłada.. zaraz muszę służbowo coś załatwić na mieście to od razu do apteki polecę.. przecież ja się teraz nie mogę rozchorowac!! czuję ze się w pracy zaraziłam od koleżanki.... no nic, zobaczymy..

miłego dnia!! gorąco Was pozdrawiam i dziekuję ze tu zaglądacie buziaczki

ANiu, witam porannie!
czytam, ze ty sobie rowerkujesz! tez to bardzo lubie, do pracki jezdze, a do domku mam pod gorke, wiec sie zmacham troche. ruch to dobra rzecz! Aniu, na wiosne bedziemy szczuplejsze, zobaczysz!

Magdalenko ja rowerkuję na stacjonarnym
dobre i to no bo pewnie ze tysiąc razy wolę normalny rower hehe ale i ten stacjonarny polubiłam i przed wizorkiem sobie jeżdzę
mam nadzieję, ze masz prorocze słowa i wiosną z lekkości na sercu i ciele zrzucimy grube kurtki... buziaczki

no wlasnie! i dopniemy sie w spodniach, i nie bedzie sie zadna cholerna opona wylewala i nie trzeba bedzie sie kamuflowac ciuchami! tak bedzie!!!

Anusia choroba Absolutnie.
Kup Fervex, łyknij rutinoscorbin i nie daj się ...nie teraz.

Magdalenko - bardzo bym się tej mojej opony chciała pozbyć...
damy radę? damy! buziaczki

Aniu - wzięłam juz i jedno i drugie.. jakby mi ciut lepiej.. mam nadzieję, ze się nie rozłożę.. dokładnie teraz to ja nie mogę być chora.. buziaczki Anusia miłego dnia

hej Ania!

wraz z nowym watkiem zyczę Ci samych sukcesów!!

ważne, że mimo tych 1700 nie zjadlas wiecej i wsiadlas na rower to sie liczy!!