Wątek: Jem dla dwóch a nie za dwóch.. ;)

KasiuCz - dzieki no chyba naprawdę
buziaczki Kasiulka, miłego dnia

Psotko - ja też Cię gorąco pozdrawiam trzymaj się dzielnie !!

Majussiu - dzieki
nie daj sie swoim przestojom wagi.. przeczekaj to, ruszy w końcu zobaczysz buziaczki

Ania waga super

Leeeeci, leeeci w dol Juz sie coraz bardziej oddalasz od dziewiatki

Anus - obys miala racje
bo doluje to straszliwie niestety ...

Najmaluszku - no mi też się podoba, ale chce mniej!! dużo mniej hehe
buziaczki

ZIutka - no całe szczescie ze się od niej oddalam.. jak przekroczę 85, to zacznę się zbliżac do 7 nie mogę sie doczekac.. pozdrawiam

Majussiu - ruszy, ruszy!! nie ma innej opcji, bądź tylko wytrwała.. trzymaj sie

no to co dziewczynki, mamy prawie weekend... fajnie
my moze w niedzielę skoczymy na szczecin połazic i spotkać się z przyjaciółmi, a jutro rano sprzątanko, a wieczorem urodziny Taty. Będzie przepyszny tort mojej Mamy... to będzie kolejna przeprawa.............. no nic, dam radę..

goraco Was pozdrawiam miłego więc weekendu zycze

Aneczko, pakuneczek wysyłam superwiosenny
już prawie koniec zimy a wiosnę Aneczka przywita szczuplejsza i lżejsza, brawo kochanie, jestem z Ciebie taka dumna
aniołkowi gębusia się cieszy od ucha do ucha
pozdrawiam serdecznie i życzę wspaniałego i lekkiego ( dietkowo ) weekendu

Zamieszczone przez awi

... wieczorem urodziny Taty. Będzie przepyszny tort mojej Mamy... to będzie kolejna przeprawa.............. no nic, dam radę..

Udanej "przeprawy" życzę

Anusia, dziękuję bardzo za życzenia dla teścia :P ja też mam nadzieję, że to nic poważnego

Spokojnej nocki kochana!

Kolorowych snów :P :P :P

Powoli zmykam spać ale jeszcze tu zajrzałam na chwilkę..
jakbym Wam powiedziala co robilam dziś cały wieczór, to byście padły.. grałam w sims city.. normalnie tak się wrkęciłam, ze jutro chyba to odinstaluję z kompa.. stracone godziny hehe
No nic, za to kcal mało, bo się oderwać nie mogłam i do kuchni nie chodziłam
tak wiec mam na koncie ok 1100 kcal (w tym na obiad rybka z surówką, pychota) i znów zero ruchu, przez te simy

normalnie nie mogę z siebie, jak ja mogłam tak spędzić to popołudnie hehe..

a z drugiej strony raz nie zawsze, normalnie jak małe dziecko się poczułam a jakie miasto wybudowałam hehe

Beatko - mam nadzieję ze na wiosnę będę jeszcze szczuplejsza bo na razie ciegle pulpet hehe ale ubranka robią się powoli luźniejsze, głównie na tyłku, portki lecą.. no ale w końcu i brzuch chyba zacznie spadac..
Cieszę się ze Aniołek taki uchachany buziaczki Beatuś ja też Ci zyczę udanego weekendu

Alek - dzieki pozdrawiam

Kasiu - oby szybko wyszedł z tego.. trzymam kciuki.
No i Tobie również życzę kolorowych snów buziaczki Kasiu

no to dobranoc do jutra

Aneczko, w każdym z nas drzemie dziecko
szkoda, że nie moglaś grać i pedałować, to byłoby idealnie
dobranocka