Aniu, trzymam kciuki za wizyte. Lekkie zdenerwowanie to dobry znak, mowie Ci, wszystklo bedzie db )
Aniu, trzymam kciuki za wizyte. Lekkie zdenerwowanie to dobry znak, mowie Ci, wszystklo bedzie db )
Naprawdę?????????????? Aneczko GRATULUJĘ!!!!!!!!!!
To jest najcudniejsza informacja dnia! A widzisz, a nie mówiłam :P, a Ty już ryczeć chciałaś , bo nei wychodzi , a maluszek wiedział kiedy jego czas )). Kochanie, cudnie, naprawde CUDNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bardzo bardzo się cieszę iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii masakra , ale fajnie ... aż mi sie tu piszczeć chce z radości !!! ściskam Cię bardzo mocno i życzę szczęścia
Witajcie
chciałam Wam przedstawić moją dzidzię
mój mały kurczaczek..
wczorajsza wizyta ok, pulsowało już serduszko a dzidzia ma 6 mm wielkolud hehe
lekarz powiedział ze wszystko jest ok na razie i oby tak zostało... wiecie bardzo się boję, ale staram sie być dobrej myśli..
No i już wiem ze z Wami tu muszę zostać, bo mam pilnować wagi - zresztą na następnej wizycie (30 kwietnia) już mnie zważy (masakra..) i powiedział ze nie dopuszcza nawet myśli ze mogłabym przytyć wiecej niż 2 kg na m-c, ale to jest max.. i że mam się pilnować - nie jeść za dwóch i ze ciąża bardzo nie lubi słodyczy..
Wczoraj więc z W. zrobilismy sobie na kolację podwójną prywatną imprezkę świętowanie + pożegnanie słodyczy hehe zjedlismy pizzę i orzeszki w miodzie (tych to zjadłam kilka bo mi W. nie pozwolił zjeść za dużo hehe) i od dziś kolejny raz wypowiadam wojnę słodyczom.. w sumie nie chce mi się już ich AŻ tak bardzo, ale ciągnie jednak cały czas..
pilnujcie mnie ok ?
Najmaluszku - dzieki ze byłaś ze mną myślami tak się ucieszyłam jak zobaczyłam ze mój kurczaczek ma juz serduszko. W sumie lekarz mówił ze w tym tyg moze być różnie, ale było i waliło jak oszalałe, tzn. pulsowało
Juz czekam na Twoją wizytę za tydzień.. buziaczki
KasiuCz - dzieki tak jest ok buziaczki
Ziutka - i oby tak zostało do końca.. buziaczki
Fruktelko - trzymaj się kochana i nie daj zastojom wagi.. będzie dobrze a ja Cię wspieram cały czas buziaczki
Martuś - dziekuję Ci kochana udało się nam w końcu i jestem bardzo szczęśliwa.. buziaczki
miłego dnia
Boziu jaki śliczny fasolinek Pogłaskaj go delikatnie odemnie
A słodycze faktycznie są ci niepotrzebne, puki łatwo ci je wykreslić z diety rób to. I oby w zaawansowanej ciąży ci się ich nie chciało. Jak widać W nie będzie biegał chetnie po nocach na stację benzynową i dobrze że cię pilnuje
Ani a jaki termin ci wyliczył???
Aniu, tak bardzo sie ciesze, ze widzialas serduszko...ach...pameitam to uczucie....cudnie cudnie...Teraz dzidiza bedzie rosla jak na drozdzach. u mnie na wateczku wkeilam ci moja ksiezniczke dla dla posmaku..hehe...uwazaj uwazaj na slodycze...bo w ciazy sie tyje latwo i szybko...jakos tak
Aniu, ucałuj Fasoleczkę od nas
Oj tak, to bardzo wzruszający moment, piękny, pamięta się go do końca życia :P
Na pewno wszystko będzie dobrze i urodzisz śliczne i przede wszystkim zdrowe dzieciątko
Bebe - pogłaskam dziekuje termin na 29 listopad z wahnięciem na 1 grudzień, generalnie na przełomie 11/12/2008.
a co do słodyczy to wiem ze muszę się pilnować. W. na pewno nie poleci po słodkie na moje zachciewajki hehe buziaczki
Magdalenko - zaraz lecę obejrzeć Amelunię kochana wiem ze od słodyczy się tyje łatwo i szybko i bez ciąży... muszę ten apetycik poskromić zresztą lekarz kazał jeść duzo warzyw, owoców, nabiału i chudego mięska, a jak najmniej węgielków, a słodyczy w ogóle.. powiedział wręcz ze ciąza nie lubi słodyczy.. i wiem ze ma 100% racji.
Muszę się pilnować i dbać o Maluszka on jest teraz naj naj najwazniejszy
buziaczki
KasiuCz - dziekuję mam nadzieję ze tak będzie.. buziaczki
Anusia gratuluję pięknej dzidzi.
Jak ja Ci zazdroszczę, że masz apetyt na słodkie... Naprawdę ...Teraz oddałabym chyba wszystko za to żeby lepiej się poczuć.
Ściskam.
Zakładki