oooo.. ja się dołączam do pytania frozen
biegasz, never?
oooo.. ja się dołączam do pytania frozen
biegasz, never?
Frozen - mysle, ze moze byc - tylko pamietaj - jogurt bez cukru. (najlepiej, zeby bylo napisane na opakowaniu, ze nie zawiera cukrów. A te białko z jaja.. to nie jedno conajmniej 2. (albo tez i 3.. :P ). Tylko sie zastanawiam nad tym miodem.. - bo masz troche za duzo wegli jak na diete nowojorska.. Polecam tez te omlety z cukinia i drobiowa szynka. Jajecznice z grzybkami (jutro bede miala ) i omlety na samym bialku z otrebami.
Karateko.. oczywiscie, ze biegam Jeszcze na dodatek teraz - kiedy rzucam palenie.. - jak sie wkurze - to nie siegam po papierosa, tylko po ubranko, adidaski - wioooo !!!
Powoli wprowadzam weglowodany.. i niedlugo przejde na diete zbilansowana (redukcyjna) . Zeby dalej zrzucac oczywiscie
Chcialabym na poczatku ostatniego tygodnia maja - na wadze zobaczyc 5 z przodu. A w polowie czerwca 5 z tylu. Jak sie nie uda - nie szkodzi. Poczekam ile bedzie trzeba byle nie do (za przeproszeniem :P) usranej smierci :P
Piękna, ja się na razie na SB rzucę. Jak to nie pomoże to może wtedy na nowojorską. Czekam dalej na kasę ze skarbówki i jednak kupię normalną odżywkę i już. Będzie wygodniej i szybciej. nowojorska to mi bardziej pasuje np już w czerwcu, jak nie będzie zajęć na uczelni, bo teraz mam np od 8 do 18 i w tym momencie z posiłkami jest lipa
A jak u Ciebie efekty, Skarbie?
troche nabroilam - ale dzisiaj odpokutowalam 40 minutowym biegiem ! (20+10+10) [przerwy po 1 minucie]
ale @ niedlugo. juz calkiem niedlugo, wiec sobie troche wybaczam. - no i nie moge sie doczekac przejscia na zbilansowana.. ale powoli musze z tymi weglowodanami.. bo chwila nieuwagi i bedzie jojo. a tego nie chcemy. (tym bardziej musze uwazac, ze dosyc szybko zlecialo - i jestem w grupie podwyzszonego ryzyka jojowego - jak to smiesznie brzmi :P ale nieciekawie wyglada..)
buziole. w czwartek podam obecna wage.
To ja chętnie tą wagę zobaczę
Uważaj uważaj z tymi węglami! Ale Ty z resztą sama najlepiej wiesz! W końcu doświadczona z Ciebie zawodniczka
Podziwiam za bieganie! (Jak zwykle )
3 piwa to żadne szaleństwo
Ja się na razie ograniczam z piciem :P
no wlasnie szalenstwo - bo ja jestem na maxymalnym ograniczeniu alkoholu - tzn, ani 1 mililitra nie powinnam - ale mialam ochote.. i zrobilam to z pelna swiadomoscia.. btw, juz mi przeszlo dawno ; p - dzisiejsze bieganie zaliczone. 30 minut. 3 x po 10. cwiczenia (ok 5-10 minut) - prysznic, teraz sniadanie (omlety na bialku - te z Joy'a, proponowane przez setpoint - w koncu doszlam do wprawy w ich robieniu ! - nie rozwalaja sie i wygladaja jak prawdziwe omlety ) + 2 ciasteczka zbozowe LU GO ! [smak musli z owocami] od niedawna dodatek do kazdego sniadania. (zaspokaja potrzebe na slodkie w ciagu calego dnia ! - dlatego wole rano dolozyc te 100 kcal w ciastku zbozowym (1 sztuka ma dokladnie 53 kalorie) - niz potem szalec wieczorem i zalowac).
Buziaaaki - mam nadzieje, ze u Ciebie na SB idzie rownie pieknie
Idzie jak na razie powoli
A mi te ciasteczka też strasznie smakują! Chyba zagoszczą w mojej 2 fazie. Ale to jeszcze maaasa czasu.
A Ty jak zwykle pięknie biegasz i wszystko w najlepszym porządku
A jak tam nocne podjadanie?
Co nowego na polu walki?
Zakładki