Wątek: Dodatek do mojego życia (dieta -10) fotki str.7

Już odpowiadam nie jestem w stanie być na dietce cały czas NIESTETY

Otóż ćwiczyłam około pół roku, żeby mój brzuch tak wyglądał.

Najpierw zrobiłam A6W a potem regularnie robiłam 1 serię x 24 lub 25 powtórzeń A6W, brzuszki bokserskie, skośne, proste :P

To działa

Hej Noeonka - i jak tam ważenie ?
Nawet jak waga by nie spadła to się nie załamuj za tydzień będzie lepiej
U mnie przez pierwszy tydzień waga szła w górę !!

YO
Kasia dzięki za info ale za A6W to ja podziękuję, nie pasują mi te ćwiczenia, poza tym strasznie mnie kręgosłup po nich boli, dlatego podziwiam podziwiam, że tyle tego ćwiczyłaś

Nom i niestety stan ten sam co z przed tygodnia narazie waga stoi trochę się zawiodłam
ale walczę, dalej i się nie poddaje
w końcu musi kiedyś zlecieć

i z tego wszystkiego zaraz pójdę ćwiczyć, o

buźka

Hej,
wpadłam się przywitać i zaproponować wzajemnie wspieranie się w trudach diety
WIdzę, że ładnie Ci idzie i tydzien dietki pięknie zaliczony, a jak się wykażesz cierpliwością to waga na pewno Ci to wynagrodzi
Co do tego gościa od zmiennego tempa ćiwczeń, to chyba widzialam to samo, choć już nie za bardzo pamiętam gdzie
Pozdrawiam i ciesze sie że zapał wrócił Oby tak dalej

początek @ więc pocieszam się, że dlatego nic nie ruszyło
zobaczymy za tydzień

Witam Zazdroszczę Ci samozaparcia, a tydzień diety to wcale nieźle. Moje czasami się kończyły po 1 dniu

ufff @ nic fajnego... u mnie na szczęście już prawie koniec

no cóż są dni w życiu kobiety kiedy ..... nie bardzo się cieszymy ze swojej płci

pozdrawiam

Waga zacznie spadać

Nie martw się
Ja znowu zaczynam przybierać a ziś kończy się trzeci tydzień diety, schudłam w pierwszym tygodniu a następne dwa nic zero w dodatku jeżdże na rowerku co drugi dzień i nie wiem sama o co chodzi

Tak więc trzymam kciuki mocno zaciśnięte i efekty na pewno będą

Będzie dobrze! Przy @ waga idzie do góry, więc skoro stoi w miejscu, to dobry znak

Świetnie sobie radzisz!