Oj biedaczku wypij sobie mleko cieple z miodem,pomaga na gardlo.A ja sie zastanawialam dlaczego do mnie nie zagladasz,ale mi glupio.Kuruj sie kochana i zdrowka zycze.
Kseniu - niech Ci nie będzie głupio. Fakt, że wszystkich trochę ostatnio zaniedbałam. Ale mam zwolnienie do piątku, więc będę mogła wszytko ponadabiać I dzięki za radę, ale mleka niestety nie ruszę. Tak mam, że nie lubię podobno od ósmego miesiąca życia... A najgorsze jest to, że Karol 30 maja skończy siedem miesięcy i już teraz na widok białej butelki krzyczy "BLEEEeee"... Na razie karmię go mlekiem przez sen, ale nie wiem jak długo da się tak oszukiwać
Ale wodę z miodkiem i cytrynką a i owszem - już piję
Chyba zjem jeszcze trochę zupy jarzynowej na kolację. Nie czuję głodu, ale ładnie pachnie
Idę do Was pozaglądać
Co nas nie zabije...
Tak było:
A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
13tc - 64,6kg
Teraz tylko raporcik
łycha jogurtu naturalnego
biały serek ze śmietaną i rzodkiewką i cebulką i czosnkiem
pół talerza zupy brokułowej
kilka tabletek neo-angin
godzinny spacer, codzienne sprzątanie, zabawa z Karolem i czuję się jakbym cały dzień machała łopatą.
Karol śpi, a ja już jestem po kąpieli - DOBREJ NOCKI :*
Co nas nie zabije...
Tak było:
A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
13tc - 64,6kg
Aha - jeszcze około litra wody z miodem i cytryną
Co nas nie zabije...
Tak było:
A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
13tc - 64,6kg
Madziu kuruj sie kochana.... dla siebie dla Karolka...... odpoczywaj kiedy tylko znajdziesz czas...... wiem , wiem nie masz go za wiele......
Duzo zdrowka.....
wygrzej się i zdrowiej
hehe i daj no trochę jarzynówki
Musticzko - zapraszam - jeszcze jest zupa
Anniu - dzięki. Załatwiłam ciocię na popołudniowe spacery, więc może uda mi się trochę odpocząć
Lecę do Was pozaglądać, bo już posprzątane, Karol śpi i mam chwilkę
Co nas nie zabije...
Tak było:
A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
13tc - 64,6kg
Zdrowka zycze, bo widze, ze tego tu trzeba!!!
p.s. ale malo jesz przy tej chorobie!
ZDROWIA! I wcinaj trochę więcej, bo ten Twój jadłospis ubogi bardzo...
Zakładki