Znów będę marudzić Ale znów nie jem I znów waga wróci A wszystko przez pana i władcę Zdolny jest, umie zdołować totalnie A ja już nie mam siły walczyć, tłumaczyć i wogóle...Czasem się zastanawiam, po co on jeszcze jest ze mną?? Jestem za głupia, za gruba, moje cielsko budzi obrzydzenie...więc niech idzie w MAM DOŚĆ
A niby ma to być na dobre i na złe...pod warunkiem, że złe nie dotyczy mojego pana
No to się wyżaliłam