motylku, jak leci?
motylku, jak leci?
hejka
juz jetsem - weekend byl zdecydowanie za bardzo imprezowy , za bardoz jedzeniowy , a przede wsyztskim za bardzo lakoholowy taki wstyd.... w osbote wymieszlaam wodke i wino i tak ywmiotowalam ,... masakra.... woogole powiedzmy ze nie ma tematu ob juz zapomnialam, wiem co mi nie wolno i juz bedzie dobrze;P nie krzyczec na mnie!
a od dzis ladnie wracam do dietki, przyszly mi juz te tablekti CLa, to je biore a dzis z ruchu to jeszcze klapa, no godzinke rano sprzatalam, pozniej bylam na zakupach , a teraz pojade sobie z siostra na roweryo ile nie bedzie znowu padac
a na tym zdjeciu rzeczywiscie dziwnie wyszlam, ale o buty chodizlo
pozdrawiam ;*:* lece do Was
ojojo widze ze tu pusciutko :P no nic, nie bede sie zrazac
kolejny dzien zaliczony ladniutko, hektolitry wody , mnostwo bialka, godzina koszenia trawy wieczorkiem jeszcze hulahop, 8min abs i buns ( tyleczka;P) No ,moze przesadzilam troche z szynka bo taka kupna jest naladowana konserwantami no ale stalo sie...
jutro bede lazic po miescie , czwartek rano wazenie, i , jesli bedzie ladna pogoda - basen . Bede obnazac te moje kilogramy.. oj jakbym juz chciala 5 z przodu ))
Alkoholiku .
A szyneczki to ja sobie nigdy nie odmawiam .
Ale ja to dziwna jestem .
Co do weekendu - grunt, że używasz wakacji - lepsze to niż przykładowa dieta sam na sam w domu jak palec
Motyl absolutnie się nie zrażaj!
trzymam kciuki za 5 z przodu!
a konserwanty... wiesz co, dzisiaj trudno jest jeść bez konserwantów... ja staram się nie jeść rzeczy typu zupki chiński, kawy 3 w 1, ale... zawsze zostają sosy ze słoika, sosy sałatkowe, ketchupy... no nie da się i już. ale można starać się jeść tego jak najmniej
gratuluję ćwiczeń
a wódeczki to pewnie teraz przez jakiś czas nie tkniesz, co?
buziaki Mała :*
pewnie, że sie nie zrażaj.
oj ty niedługo mnie dogonisz.
wszystkim pieknie dieta idzie, a ja yhh...
w sensie że nie chudnę.
a Ty już tak dużo zrzuciłaś.
czekamy na ta twoją 5 z przodu ^^ ;*
i już nie grzeszymy!
xD
alez absolutnie sie nie zrazam :
zreszta mam caly czas obok siebe moj ideal - moja 16letnia siostre, 166cm wzrostu waga 49 kg, idealna figura, piekna, cudowna, ciemna karnacja, dlugie czarne loki .... po prostu wiem ze ak schudne to w koncu nikt nie bedzie nas porownywal i nie beda ta brzydsza i grubsza
Dzisiaj np bylysmy na zakupach i ona kupila sobie biale piekne odkrywajace bikini wyglada cudownie.... moje marzenie dodam jeszcze ze ona wpieprza co tylko chce , caly czas je bialy chleb, maslo, cizpsy .... ja niewiem jakim cudem ja mam taki metabolim a ona taki zycie jest niesprawiedliwie ;(
a z plusow to to ze dzis dalej sie nie obzeram, wcinam bialko, i same tak raczej zdrowe rzeczy, duzo ruchu mam ... moze nawet dzis pojde sobie pobiegac ale raczej nie daleko no nic, jutro wazenie, mierzenie, zobazymy co pokaze ale czuje sie na 5 z przodu
czesc Swieta :*
wiem o tym, ale czytalam osttanio taka ksiazke ze pryz duzych ilosciach bialka nalezy pic bardzo duzo wody ( staram sie) wlasnie po to, aby nerki radzily soibe z metabolizmem tych bialek .. a jak narazie - 4 dzien radze sobie na tej diecie bialkowej, nie jestem slaba,moze odrobine, i czuje sie lepiej
A jak widac na wadze jest ubytek ;D w konc mam juz to 5 z przodu! wymiarku tez troszke poszly w dol teraz to ladnie utrzymac i bedzie pieknie ;d ale ta moja waga jakas nie tego, za 1 razem jak weszlam to bylo 61 ;/ juz taka smutna schodze i patrze a tam nie wskasuje zero tylko 2 kg na wejsciu, to pozniej wchodzilam jeszcze z 50razy jak ja nastawilam i bylo juz 59
A niestety pogoda okropna i sobien ie pojde na zaden basen i jeszce mi odwolali promocje na ktorych mialam stac wt ym tygodniu bu i co ja teraz zrobie;P
odpoczniesz sobie :PZamieszczone przez BananowaStudentka
co do siostry... hmm, jesteś tak ładna, że nie sądzę, żebyś miała mieć powody, żeby przy kimś mieć kompleksy... może Twoja siostra zazdrości Tobie wzrostu? biustu?
z drugiej strony fajnie macie, skoro obie takie ładne faceci muszą za Wami szaleć
gratuluję wagi! zazdroszczę, ale Tobie się należało, mi nie :P
buziak :*
Zakładki