blackcoffee - czuje sie bez papierosów wprost rewelacyjnie, choć to dopiero ósmy dzień....martwie sie jedynie o wagę,żeby jeszcze bardziej nie skoczyła Dlatego od razu wzięłam się za diete....żeby sie nie zapuścić z jednego problemu w drugi
Jak sobie poradziłąś z głodem nikotynowym?
Ja przeczytałam książke Allena Carra - EASY WAY TO STOp SMOKING - i nawet nikoretki mi juz nie są potrzebne....po prostu NIE PALE. I jest super!!!!!
A też ostanimi czasy paiłam paczke dziennie i czułam sie fatalnie...czułam się zniewolona przez te małe białe rakotwórcze pałeczki....w dodatku serducho zaczęło mnie pobolewać...więc postanowiłam zakończyć to raz na zawsze!!!!
Gratuluję Ci, że już tak długo nie palisz - i pamiętaj nie daj się NIGDY skusić "na tego jednego" przy kawie, przy piwe...czy w chwili zdenerowowania!!! A będziesz szczęśliwą niepalącoą do końca Tego Ci z całewgo serca życze!!!!
Zakładki