Wątek: Dopadło mnie jojo.

hehe ja sobie zrobie taki anty-dietkowy dzien jak zobacze 5 sprzodu na wadze , podba mi sie!
Ale to jest dobry jak jest tylko raz na jakis czas. Bo najgorzej jak sie zawsze zaczyna diete jutro, a przed dieta trzeba sie przeciez pozegnac z jedzeniem

Powodzenia z lufthansa, wydaje mi sie, ze powniewaz i tak nic nei mozesz zrobic pozostaje Ci tylko czekac i sie nie denerwowac.

I właśnie takie folgowanie sobie tuż po osiągnięciu celu mnie zgubiło
Dziś trzymam się dzielnie, jak dotąd 862kcal

brawo

Kolacja w domu, dwie wymarzone bułeczki z 2 plasterkami sera, na ciepło, z ketchupem, kawa z mlekiem bez cukru, w końcu nie to dziwo z automatu.
W sumie ok.1260kcal.

Nie ma to jak kolacja w somu ja dzisiaj tez

Wczoraj skończyłam na 1400kcal, ponieważ zachciało mi sie zimnego mleczka. Ale to nic, jestem nawet zadowolona, nie chcę się jakoś głodzić.

Dzisiaj w planie:
za chwilunię moja ukochana kawusia z mlekiem
jajeczka

Drugie śn. w pracy
hm... banan

Obiad:
sznycelki-gotowce z serii Weight Watchers, pomidorki

Podwieczorek
?????

Kolacja
?????

Muszę iść na zakupy. KOniecznie.

Po kilku latach picia kawy z automatu mam juz do niej taki wstręt,że poprostu rezygnuję z jakiejkolwiek kawy, jeśli nie ma możliwości kupienia normalnej... Najbardziej lubię taką, którą robię sobie w domu... z cynamonem i innymi pysznościami!

miłego dnia, Felicjo

miłego dnia

Świetnie sobie poradziłaś wczoraj, tylko pozazdrościć!

Miłego dnia.

Wam również miłego dnia!