-
Obiecane fotki
waga: ok 55kg (wazylam sie 3 tyg temu)
wzrost: 160m
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
moj paskudny brzuch
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i jeszcze jedno, troche pokraczne
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
rączek i nóżek zazdroszczę, sama bym chciała takie mieć. a co do brzuszka to też mam z nim problem, tylko mój to ogólnie wygląda tragicznie. może jakieś ćwiczenia by na brzuch pomogły?
-
Figurkę masz super, nic bym nie zmniejszała, tylko poćwiczyła troszkę brzuszek ja też mam z nim problem i pomimo że mam mniejsza wagę i wzrost to obwody większe
-
felicja koniec diet za cwiczenia sie bierz i ZDROWE odzywianie...nie obraz sie za to co teraz napisze, prosze: z tego co czytalam jadlas ostatnio tu pizze, tu sernik, tu kupna kanapke, tu kupna lazanie a to jedzenie w niemczech jest nafaszerowane cudami, wzmacniaczami smaku itd i powoduja wlasciwie nie tycie ino oponke na brzuchu...moim zdaniem to wina wysokiego poziomu glikemicznego. Jak popatrzysz jak wyglada wiekszosc niemek- jak szczuple to z opona na brzuchu...podobnie anglicy amerykanie i ja sie tu mojej opony tez swego czasu dorobilam, moja przyjaciolka rowniez.....to moje zdanie..popatrz na etykiety, miod w chlebie, cukier w sosie pomidorowym, chleb bialy itd....ja zaczelam na to zwracac uwage gdy ksiazke Montignaca przeczatalam....i kupuje duzo bio, czytam sklad jedzonka...nie mowie zeby nic kupnego nie jesc, ale ograniczyc.......
A tak wogle to szcziuplutka jestes!!!!!
-
Jez,
o co mialabym sie obrazić?
Wiem, że jem paskudztwa, ale uwierz mi, staram się ograniczać te wyskoki. Na obiad jem warzywa, żadnych ziemniarów czy makaronów, pieczywo też ograniczam (nie codziennie). Zmieniam nawyki, choć nie jest mi łatwo. A ćwiczenia to święta racja. Powinnam się zabrać. Ćwiczę ostatnio troszeczkę, ale jest tak piekielnie gorąco, że na troszeczce poprzestaję.
-
wiec tylko czekac na efekty
bedzie dobrze, powolutku i do celu
-
eeeh... a ja tam chcę wyglądać jak Ty
-
Hello
Wyobraźcie sobie, że trafiłam wczoraj na dicho, tak ot, w środku tygodnia. Wyobrażacie sobie pewnie, jak świetnie mi się dziś wstawało
Podsumowanie wieczoru:
piwa: 2 małe
spalone kcal: miliony (w dzikim tańcu)
liczba podrywających mnie przystojnych Francuzów po 30stce: 1
Hehe, koleś się napalił, zaprasza mnie dziś na kawę, ale chyba nie idę...
-
Dzien dobry!
Felicja, moim zdaniem wygladasz bardzo ladnie i bardzo szczuplo. Zadnej diety Ci nie trzeba, tylko zdrowego odzywiania i troche cwiczen.
Cwiczenia poza tym poprawiaja humor generalnie, wiec moze bedziesz sie lepiej czula w swoim ciele.
W ogoel masz bardzo ladne proporcje i bardzo zgrabne nogi.
-
Jenny,
chyba żartujesz z tymi nogami Przecież są na beczce prostowane...
Na wiosnę więcej ćwiczyłam, miałam motywację. Teraz brakuje mi czasu i energii - jak już wrócę z pracy to padam plackiem.
Ale macie rację, sport, chociażby dywanowy, to magiczne lekarstwo.
Dziś:
śniadanie:
ryżyk słodki z cynamonem (ok200kcal) + kawa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki