Strona 5 z 6 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 60
Like Tree10Lubią to

Wątek: Groszku, Groszku, chudnij już po troszku! ;)

  1. #41
    Awatar Groooooszek
    Groooooszek jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-08-2012
    Mieszka w
    Wrocław/Kostrzyn
    Posty
    3,164

    Domyślnie Odp: Groszku, Groszku, chudnij już po troszku! ;)

    No nic, czas zbierać się do pracy i dzisiaj stresuje się przeogromnie, bo nie jadę samochodem... i przeraża mnie półtoragodzinny powrót do domu komunikacją miejską po godzinie 22.
    (Zamówiłam sobie taxi przez aplikacje i jestem ciekawa czy zadziała! (taki ze mnie burżuj) )

    menu na dziś:
    I śniadanie: jogurt naturalny z truskawkami i borówkami + bułka ziarnista z miodem
    lunch: barszcz ukraiński + surówka z kapusty kiszonej
    przekąska: banan + 5 daktyli suszonych + kawa (cukier musi skoczyć.)
    obiad-kolacja: serek wiejski + bułka razowa + surówka z sałaty lodowej + pomidorki koktajlowe + rzodkiewka + świeży ogórek


    * skalpel 2 Chodakowskiej zaliczony między zajęciami, zdązyłam się spocić, więc uznam, że jednak coś dzisiaj dla siebie zrobiłam.

  2. #42
    Awatar gaja81
    gaja81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-12-2013
    Posty
    1,981

    Domyślnie Odp: Groszku, Groszku, chudnij już po troszku! ;)

    Cytat Zamieszczone przez Dexter11 Zobacz posta
    Gaja nie no gdzie ty widzisz tą idealną sylwetkę do modelowania ? Przestań wolałbym żebyście mnie krytycznie ocenili wtedy wiadomo że prawdziwie
    No kurcze pisze prawde, bo masz juz kg zrzucone, cialo nie jest obwisle wiec idealne do modelowania. U ciebie to naprawde szybko pojdzie, fotke porownawcza juz masz wiec za mc musisz obok kolejna wrzucic

  3. #43
    Awatar Dexter11
    Dexter11 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2015
    Mieszka w
    Wśród WAS
    Posty
    75

    Domyślnie Odp: Groszku, Groszku, chudnij już po troszku! ;)

    Ok skoro tak piszesz to jestem mega zbudowany. Zawsze to dobrze jak ktos obiektywnie spojrzy a do tego kobieta no zdjecia jak chcesz moge wrzucac co jakis czas
    CEL OSIĄGNIĘTY ! CZAS WALKI 5.02.2015 - 20.04.2015

    NOWY CEL - CEL OSIĄGNIĘTY - 20.04.2015 - 04.05.2015

  4. #44
    Awatar gaja81
    gaja81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-12-2013
    Posty
    1,981

    Domyślnie Odp: Groszku, Groszku, chudnij już po troszku! ;)

    Cytat Zamieszczone przez Dexter11 Zobacz posta
    Ok skoro tak piszesz to jestem mega zbudowany. Zawsze to dobrze jak ktos obiektywnie spojrzy a do tego kobieta no zdjecia jak chcesz moge wrzucac co jakis czas
    Mój mąz był podobnej budowy i wystarczył dosłownie m-c aby sylwetka zaczęła nabierać kształtu Co mnie mega wkurzało bo ja się tu katuję tyle czasu a on - ot tak sobie - PYK i widac efekty :P A nie katował się siłownią, godzinnymi treningami, po prosty poświęcił te 30 minut dziennie na takie np. pompki, wykroki, brzuszki, przysiady, planki - ot cała filozofia

  5. #45
    Awatar Pynia80
    Pynia80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-09-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,591

    Domyślnie Odp: Groszku, Groszku, chudnij już po troszku! ;)

    Hej hej, Wczoraj nie odpalałam kompa, szykowałam urodziny dla córci...No i niestety, dzisiejszy dzień totalna klapa....obiecałam sobie, że nie tknę tortu (który sama robiłam), no ale oczywiście wszyscy "no weź, zjedz, nie wygłupiaj się"....więc w końcu uległam....a potem sernik a zimno....zdecydowanie za duży kawałek....ech...Najprościej byłoby się nie przyznać, bo wstyd mi teraz przed Wami, ale przecież to nie o to chodzi ...a rano była siłownia i bieżnia dodatkowo....Najgorsze, że jutro jadę z pierwszą wizytą do rodziców mojego faceta na urodziny ojca...i znowu będzie namawianie....albo nie będzie wypadało mi na pierwszym spotkaniu marudzić....
    Ostatnio edytowane przez Pynia80 ; 11-04-2015 o 22:19
    66,8----> 57kg


  6. #46
    Awatar Groooooszek
    Groooooszek jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-08-2012
    Mieszka w
    Wrocław/Kostrzyn
    Posty
    3,164

    Domyślnie Odp: Groszku, Groszku, chudnij już po troszku! ;)

    No niestety moi drodzy, gubienie wagi u mężczyzn i u kobiet różnią się bardzo...
    - po pierwsze kobiety są przystosowane do tego aby rodzić dzieci, więc natura obdarzyła nas takim czymś, że u nas w trudniejszy, oporniejszy sposob jest gubiona tkanka tłuszczowa niż u mężczyzn. (zbyt niski poziom tkanki tłuszczowej = brak miesiączkowania)
    * sama nawet tego doświadczyłam.
    - po drugie, Panowie jednak są bardziej przystosowani do tego aby prowadzić aktywny tryb życia, ze względu, że mieli za zadanie polować. Co za tym idzie mają większe serce, większą wydolność, szybszy metabolizm. (I tutaj można sprawdzić np. wyniki biegowe... męźczyzni przybiegają prawie o 15-20 minut szybciej na długich dystansach niż kobiety, choć Niewiasty zaczynaja pokazywać pazurki.)

    Akurat w tym przypadku nie ma co rywalizować, bo Mężczyzna będzie miał łatwiej ze względów biologicznych.

    * Wyczołgałam się dzisiaj do pracy, wstałam ledwo żywa. Budzik chyba przestawiałam 5 razy.

    Przypuszczałam, że dzień nie będzie należał do lekkich, ale "nie zamawiałam" na dziś zap***dolu i pierwszego dnia okresu.
    - no tak jak jeszcze przez pierwsze trzy godziny się trzymałam, tak później myślałam, że zejdę.
    Nie dość, że się źle czułam, to jeszcze ludzi było mnóstwo... a dodatkowo czekaliśmy na dostawę. Wytrzymałabym do tej 22, gdyby nie fakt, że w pewnym momencie po prostu się osunęłam na nogach i zaczęła mi lecieć krew z nosa i tyle było po mojej pracy. (zeszłam po 8 godzinach, najwyraźniej to był mój limit na dziś.)

    - a teraz czuje się jak pączek, mega spuchnięta i obolała, więc już jestem gotowa do spania, bo nie mam siły ruszyć ani ręką, ani nogą.


    dzisiejsze menu:
    śniadanie: płatki pszeniczne z melasą i migdałami + świeże borówki + kromka chleba z dżemem
    lunch: duszony indyk z warzywami (pieczarki, seler naciowy, marchewka, świeże pomidory, chilli) + 1/2 bułki razowej + kawa
    kolacja: krem z marchwi z kolendrą + 1/2 bułki razowej + serek wiejski + 1/2 jabłka

    Czuje się strasznie opchana i przeżarta, choć tak na prawdę pisząc moje menu, mam wrażenie, że jednak czegoś tutaj brak.


    p.s. z racji szybszego powrotu do domu, upiekłam ciasto bananowe na płatkach owsianych.


    życzę Wam dobrej nocy, sobie zresztą też... i jutro oczywiście kolejne 12 h przede mną.

  7. #47
    Awatar Dexter11
    Dexter11 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2015
    Mieszka w
    Wśród WAS
    Posty
    75

    Domyślnie Odp: Groszku, Groszku, chudnij już po troszku! ;)

    Kolejny tydzień za nami dlatego zaktualizowałem i podałem swoje tygodniowe liczby oraz podsumowanie od początku swojej drogi ze zrzucaniem zbędnych kg. Jak kogoś interesuje więcej w moim temacie
    Ostatnio edytowane przez Dexter11 ; 13-04-2015 o 14:24
    CEL OSIĄGNIĘTY ! CZAS WALKI 5.02.2015 - 20.04.2015

    NOWY CEL - CEL OSIĄGNIĘTY - 20.04.2015 - 04.05.2015

  8. #48
    Awatar Pynia80
    Pynia80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-09-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,591

    Domyślnie Odp: Groszku, Groszku, chudnij już po troszku! ;)

    Hejka! Jestem załamana.....zrobiłam sobie dzisiaj zdjęcia w samej bieliźnie....jakoś aparat w telefonie był bardziej łaskawy.....DRAMAAAAT!!! Matko, jestem jak foka Od dzisiaj rusza nowe edycja konkursu Chodakowskiej. Co prawda nie zgłoszę się do niego, bo nie mam odwagi twarzy pokazać z takim ciałem, ale porobiłam te zdjęcia jakbym brała udział w konkursie....3 miesiąca do przemiany....Teraz na pewno się uda! Nie ma innej możliwości! Niestety pomimo zapału dzisiaj bez ćwiczeń, bo mam taka alergię, że ledwo żyję....i to mnie wkurza....Ale nic, jutro na pewno będzie lepiej i zaczynam program Chodakowskiej 4 razy w tygodniu na zmianę z siłownią. Sezon bikini nieubłagalnie się zbliża!
    Menu:
    śniadanie: owsianka z żurawiną, orzechami i daktylami
    II śniadanie: banan (u Chodakowskiej jest w menu, ale mój trener zabrania przy redukcji....i co tu robić.....)
    Obiad: szklanka zupy pomidorowej, 2 parówki "eko" na gorąco, jabłko, 2 krążki kukurydziane
    kolacja: owsianka jak na śniadanie
    dodatki: garść orzechów i żurawina - do eliminacji.....
    66,8----> 57kg


  9. #49
    Awatar Groooooszek
    Groooooszek jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-08-2012
    Mieszka w
    Wrocław/Kostrzyn
    Posty
    3,164

    Domyślnie Odp: Groszku, Groszku, chudnij już po troszku! ;)

    Przepraszam Was za milczenie, ale chyba musiałam odreagować mój cały weekend.

    Po za tym jestem w trakcie (a właściwie byłam), w poszukiwaniu mojego nowego laptopa.
    - atmosfera w domu napięta i tylko wystarczy iskry żeby wszystko wybuchło.
    Dostałam też dzisiaj sms-a, że moje wyniki są do odbioru, aż się boje co tam zobaczę (o ile coś zobaczę.)

    Zawsze we wtorki mam basen, ale ze względu, że jestem niedysponowana, nie będę robiła z siebie bohatera, więc odpada pływanie, które strasznie polubiłam!!!
    może chociaż jutro pójde pobiegać...

    menu:
    śniadanie: płatki pszeniczne z melasa na mleku + kawałek ciasta bananowego z masłem orzechowym
    II śniadanie: 3 daktyle + banan + kawa
    obiad: fasolka szparagowa + sałatka z ogórków kiszonych + kotlet wołowy
    kolacja: ok. 30g orzechów + kawałek (właściwie gryz ciasta bananowego)


    p.s. nosiłam się z zamiarem kupna czegoś słodkiego... m&msów, snicersa, lodów McFlurry... itp. itd. zjadłam orzechy.


    jestem zmęczona... y, dziś znowu krew z nosa i brak mocy!

  10. #50
    Awatar gaja81
    gaja81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-12-2013
    Posty
    1,981

    Domyślnie Odp: Groszku, Groszku, chudnij już po troszku! ;)

    Groszku to nieciekawie z tym zakrwawionym nosem, osłabiona jesteś. Praca, nauka, jeszcze podejrzewam że spięta i zestresowana jesteś i gotowe.
    Co do basenu to też uwielbiam ale u nas nie ma Więc taka aktywność dochodzi u mnie latem bo akurat jezior u mnie dostatek
    Pynia na pewno nie jest tak źle jak piszesz Mamy skrzywione postrzeganie własnej sylwetki - ja tez do wielu rzeczy mam zastrzeżenia a Wy piszecie, że jest dobrze, że co ja tam wydziwiam A i na pewno Ci sie uda Wierzę w ciebie i jeśli nie osiądziesz na laurach efekt masz jak w banku

Strona 5 z 6 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •