Pokaż wyniki od 1 do 10 z 60
Like Tree10Lubią to

Wątek: Groszku, Groszku, chudnij już po troszku! ;)

Mieszany widok

  1. #1
    Awatar Pynia80
    Pynia80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-09-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,591

    Domyślnie Odp: Groszku, Groszku, chudnij już po troszku! ;)

    Cześć dziewczyny Czas na pierwszą spowiedź....trochę się zmieszałam, kiedy Groszek napisała, że zaczęła od owsianki, nie jakichś tam szynek....bo ja od.....świątecznego pieczonego mięsa ....No ale domowe, chude, tak samo jak pasztet, plasterek był, ale zawsze robimy swój, chudziutki, więc chyba może być? Niepotrzebnie zjadłam śledzie w pomidorowym sosie, bo ten był na oleju...ale i tal lepsze to niż świąteczne sałatki z majonezem. W dniu dzisiejszym z węgli to tylko, albo aż, jabłko i pomarańcz. Oprócz tego było kilka kukurydzianych krążków, zamiast pieczywa, ale z nimi próbuję się pożegnać, bo nie mają zbyt dobrego wpływu na mnie....Z ruchu 50 minut bieżni. Nie zdążyłam niestety ćwiczeń siłowych zrobić, ale i tak kolano zdążyło mnie rozboleć....Coś czuję, że moje ciało będzie robiło mi na przekór....Ale ja się nie dam! A ta pani na zdjęciach ma super figurę. Mocne uda, ale za to jakie zgrabne szczuplutkie kolana....moje marzenie....ech......
    P.S. Mój jadłospis dzisiejszy oczywiście jest taki trochę z przypadku, bez planu, bo dzień był na wariata. Skopiowałam sobie tydzień diety od E. Chodakowskiej, choć jak dla mnie do zgubienia tłuszczu, to tam za dużo węgli jest. Ale mimo wszystko spróbuję
    Ostatnio edytowane przez Pynia80 ; 07-04-2015 o 21:03
    66,8----> 57kg


  2. #2
    Awatar Groooooszek
    Groooooszek jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-08-2012
    Mieszka w
    Wrocław/Kostrzyn
    Posty
    3,164

    Domyślnie Odp: Groszku, Groszku, chudnij już po troszku! ;)

    Mój dzień dzisiaj tak jak przypuszczałam, totalnie na wariata!
    - Z racji świątecznego obzarstwa, dzisiaj jest mi zdecydowanie lżej, bo mogłam się spokojnie "przeglodzic"!!!
    To cudowne uczucie, kiedy burczy Ci w brzuchu, a nie pekasz z przejedzeni.
    Na szczęście nie jestem jakimś lasuchem, wiec nie zjedzenie dzisiaj ciasta, nie było większym wyzwaniem.

    Rano waga pokazała 61,4 kilograma i chwała jej za to!

    Na chwile obecna czeka mnie jeszcze sprawozdanie z chemii i nauka na jutrzejsza kartkówkę. Hm... Prawdę powiedziawszy nie mogę się doczekać jutra. Mam mnóstwo planów!

    Pynia, jest taka dieta, która się nazywa Paleo, oparta na mięsie.
    - ja zaczęłam (zaczynam) dzień od owsianki, bo strasznie lubie śniadania na "słodko", choć od trzech lat nie używam cukru, z wyjątkiem miodu i naturalnego cukru zawartego w owocach. Lubię mięso, ale po tych świątecznych dniach marzę o salacie, zupach i innych lekkostrachnych przekaskach.

    Najważniejsze abyś Ty czuła się dobrze.

    Życzę Wam dobrej noc.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •