Wątek: od 17 sierpnia dietka BIKINI!Proszę o wsparcie!

dobranoc Kaczorynko

Jonka ,Tobie też życzę dobrej nocki!!Dziękuję!!!

OJ DZIEWCZYNKI JESTESCIE WSPANIALE POTRAFICIE PODBUDOWAC

KACZORYNKO normalnie zaplakalabym sie gdybys teraz "wybrala" piekielne zarcie

Przegladam Twoj pamietnik po raz kolejny i nadal nie moge wyjsc z podziwu

PRZECIEZ JESTES BARDZO SILNA OSOBA,WYSTARCZY PRZECZYTAC O TWOICH DOKONANIACH
PRZEWROC KILKA KARTEK WSTECZ,A ZNAJDZIESZ TAM WSZYSTKO TO NA CO TAK DLUGO PRACOWALAS I KTO(CO) MA CI TO TERAZ ODEBRAC .......

NIE WYJDZIESZ Z TEGO ZWYCIESKO ...WIERZĘ
Tam gdzie przed chwila bylam zostawilam rowniez dla Ciebie wiadomosc...BUZIAKI ...

Brawo Kaczorynko!!Jestes dzielna Ja dizisiaj zjadlam 1200kcal ale ciagle za mna chodzilo cos pysznego Teraz tez najchetniej bym poszla cos schrupac ale czytanie waszych postow pomaga jak nie wiem Przeciez nie moga byc gorsza-jak wy dajecie rade, to co- ja nie dam?
buziaki.dobranoc

Zanim wrócę jeszcze na chwilkę do swojego pamiętniczka, chcę Ci kaczorynko życzyć DOBREJ I SPOKOJNEJ NOCKI!!!
Dziękuję Ci bardzo bardzo gorąco za słowa otuchy, jakie we mnie wlałaś dzisiaj - NIE MAMY WYJŚCIA!!! :P

JESTEŚMY SUPER DZIELNYMI WOJOWNICZKAMI

KTO TU W KOŃCU RZĄDZI: MY CZY ŻARCIE???

MY I BASTA

MOJE KOCHANE !!! Nie mogę oderwać sie od kompa!!Dziękuję za wszystko!!!
Cieszę się ,że jesteście!! To cudowne ,gdy tyle miłych osóbek Cię wspiera!!!Pa!!
Dobranoc!!!

Kaczorynko, wiem, że już powiedziałam Ci dobranoc, ale ja też się nie mogę oderwać od kompa, hehehe więc jeszcze raz Ci życzę spokojnej nocki.
Buziaczki, papapa! Do jutra! Może jutro będzie lepiej

Kaczorynko, wracam jak marnotrawna córka na łono rodziny
Dietka zaniedbana totalnie, ale większych szkód nie stwierdzam Wrócił niecały kilosek, mam nadzieję, że szybko zleci
I nie przejmuj się tym, że nadchodzą "ciężkie" dni, będziemy Cię wspierać i ochraniać
Pozdrawiam serdecznie

PS. Dziękuję za wpisy u mnie, pomogło mi to bardzo

17 DZIEŃ ODNOWY.WITAM!!!
Przede wszystkim dziękuję wszystkim moim kochanym kobietkom za wsparcie!!!!
Ciężkie dni nadeszły dla mnie ,ale muszę się dzielnie trzymać!! Dzisiaj zjadłam już 520 kcal,ale już mniej więcej wiem co mam zjeść na obiad i kolację więc powinnam zmieścić się w 1000.Mam bardzo mało czasu ,wpadłam na chwilkę ,żeby sie z Wami przywitać ,będę jeszcze wieczorkiem.Znikam i dziękuję!!!
Teraz będą brzuszki...póżniej wysprzątać chatkę i praca.Narazie!!
Kasiu Cz .-DZIĘKI!!!!
ROMINKO-cudownie ,że jesteś!!!

Trzymaj się Kaczorynko ... wiem, że teraz będzie nam ciężko utrzymać dietkę, bo nadchodzą chłodne dni, coraz mniej pocieszającego słoneczka... dla mnie zima też jest takim okresem, kiedy jest trudno... ale wierzę, że damy sobie radę ...

Pozdrawiam ciepło