-
Witam Ciebie Marietka,właśnie miałam wyłączać kompa ,gdy przyszła wiadomośc od Ciebie.Cieszę się bardzo,że będziesz z nami,to bardzo ważne,żebyśmy trzymały się razem,niestety moj internet dzisiaj szwankuje,dlatego muszę kończyć ,do jutra ! Trzymaj się!!!POZDRAWIAM!
-
5 DZIEŃ.Minął piąty dzień mojej dietki,czuję się wspaniale,obok mnie siedzą goście i jedzą lazanię , a ja siedzę i tylko patrzę pijąc wodę, i jestem dumna z siebie,i wiem ,że wytrzymam!!!Muszę tak mówić ,bo mam taką ochotę,na nią!!!No dobra,jadłam dzisiaj wszystko wg diety BIKINI,nie było żadnych niespodzianek,nie ćwiczyłam dzisiaj ,ale może mi się uda to nadrobić.
-
6 DZIEŃ.Wczoraj jakoś wytrzymałam ,chociaż nie bylo łatwo ,modliłam się żeby wieczorkiem szybko zasnąć ,bo inaczej napchałabym się lazanią,uffff....wytrzymałam!!! Obudziłam się dzisiaj szczęśliwa ,że zwyciężyłam walkę ze ślinotokiem ...
Czuję się wspaniale ,zrobiłam 300 brzuszków i swoje ulubione ćwiczenia na uda i pośladki.
Zjadłam śniadanie i idę niedługo ze swoją córeczką na basen,jak narazie dietka BIKINI wspaniale wpływa na moje samopoczucie,nie wiem jak stoję wagowo,bo obiecałam sobie ,że zważę się dopiero po 10 dniach,ale po ciuchach widzę ,że nie jest żle ,dzisiaj na obiadek kurczaczek -super!Narazie spadam ,ale jeszcze tutaj zajrzę.
-
witaj
ciesze się że sobie radzisz...gratuluję wygrancj walki z ślinotokiem
ja też już widze zmiany w figurce po ciuszkach
trzeba wytrzymać
-
Dzięki ChudneSkutecznie,Tobie też szczerze gratuluję i trzymam kciuki!
-
Godzina 15.40,jestem po obiedzie,czuję się świetnie, nie czuję głodu ,zaraz jadę do mamy, pochwalić się ,jaka jestem silna i wytrwała,cały czas nie mogę się doczekać ważenia ,jestem ciekawa ile kilogramów mi ubędzie i jak z moimi centymetrami.Zważę się w piątek rano 27.08.20004, na czczo bez ubrania i zmierzę swoje parametry. Póżniej jeden dzień przerwy i na nowo BIKINI!
-
Jest 21.10,jestem już po kolacji,właściwie to muszę sprawdzić kaloryczność 6 dnia BIKINI
bo jestem bardzo najedzona i czasami nie chce mi się wierzyć,że jest to 1000 kcal.Wypiłam 2,5 litra wody + dwie herbaty czerwone.
Serdecznie pozdrawiam wszystkie odwiedzające mnie i wspierające grubaski! Dziękuję Wam ,że jesteście ,bez Was nigdy nie zaczęłabym tej diety,a nawet gdyby, to nie wytrzymałabym dwóch dni.Dobranoc ,do jutra!
ps.To znowu ja ,przeliczyłam dokładnie kcal dzisiejszego dnia ,równo 939! Ta dieta jest
S U P E R !!!!
-
Kaczorynko! Twoj entuzjazm dobrze na mnie dziala,
-
Witajcie,
Kaczorynko gratuluję wytrwałości, mi niestety nie udało się tym razem. W sobotę wyjechałam na weekend i niestety uległam tym zapachom niezdrowego jedzonka.
Dzis znowu zaczynam, Trzymajcie za mnie kciuki, żeby się udało.
Pozdrawiam Kociamber
-
7 DZIEŃ.Witajcie !
Nova ,dziękuję bardzo ,ze zaglądasz na mój pścik ,to też na mnie bardzo dobrze działa!
Kociamberku ,nie przejmuj się ,przez tyle lat zaczynałam i nie mogłam dokończyć ,a jak skończylam to rzucałam się na żarcie jak zgłodniały pies. Teraz czuję w sobie tyle siły ,nie wiem co to jest ,ale w głębi duszy wiem ,że uda mi sie dojść do 50 kg !Zaczynałam od 67 kg ,właściwie 17 kg wydaje się tak dużo ,ale czas tak szybko płynie ,a z nim te moje kg i to się liczy !
A teraz coś o mnie,zjadłam śniadanko ,ćwiczyłam i zrobiłam 300 brzuszków ,trwało to 20 min.intensywnych ćwiczeń,dla lepszego efektu chciałabym cwiczyć wieczorem ,ale wtedy jestem tak zmęczona ,że nie daję rady i idę spać.Zobaczymy ,może dzisiaj powtórzę ćwiczonka...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki