-
kaczorynko, to że zrzuciłam te kilogramy to Wasza zasługa.
Co by się nie działo, jakie problemy by nas nie dopadły.... WSPARCIE DUŻO DAJE;
JA JESZCZE DZISIAJ NA II ŚNIADANKO ZJADŁAM KAWAŁEK TEGO CIASTA DROŻDŻOWEGO;
TROCHĘ PRZYZNAM SZCZERZE ZAKLEIŁAM SOBIE ŻOŁĄDEK.
ALE CO TAM. PRZECIEŻ TO WYRÓB BABCINY, ZDROWY A MAŁY KAWAŁEK PRZED POŁUDNIEM NIE POWINIEN MI PODNIEŚĆ WSKAZÓWKI NA WADZE.
PRAWDĘ MÓWIĄC W WEEKEND KUPIŁAM SOBIE SPODNIE W TATUUM. I ROZMIAR 36 WISIAŁ MI NA PUPIE I MÓJ ŚWISTAK STWIERDZIŁ ŻE ZDECYDOWANIE MI LEPIEJ W 34. RANY..... MOŻE TE ROZMIARY SĄ JAKIEŚ ZAWYŻONE.
NO NIE WIEM. W KAŻDYM RAZIE, ZARÓWNO ZAKUPIONA BLUZKA, JAK I SPODNIE SĄ ROZMIARU34; DZIWNE;
KACZORYNKO, DZIĘKUJĘ ZA MIŁE SŁOWA))))))))
-
Witam Cię Kaczorynko po weekendzie. Mam nadzieję , że juz masz lepszy humorek i samopoczucie. U mnie na razie ok.
Dziś dołączam do waszych 30 dni bez wpadek.
Ja się piszę na 10 dni , bo więcej mogłabym nie wytrzymać. Raporty będę Wam zdawać na drugi dzień rano. Na razie dobrze mi idzie . Na śniadanie i drugie sniadanie zjadłam około 420 kcal. A w domku czeka na mnie obiadek : ryż brazowy + warzywka duszone . Pycha.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Kaczorynko trzymaj się DZIELNIE. Ty jesteś FILAREM całej tej grupu i bez Ciebie wszystkie "zabłądzimy".
Wielki buziak dla NASZEJ KACZORYNKI. :P :P :P :P
-
kaczorynko dziekuje
pewnie z tymi cwiczeniami jak z dieta wlasnie najgorzej zaczac jak to mowia najtrudniejszy pierwszy krok musze sie wziasc za siebiepozdrawiam
-
to moze jak sie tak znacie to wiecie ile wazy farsz z ok 2 lyzek czubatych meisa mielonego, zapiekanego w papryczce?
a co to z aprzepis? podajcie, mzoe smakowity?pewnie tak, skoro 10 sztuk wsunelyscie hihui
pozdrawiam! sil zycze
-
Witaj Kaczorynko ... melduję się po weekendzie, miałam gości i sama też wyjeżdżałam troszkę... ale nie złamałam zasad i to jest super ... wprawdzie całą niedzielę byłam kuszona, ale skończyło dobrze... owszem pozwoliłam sobie na kotlecik mielony i na pasztecik, bo się tak do mnie ładnie uśmiechały , ale nie było żadnych słodkich grzechów... i tyle spacerowałam, że te mięsne grzeszki już dawno spalone ...
Trzymam kciuki za Ciebie i wszystkie inne dziewczyny biorące udział w akcji... pozdrawiam
-
kaczorynko,
na razie tak wygląda dzień.
obiecuję dzisiaj przypokutować.
X owsianka Basika mala porcja 250g 1 218,50
X Placek drożdżowy kawałek 5x5cm 70g 1 287,00
X Marchew surowa średnio 100g 2 70,00
X Seler korzeń surowy średnio 100g 1 40,00
= 615 kcal
-
czesc i czolem, pytacie skad sie wzioooolem!? wzielam powinno byc...no nic to do rzeczy
wiec ja dzis ladnie -i przyszlam zaraportowac o tym! ile zjadlam dokladnie jak zwykle nie wiem, bo tata zjadl przewidziana dla mnie powmidorowke, wiec w zamian musialam zjesc ryz z odrobina potrawki z kurczaka. no ale zakladam ze nawet jak tysiac minelo to nieswiadomie i neiznacznie-co wazniejsze!
do tego dostalam takiego zapalu do cwiczen ze hoho!!! 40 minut skakania , machania, brzuszkowania i innych ciekawostek + moj nowy twisterek. wiec bilans musowo ujemny i suuuuper!
pozdrawiam
ps. hglodna jestem:/ ale zadowolona i nie zlamie sie...szwagier smazy frytki...ble frytki, be be aty aty be...nie dobre...
a wiecie, kiedys jak mialam starszna chcice na batona to powtarzalam sobie idoityczny tekst "to gowno z rzygami i smeirdzi pierdami" -tragedia, nie? ale dzialalo tak mi sie przypomnialo...juz zmadrzalam i wyhowalam sie troszke, nabralam sama dla siebie autorytetu i mowie "nie" to nie hihi!
jak Wam idzie? dzielnie? cos Was te ciasta kusza, co? u mnie etz szarloteczka stoi ale co tam...nie dam sie jej!
-
Monia 123 tak 3maj
Kaczorynko ja też narazie wole się nie ważyć bo strasznie waga świruje,heh.
Dziś zjedzone 970 kcal
10 min hula-hop,300 brzuszków
Buziaki,słodkich snów dziewczynki
-
9 DZIEŃ BEZ WPADEK.
PRZEPRASZAM ,ŻE WCZORAJ WIECZOREM MNIE NIE BYŁO.
JESTEM CHORA ,LEDWO ŻYJĘ ,DLATEGO KRÓCIUTKO.
ZJADŁAM W GRANICACH 1000 KCAL,MOZE TROCHĘ MNIEJ,NIE LICZYŁAM W DZIENNICZKU ,PRZYSZŁAM Z PRACY ,DO WANNY I LULU.
DZISIAJ ZJADŁAM 2 KROMKI CHLEBA Z CZOSNKIEM ,PÓŁ KAJZERKI Z MIODEM I WYPIŁAM SZKLANKĘ MLEKA I TERAZ SIĘ KURUJĘ.
WIEM ,ŻE NIE MIAŁAM JEŚĆ NORMALNEGO PIECZYWA ,ALE CHOROBA POMIESZAŁA MI W MOIM JADŁOSPISIE.
POSTARAM TRZYMAĆ SIĘ 1000,
JAK NARAZIE ZJADŁAM OK. 350 KCAL,NA OBIAD ZJEM PIERŚ Z KURCZAKA (300KCAL) I BURACZKI(50) ,NA PODWIECZOREK SAŁATKĘ JARZYNOWĄ(60),NA KOLACJĘ JAJKO NA MIĘKKO(90).
I TO WSZYSTKO,WYSZŁO OK 850,ZOSTAŁO JESZCZE 150 KCAL NA JAKIEŚ JABŁKO.
WCZORAJ NIE ĆWICZYŁAM ,ALE DZISIAJ POSTARAM SIĘ PRZYNAJMNIEJ NOGAMI POMACHAĆ.
A TERAZ WY KOCHANE :
GRATULACJE DLA DORCI,MONI,SHIZ,BIKE,ASI,OSKUBANEJ- WSPANIALE WAM IDZIE!!!
JAK JA BYM CHCIAŁA BYĆ W FORMIE.ZAPOMNIAŁAM DODAĆ ,ŻE DZISIAJ MAM AEROBIK.
NIE WIEM CZY PÓJDĘ ,TO DOPIERO NA 19.00,MOŻE DO TEGO CZASU SIE ROZKRĘCĘ.
DZIĘKUJĘ WAM Z CAŁEGO SERCA!!!GDYBYM BYŁA SAMA, TO NAWET NIE CHCIAŁOBY MI SIĘ ODPALIĆ KOMPA ,A TAK PRZYNAJMNIEJ WSTAŁAM I PISZĘ DO WAS!!!
BARDZO,BARDZO DZIĘKUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Kaczorynko kochana ... życzę Ci zdrówka ... wiem jak to jest, bo ja kilka tygodni temu też byłam chora i o żadnych ćwiczeniach nie było mowy... i chyba to normalne, w końcu człowiek jest osłabiony i powinien nabierać siły, jeść wtedy też trzeba normalnie w miarę, bo organizm nie będzie miał siły do walki z choróbskiem... jesteś w pełni rozgrzeszona, przeze mnie przynajmniej ... kuruj się, a my będziemy trzymały za Ciebie kciuki ... buziaki
i masz tu słoneczko, żeby Ci cieplej było ...
ps u mnie dietkowanie ma się świetnie ... trzymam się zasad
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki