-
dzieńdoberek; niestety weekend przed nami.... a ja w dodatku jadę do rodziców to będzie koszmar; ciekawe jak ja to wszystko wyjaśnię (mój tata lubie bardziej kobiece figury..... i zawsze na mnie krzyczy że powinnam mieć i tu i tam jakieś niewiarygodne wymiary); niech sam sobie zahoduje....;zawsze jak do nich jadę gotują takie niesamowite rzeczy że przekręcić się można... ale trudno, kiedy indziej sobie zjem;
....trzymajcie się również dzielnie; cmok
-
shiz80! trzymam kciuki
wiem jak to jest, kiedy wszyscy dookoła objadają się pysznymi rzeczami
ale ja sie nie poddaje, tym razem jestem zdeterminowana
czego i tobie życzę w kontakcie z jedzonkiem
pozdrawiam!
-
No to ja nie mam takiego problemu, u mnie od jakiegoś czasu preferuję się zdorwy styl życia. tadycyjnie opiszę moje spalanie i jedzenie.
Na śniadanko obsunełam:
*grejfruta
*jogurt naturalny z dwiema łyżkami otrębów.
ćwiczyłam dużo:
*wstałam rano, biegałam 40 minut
*potem 1000kcal na rowerze i
*200 brzuszków
oby do końca wakacji...bo potem zmiejsze liczbę ciwczen( nie bede miała na nie czasu), wykupie karnet i zacznę regularnie chodzic na basen.
powodzenia i dziękuję ,że wpisujecie się tutaj.
-
No to ja nie mam takiego problemu, u mnie od jakiegoś czasu preferuję się zdrowy trybżycia. tadycyjnie opiszę moje spalanie i jedzenie.
Na śniadanko obsunełam:
*grejfruta
*jogurt naturalny z dwiema łyżkami otrębów.
ćwiczyłam dużo:
*wstałam rano, biegałam 40 minut
*potem 1000kcal na rowerze i
*200 brzuszków
oby do końca wakacji...bo potem zmiejsze liczbę ciwczen( nie bede miała na nie czasu), wykupie karnet i zacznę regularnie chodzic na basen.
powodzenia i dziękuję ,że wpisujecie się tutaj.
-
ja na razie zjadlam jogurt naturalny bez cukru z bananem jakies 200kcal. niestety nie mam tyle czasu, zeby cwiczyc tyle, ile Ty, sunshine, ale staram sie poza tym jakos nie chce mi sie jesc... jedno male buzi, a tyle energii daje
-
chazy ja tak szaleję, bo są wakacje, w ciagu roku szkolnego, naprawde nie będę miała czasu, na tak aktywny tryb życia, a szkoda.
co zjadłam:
drugie śniadanie: nektarynka i jabłko
obiad: dwie kanapki: pieczywko chrupkie, dwa plasterki sera białego z dwiema łyżkami (małymi) miodu
deser: nektarynka jabłko
kolacja: jogurt naturalny z dwiema łyżkami musli+ dwa wafle ryżowe. Piękna spowiedź, ale mi pomaga...nie obżeram się, zobaczymy jak długo.
kalorii wyszło 859. to chyba okey.najważniejsze ,że nie jestem głodna...dopiero teraz zdaję sobie sprawę...ile różnych rzeczy można jeść, smakując je, odpowiednio dobierając i chudnąć. dzięki,że jesteście.
-
no i właśnie to jest niezłe;
dobieranie proporcji; trochę chwilami mam z tym problem;
najgorzej z tym chlebem; w sumie to ile gram ma kromka chleba
a ile bułka? hmmmmm.......
-
to zależy jaka kromka nie jestem w tym zbyt kompetentna:ale teraz poszukałam coś na google i chyba 40g, ja nie jem chleba i bułeczek . wolę moję piczywko chrupkie i ryżyki ( tzw. pewniaki)
-
kompetenta oczywiście w sprawach odchudzania: dopiero wbijam się w rytm obliczania kalorii,aa i znalazłam ile gram na kromka chleba o grubości 1 cm:50g
-
schiz, w tej tabeli na stronie glownej jest chyba podane, ile ma kromka danego chleba. ja zazwyczaj licze ze tak ok. 100kcal. nie wiem dokladnie, bo tez nie mam wagi gdzies ja wcielo
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki