Żabciu wielkie brawa:D
trzymasz się tak wspaniale, ze jestes dla nas wzorem [a przynajmniej dla mnie:)]
buziaki
Żabciu wielkie brawa:D
trzymasz się tak wspaniale, ze jestes dla nas wzorem [a przynajmniej dla mnie:)]
buziaki
Witaj Uluś ...
po pierwsze: bardzo się cieszę że święta upłynęły Ci w takiej rodzinnej atmosferze, to cudowne gdy możemy w ten sposób je spędzić ...
po drugie: gratuluję Ci kochanie utrzymania wagi, dzielnie się broniłaś przed pokusami stołu świątecznego, ja też się starałam, chociaż z różnym skutkiem ...
całuję mocno
Zamieszczone przez Celebrianna
TO TAK JAK JA
ŚWIĘTA ŚWIĘTA I PO....
NA SZCZĘCIE DZIŚ JUŻ WRÓCIŁAM DO NORMY
JAK JA LUBIĘ MOJE DIETETEYCZNE JEDZONKO
ULUS PODZWIAIM ŻE TRZYMAŁAŚ SIE W RYZACH ...I GRATULUJE SAMOZAPARCIA
POŚWIĄTECZNE CALUSKI
Hej Ulcia!!!
Co u Ciebie???
Jak poświąteczny nastrój?? U mnie bojowo, co się uwidacznia na poście Aniffki. Jek chcesz, to możesz się przyłączyć.
Całuski!!
ULCIA WITAM CIE WTORKOW I BARDZO OPTYMISTYCZNIE CO TAM U CIEBIE SLYCHAC ZABCIU CZEKAM NA JAKIES NOWINY OD CIEBIE BUZIAKI K.
Witaj Uluś ...
no co tam słychać u mojej rozśmieszaczki ... mam nadzieję, że miły świąteczny nastrój u Ciebie w domciu nadal trwa i przeciągnie się aż na cały kolejny roczek ...
czekam na jakieś wieści od Ciebie ...
całuję mocno
ULUŚ,
pozdrawiam wtorkowo :P :P :P
Dziś na spacerologii zrobiłam rachunek sumienia i już prawie wiem, co powinnam zrobić, aby za rok być taki stopionym bałwankiem i nie udusić się któregoś dnia we śnie
Papatki cieplutkie
Kochane Misiaczki !!!!
Jestem, juz jestem
Przepraszam za nieobecność, ale cosik mi komputer nawalał i nie mogłam nic zrobić. Teraz już jest oki, ale jeszcze troszkę muszę nad nim popracować
Co do rozliczenia poświątecznego, to niestety drugiego dnia Świąt pospieszyłam się z wpisem tutaj i poźniej jeszcze przypakowałam jedzonka Wyszło jakieś 2000 kcal, taże widzicie - i nie ja jestem taka doskonała Wczoraj też sobie pofolgowałam - nawet nie liczyłam kcal, ale dzisiaj juz ostro dietkuję !!! :P Miałam się nie ważyć dzisiaj, bo bałam się, że przytyłam, ale nei wytrzymałam i weszłam na wagę - i ku mojemu zdziwieniu nic nie przytyłam Dalej jest 94, 5 kg
Z początkiem grudnia obiecałam sobie, że Nowy Rok przywitam z wagą 90 kg, ale raczej jest to niewykonalne I tak cieszę się ze swojego wyniku w ciągu miesiąca - 9,5 kg
Dzisiaj znowu dietkuję pełną gębą i do końca stycznia chce ważyć, tak realnie 85 kg Mam nadzieję, że się uda. Muszę się spieszyć, bo na moje urodzinki 24 marca chcę ważyć już 68 kg - jest to waga, która już jest uznawana za normalna wg BMI
Taki sobie chce zrobić prezent - a co !Nie stać mnie? :P
Ale jak będę ważyła 70, czy 72 to i tak będę zadowolniona
Dobra - lecę na Wasze wąteczki.
Buziaczki dla Wszystkich !!!!!!!!
Ooo ! Zabko- ale sobie narzucilas tempo. No i bardzo dobrze, zycze ci z calego serca aby sie udalo !!!
Żabeczko trzymam kciuki, zebys sobie zrobiła taki piękny prezent na urodziny...
uda Ci się!
a jak Ci minął dzisiejszy dzien? light?
na pewno!
buziaki
Zakładki