-
Gdzie Ty się podziewasz, Uluś ...
buźka sobotnia, baw się dobrze
-
Ulus odezwij się tu do nas!!
-
Witam Kochane!!!!
Dziękuję Wam, że mnie odwiedzacie mimo mojej nieobecności.
Nie zaglądałam tu, bo hmmm dopadła mnie załamka i to po 2 miesiącach ładnego dietkowania. W czwartek i piątek najadłam sie po pracy - mój organizm tak sie wydzierał, że chce coś zjeść, że musiałam. Zresztą od środy strasznie mnie serce bolało - byłam przemęczona i wygłodniała. Do tego nie miałam siły na ćwiczenia i tak już kilka dni nie ćwiczyłam nic.
Wczoraj już zjadłam dietkowo, dzisiaj też się trzymam i wracam do ćwiczeń.
Przyznaje, że troche sie podłamałam, bo od początku stycznia moja waga bardzo się ślimaczy, tak naprawdę to w tym miesiący schudłam tylko 1,5 kg I to strasznie wkurza, bo człowiek sie stara, ćwiczy, dietkuje a tu ta waga okropna nie spada
No nic, nie jest tak żle, bo zapanowałam po 2 dniach nad tym. W piątek już się nie ważyłam - nie miałam odwagi.
generalnie moja załamka była spowodowana też innymi sprawami. Tak to juz jest ze mną, albo żyję na wysokich obrotach emocjonalnych - wariuje, śmieje sie jak głupi do sera, a później przychodzi moment wypalenia, jakby powietrze ze mnie schodziło.
Mam nadzieję, że do jutra naładuję akumulatorki i będzie juz oki.
Całuję Was słodziutko,
Mała.Żabcia
-
hej mala żabciu!
trzymaj sie!
wiesz czasami wagi sa takie okropne i maja zastoj. ale wlasnie teraz nie mozesz sie poddac. jak waga ruszy to z kopyta!!!
a poza tym dobre jest to 1,5 kg. nie bedziesz miala jo-ja, a poza tym jest to 1,5 kg mniej.:D
główka do góry!
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Uleńko trzymaj się dzielnie, wiesz jak toz wagami jest - to stare sabotażystki Nie daj się jej, przeczekaj dranię!!!
Buziaki
Ula
-
Żabciu- wiem jak to jest jak waga się buntuje i nie chce wskazać niższą wagę . Musisz to wytrzymać i się nie poddać, jeżeli byłaś wygłodniała to może za mało jadłaś??
-
Dobra - jestem beznadziejna.....nie wiem co sie dzieje
Nażarłam się wlasnie 2 kajzerkami i zjadlam 2 paski czekolady
Czuje się jak spasiona świnia !!!!!!!!!!!!
Tak mi dobrze szło i znowu się zaczyna obżarstwo - niech ktoś mi da kopa, niech mnie opieprzy !!!!!!!! Matko - jak ja się źle czuje, taki przepełniony żołądek
Jestem głupią krową i tyle, słaba jak 150 ! I pewnie nigdy nie schudnę !!!!
Bo wcześniej, czy poźniej żre jak świnia!!!!!!! A tak ładnie 2 miesiące wytrzymałam
Szkoda gadać......Wsyd mi przed Wami jak nie wiem co
Jestem żałosna w tym co robię, nie konsekwentna na maxa !!!!!
A to wszystko dlatego, że pogubiłam się w uczuciach...ehhhh...żałosne i tyle
-
Uleńko, przestań, nie myśl tak!
Cio co Ty?
Ty - niekonsekwentna?
Ty - beznadziejna?
Taaaaaaa, jasne
Jesteś najbardziej konswekwentną osóbką jaką znam! Od dwóch miesięcy jesteś na ścisłej diecie 1000kcal, nie grzeszysz, nie masz wpadek, trzymasz się doskonale! Przestrzymałaś święta bez obżarstwa - a o takim wyczynie jeszcze nie słyszałam! I co z tego, że miałaś dzisiaj wpadkę? To tylko JEDNA WPADKA PRZEZ CAŁE DWA MIESIĄCE!
Zobacz, Ulenko, przecież już tyle osiągnęłaś! Tyle schudłaś! To był test silnej woli - i Ty go zdałaś, bo konsekwentnie trzymasz się planu. Przez ten czas ja miałam już kilkanaście wpadek jedzeniowych, jak pewnie wiele dziewczyn. A Ty trzymałaś się dzielnie!
Niech ta jedna dzisiejsza wpadka nic nie zmieni! Niech z Twoich dwóch miesięcy odchudzania z robią się trzy, cztery, pięć - do skutku. Aż schudniesz do wymarzonej wagi!
Jesteś najfajniejszą Żabcią na świecie, wiesz?
-
Witaj!!!
Napisalas, ze przez dwa miesiace bardzo ladnie trzymalas dietke, i dobrze, ale dieta to nie tylko salata, razowy chleb i woda. W diecie powinno sie znalezc wszystko, nawet czekolada i nie jest to nic strasznego. Napisalas, ze zjadlas dwa paski czekolady i dwie kajzerki, mam nadzieje, ze pojdzie Ci to na zdrowie, wiec juz sie nie zamartwiaj. Co innego, gdybys teraz zaczela sie objadac tylko i wylacznie czekolada, ale tak to nic zlego sie nie stalo. Jezeli lubisz slodycze ( ja je uwielbiam), to nie odmawiaj ich sobie calkowicie. Raz na jakis czas kostka czekolady czy cukierek uchroni Cie przed rzuceniem sie na slodycze i nastepnie wyrzutami sumienia. A teraz mozesz troszke pocwiczyc, bo to napewno poprawi Ci humor! Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze dobrego humorku!!!
-
Ula - ani mi się waż teraz poddawać
Do roboty!
Tyle osiągnęłaś, to niemożesz tego zaprzepaścić!
Będziemy latem laski i już!! Sama mi to mówiłaś!!
No to był opieprz o który prosiłaś
Trzymaj się dzielnie, dziewczyny mają rację - jeden dzień to nic wielkiego - jutro jest nowy dzień
Buziaki
Ula
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki