Strona 9 z 90 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 19 59 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 891

Wątek: Powtórka z rozrywki :)

  1. #81
    mam-kompleksy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2004
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    110

    Domyślnie

    0,5kg jeszcze piechota nie chodzi chcialas powiedziec lol <zartuje>

  2. #82
    ChudneSkutecznie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    to gratuluje 6 a nie tylko 5,5 kilo w dół
    a jesli dizęki temu dniu wodnika schudłas jeszcze wiecej to jeszcze bardziej gratuluję

  3. #83
    romina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Żabciu, absolutnie popieram Twoją metodę i myślę, że połączenie obydwu da najlepsze efekty muszę kupić sobie ten balsam, bo zauważyłam, że nie jest dobrze zanim przytyłam miałam miseczkę C, później prawie D, a teraz nie tyle piersi zmalały, ile tracą formę muszę coś z tym zrobić
    Na wagę nadal nie wchodzę (to już dwa dni ) ale długo pewnie nie wytrzymam tym bardziej, że zmodyfikowałam trochę dietkę i mam nadzieję, że waga ruszy w dół
    Pozdrawiam

  4. #84
    Mala.Zabcia Guest

    Domyślnie

    Jedziesz samotnie samochodem noca w burzy. Mijasz przystanek autobusowy
    i widzisz troje ludzi oczekujacych na autobus:

    1. staruszke, ktora wyglada, jakby wlasnie umierala,
    2. twojego dobrego przyjaciela, ktory kiedys uratowal Ci zycie
    3. cudowna kobiete (lub faceta), dokladnie taka o jakiej zawsze marzyles.

    Komu z nich zaproponowalbys podwiezienie, zakladajac, ze masz tylko
    jednowolne miejsce w samochodzie (powiedzmy, ze jedziesz malym kabrioletem)?



    Pomysl chwilke, zanim zdecydujesz.....


    Ten problem moralno-etyczny zostal kiedys wykorzystany
    w pewnej firmie w testach dotyczacych podjecia pracy.
    Mozesz zabrac umierajaca staruszke i uratowac jej zycie.
    Mozesz zabrac przyjaciela i zrewanzowac mu sie za uratowanie Ci życia.
    Jednak wowczas moze sie okazac, ze juz nigdy nie spotkasz swojej wymarzonej
    milosci...


    Kandydat, ktorego przyjeto do pracy (jedyny z ponad 200
    zglaszajacych sie)nie mial watpliwosci, gdy udzielal odpowiedzi:

    - Kogo bym zabral? To proste. Dalbym kluczyki swojemu przyjacielowi z
    prosba, by
    zabral staruszke jak najszybciej do szpitala.

    Sam zas zostalbym na przystanku i wspolnie z kobieta z mych marzen
    zaczekalbym na autobus...

    Morał: nie myśl schematycznie!

  5. #85
    Mala.Zabcia Guest

    Domyślnie

    Witam Kochane Truskaweczki !!!!

    Przetrwałam wczoraj wodniczka !!!! Rano bylo mi tak lekko, naprawdę super. Będę go robiła co jakiś czas, tylko właśnie nie wiem co ile ? Czy co tydzień to dobre rozwiązanie ? Jak myślicie ? Bedę wdzięczna za podpowiedzi :P
    Ale jestem zła troszkę na siebie, bo nie wytrzymałam i się zważyłam dzisiaj
    rominko - nie dałam rady
    No, więc moje Kochane w dniu dzisiejszym ważę 93, 5 kg
    Ten wodniczek na pewno bardzo mi pomógł i tamta wpadka poszła już w zapomnienie
    Jak ja nie mogę się doczekać dnia kiedy zejdę z tej dziewięćdziesiątki okropnej Myślę, że jak dobrze pójdzie to za jakieś 2 tygodnie doczekam takiego dnia......a może wcześniej ?

    O 18 idę do lekarza, odezwę się jak wrócę.


    Ściskam Was mocniutko,
    Mała.Żabcia

  6. #86
    aniffka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Żabciu kochana, gratuluję -6,5kg (dobrze liczę?)!!!! I podziwiam Cię szczerze za tego wodniczka! Ja też o tym myślałam, ale nie za bardzo miałabym czas, żeby to zrobić. Bo w ciągu tygodnia wszystkie moje dni są dośc intenswyne i obawiałabym się, że zemdleję albo co A w weekendy... Nieeeee, weekendy nie nadają się na wodnika

    Ja od dziś znowu zaczęłam liczyć kalorie, bo ostatnio było u mnie z tym cienko. Przez nawał pracy i innych zadań nie jadłam regularnie i w ogóle nie ćwiczyłam. Więc waga stoi nadal na poziomie 52-52,5kg. Ale od października będę z moich toffanym chodzić 3 x tygodniowo na basenik (może wreszcie przestanę bać się wody ) i wtedy waga powinna spaść do wymarzonej wysokości. Już nie mogę się doczekać pierwszego pływania

    Trzymam kciuki za Ciebie, Żabciu i za Was wszystkie, dziewczynki! Powodzeeeeeenia!

  7. #87
    kaczorynka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    MałaŻabciu!!! Gratuluję DNIA WODNIKA!!!! Też się do niego przymierzam! Ale nie teraz.
    Super,że udało Ci się przetrwać,ja najprawdopodobnie zafunduję sobie w poniedziałek dzien owocowy ,ale to narazie tylko taki plan ,jutro mam ważenie i jakos tak się dziwnie stresuję,chyba najpierw się zmierzę.Pozdrawiam!

  8. #88
    KaMa82 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    0

    Domyślnie :)

    Hej!Pewnie ,że wpadne częsciej bo bardzo podoba mi sie atmosfera Twojego koncika...moge sie dowiedziec co to jest ten DZIEN WODNIKA, o którym widzę ,że jest mowa w kilku ostatnich postach.... ..wogole tak tu optymistycznie jest...ja tez Gratuluje Ci zrzuconych kilogramiw...i zycz edalszych sukcesów.K.

  9. #89
    Jonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no i pięknie Żabciu
    fajnie szybciutko spadaja Ci te kiloski
    raz dwa i bedziesz najwieksza laską na całej Woli, bemowie i Jelonkach
    co ja mówię, w całej Warszawie

    pozdrawiam serdecznie i jestem bardzo z Ciebie dumna
    opita herbatkami Jonka

  10. #90
    kaczorynka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    KAMA.Dzień wodnika tzn.cały dzień na wodzie,nic nie jemy tylko oczyszczamy organizm pijąc wodę,ale tylko jeden dzień ,nie dłuzej.POZDRAWIAM

Strona 9 z 90 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 19 59 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •