Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

Witam wieczorową porą :D

Glimku, dziękuję, staram się, jak mogę :P

Halinko, :D :P :):shock: :shock: :shock:

Psotulko, dziękuję za odwiedzinki :D


Ależ dzisiaj było cudnie na spacerze: słońce, ciepło, mieniące się żółcią i czerwienią liście, bosko!!! :P
Niestety nie mogłam zrobić zdjęć, bo aparat znowu się zepsuł!!!!!!!!!!!!!!
Wyobrażacie to sobie???
Dopiero, co odebraliśmy go z naprawy i znowu trzeba będzie jechać do serwisu, tym razem po zwrot pieniążków za naprawę, bo co to za naprawa :twisted:
Zgrałam jedynie zdjęcia z Holandii i aparat nie działa, nawet jednego zdjęcia nie udało nam się zrobić po odebraniu go z naprawy :evil:

Ceny i rodzaje tortów sprawdzone, wystarczy zamówić jeden dzień wcześniej, napisy okolicznościowe w cenie tortu.
Jeszcze nie wiem, na jaki smak się zdecydować, ale wybiorę chyba śmietanowo-truskawkowy, wyglądał lekko i smacznie.
Są do wyboru m.in. tiramisu, bezowy, orzechowy, wiśniowo-czekoladowy, ale boję się, żeby nie były za ciężkie :roll:
Chyba się poświęcę i kupię porcję tego śmietanowo-truskawkowego, żeby przekonać się, czy smaczny i czy warto go kupić, bo duży kosztuje 52 zł, więc niemała to kwota.

Po spacerku wskoczyłam na rower:
:arrow: 43,18 km
:arrow: 983 kcal
:arrow: 70 min. 32 sek. :P

Na obiad zjadłam jednego gołąbka, ależ one smaczne :D :P

I tylko żal, że weekend już się właściwie skończył :wink:

Milego wieczorku Wam życzę :P

wisniowo-czekoladowy musli byc genialny :roll:
dla mnie gora sa placki z kokosem i wisniami... :roll:

Spacer rzeczywiście dziś był cudny - nie dość, że kolorowe listki, miło i przyjemnie, to jeszcze w lesie sa podgrzybki :) http://www.foto-przyroda.pl/zdjecia/5930.jpg

Witaj Kasieńko poniedziałkowo!

Ja osobiście bym zjadła torta trimasu lub wiśniowo-czekoladowy.
Uwielbiam takie smaki.
Już mi ślinka cieknie.
Fajnie Ci niedziela minęła.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

Poniedziałek.

Dzień dobry!

Dobry, jak dobry, bo ja mam podły nastrój, tak czasami bywa, nie będę pisała, dlaczego, bo to i tak niczego nie zmieni :?

Śniadania jeszcze nie jadłam, bo mam ściśnięty żołądek.
Pracy znowu dużo, tylko że skupić się na niej nie mogę.
Źle spałam i w ogóle nic mi się nie chce.

Mam nadzieję, że macie lepszy humor :roll:

Miłego dnia!!!

Kasiu,
zmartwiłaś mnie trochę.
Humor mam wygląda na to, ze rzeczywiscie lepszy niż Ty. Ślę Ci go trochę. Trzymaj sie ciepło i nie dawaj za bardzo.
Trzymam kciuki.

hm...no i wróciłam się parę stron i nie wiem po co ci torty...bo ja dziś też zamawiam na madzi urodziny na jutro:) ale 52zeta drooogo....ja wybiorę jakiś mały :wink:

i tak nie będę jadła :lol:

miłego poniedziałku kasiu :wink:

(ja też weszłam w sobotę na forum...a miałam tego nie robić, hehehe, teraz wracam do pracy...bo mi się nazbierało...zaczyna być najpierw forum, potem praca...ciekawe kiedy szef się mnie spyta co tak klikam?? brr...tfu tfu...nie spyta 8) )

Dzien dobry Kasieńko :D
Wypada Ci życzyć poprawy nastroju :!: :D
Mam nadzieję, że nic złego się nie wydażyło a humorek kiepski to tylko tak po prostu wskoczył, jak to czasem bywa :wink:
Przesyłam dużo uśniechów i miłego dnia życzę :D

Kasia......ale nic ze zdrowiem?.......... :roll: :roll: :roll: :roll:

Aga, nawzajem :D Miłego dnia!

Tagosiu, nie, nie, ze zdrowiem wszystko raczej w porządku, ale dziękuję za troskę.

W ogóle się nie mogę dzisiaj skupić nad tym, co robię, pracy full a ja rozkojarzona tak, że najchętniej zamknęłabym oczy i zasnęła :?

Na śniadanie zjadłam z rozsądku płatki ChocaMinis z naturalną Acitivią, rosły mi w ustach, ale śniadanie święta rzecz.

Wracam pracować :?

Kasia :)
ten humor ci przejdzie wiec sie niemartw :D bedzie ok :) tylko czekaj troszke i samo minie
buzka i milegop dnia :)

KASIU MY Z TYMI HUMORKAMI TAK MAMY. MYŚLĘ ŻE TO KWESTIA TEJ NASZEJ DIETKI. ORGANIZM SIĘ BUNTUJE.MAM NADZIEJĘ ŻE SZYBCIUTKO CI MINIE I BĘDZIESZ WESOLUTKA.http://www.gify.amor.pl/psy/psy25.gif

Na koncie mam tylko śniadanko i 2 kawy, powinnam coś skonsumować, ale z rozsądku tylko chyba zjem, żeby się później nie rzucić na żarcie :?
Chce mi się spać, jestem nieobecna myślami.
Sił życiowych nadal brak.

Kasieńko witaj w klubie.
Ja też bym z chęcią poszła do łóżeczka lulu i przespałabym to wszystko.
Ale życie jest inne i trzeba przez nie przejść.
Raz pod górę raz z góry.
Ja mam na koncie batona dc za raz napój ze słomką wmuszę....

Zjadłam serek waniliowy Danio lekki i na szczęście jeszcze tylko kwadrans do wyjścia :roll:
Za oknem szaro, pochmurno, przyroda wiernie odmalowuje dzisiaj mój nieciekawy nastrój.
Nie marudzę już, zmykam :?

Przesylam ci pakiecik dobrej energii :lol: :lol: :D
u nas też szaro, smutno i pada
moze jutro wyjrzy slonko ???

buziaki H

Kasia, no co jest!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :shock: :shock: :shock: :shock: Ale juz mi sie usmiechac :wink: :wink: :wink: heeeeeeeeeeee, ja wiem czemu Ty humoru nie masz 8) 8) 8) 8) 8) 8) tylko jedno Ci moze poprawic humorek, skoncz z tym strajkiem i wklejaj cos u 30tek, nooooooooooooo, Ty juz wiesz co :wink: :wink: :wink: Nie boj sie , tam nikt na Ciebie za to zly nie bedzie, wiesz , ze te cuda, nam tylko sily dodaja, a tak, ja nie ma czym oka pocieszyc, to same wpadki :wink: :wink: :wink: No, i jak bedzie, poprawiamy sobie humorek i wklejamy cos :wink: :wink: :wink:

Czekam :wink: :wink:

Kasiu kochana, nie smutkuj, jest dzień, niezbyt piekny pogodowo, ale pomyśl, jak mało wazysz i zaraz Ci się poprawi.

Kasiu, mam nadzieję, że po wyjściu z pracy humor nieco się poprawił. Ja zaraz uciekam, a za oknami noc. Po zmianie czasu to już w ogóle słońce tylko na filmach będę oglądać. Aż do wiosny!

Dziewczynki, już się mniej smutkuję :wink: ale ten dzisiejszy dzień taki nijaki, humor kiepski, koszmarnie rozkojarzona byłam i jeszcze jestem, jeśli jutro też tak się będę czuła w pracy, to moja wydajność będzie równa zeru a nie powinna :roll:

Właśnie zeszłam z rowerka:
:arrow: 42,37 km
:arrow: 965 kcal
:arrow: 71 min. 28 sek.

Waszko, dziękuję, już mi troszkę lepiej, ale do ideału to jeszcze dużo brakuje.

Zosiu, ja póki co pracuję do 14.00, więc nawet po zmianie czasu, jeszcze troszkę łyknę słoneczka, ale pamiętam czasy, gdy wychodziłam o 16.00 i była ciemna noc :roll:

Za chwilkę zjem ziemniaczka i gołąbka w ramach obiadokolacji :D

Miłego wieczoru Wam życzę :!: :D

Kasia, to uwazaj tam na siebie i nie nie zawracaj sobie glowy rzeczami, na ktore nic nie mozesz poradzic.....albo nie rozwazaj, czy moglabys cos poradzic. Poloz sie na plecach, odetchnij i powiedz sobie, ze wszystko i tak bedzie tak jak jest, czy sie bedziesz zamartwiac, czy nie, czy bedziesz o tym myslec, czy nie, czy nie bedziesz z tego powodu spala czy nie........

Lepiej sie wiec wyspij i odpocznij...bedziesz miala wiecej energii by myslec kreatywnie.

buziaki!

WPADLAM Z WIZYTĄ NOCNĄ CO BY SIĘ POKAZAĆ I CO JA ZASTAJE ??HULAJĄCY SMUTEK PO TYM RADOSNYM WĄTKU....HM....NIE BEDE SIE MĄDRZYC BO PROCHU NIE WYMYSLE ..ALE POWIEM JEDNO JUTRO TEZ JEST DZIEŃ I PEWNIE BEDZIE LEPSZY...POZDAWIEM SLE USMIECH I RADOSC JEJ JAK FAJNIE JEST WŚROD LUDZI!!!!............. :lol: :lol: :lol:

kasiu faktycznie cały dobry nastrój z ciebie gdzieś uszedł...może zafunduj sobie podwójne budyniowanie balsamem...a potem herbatkę owocową i dobrą książkę??

i przejrzyj jeszcze raz te zdjęcia z holandii które tak ci się podobały...zobaczysz minie zły nastrój, na pewno!
u nas halny wieje, też wszyscy narzekają, do tego pełnia i w ogóle....ale trzeba to przetrwać i już!
buziaczki cieplutkie

Witam wtorkowo.

Na razie nie potrafię wykrzesać z siebie radości życia, choć tak, jak powiedziała Tagosia, co ma być, to będzie :roll:

Wybaczcie mój posępny nastrój, wiecznie trwać nie będzie, ale póki co, jest jaki jest :?

Mam nadzieję, że i tak do mnie zajrzycie.

Miłego dnia Wam życzę!

No pewnie, ze zajrzymy - jak się robi jesień, robi się nijako...

Ale może też być kolorowo

http://www.foto-przyroda.pl/zdjecia/5.jpg

Witaj KAsieńko!

Pozdrawiam wtorkowo.
Za oknem szarośc dnia i deszczyk mrzy.
Niestety nastała juz smutna jesien.
Kazdemu by sie przydało słoneczko letnie.

Pozdrawiam

Kasiu mam nadzieje ze humorek sie poprawił
zycze miłego dnia

nie było mnie kilka dni i co widzę :?: :shock: :shock: :shock: jakieś czarne chmury nad Tobą zawisły i pożarły Ci dobry nastrój :? oj, niefajnie :?

Kasia.....ja wiem, ze pocieszanie w takich sytuacjach nic nie da, bo TYLKO TY wiesz na czym stoisz, niemniej jednak zycze Ci , abys byla silna i myslami jestem z Toba :roll: :roll:

Radosci zycia wiecznej i rozesmiania co rano tez nikt nie bedzie od ciebie wymagal, w koncu to zycie i kazda emocja, nawet zla, ma w nim swoje miejsce.....inaczej nie umielibysmy docenic tych lepszych chwil!!!! DZIELNA BADZ!!!!!! :roll:

Kasia,
zgadzam sie z Goska, smutek smutkiem, nastroju internetowo Ci nie poprawimy,
normalni ludzie czasem płaczą.... to nadaje życiu smaku
ale z radością powitamy radosną Kasie :)
jakbyś chciała sie zarazic, to ja cała dziś w skowronkach
tez bez powodu :D:D:D:D
więc zapraszam

Cytat:

---

Zamieszczone przez aniakuleczka

to ja cała dziś w skowronkach
tez bez powodu :D:D:D:D
więc zapraszam

---

taaaa...bez powodu 8) 8) 8) :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:

Kochane moje, faktycznie przy Was to grzechem jest się smucić :lol: :lol:

Kasieńko, dziękuję Ci bardzo, wiesz za co :wink:

Ewunia, buziole ślę :D

Dorcia, od razu mi się serial przypomniał "Czarne chmury", fajna w nim była muzyczka :P

Tagosiu,dziękuję! Mądrze prawisz Kobieto :P

Aniakuleczka, zaproszenie przyjęte :!: :D

Kurcze, do tego wszystkiego synek mi się rozłożył, właśnie do lekarza poszedł, ma gorączkę, boli go gardło a jutro i pojutrze ma próbne egzaminy gimnazjalne...
Nie wspominając już o koncercie KULT-u na który idziemy w piątek :D

Na śniadanko zjadłam płatki Fitness owocowe z naturalną Activią i wypiłam kawę, ale kawa była o 7.00, więc teraz zrobię sobie drugą.

Wychodzę dzisiaj o 13.00, więc muszę wracać do pracy :?

Kasieńko masz rację pora na drugą kawę.
Też sobie zrobię bo pierwsza była tak samo jak i u Ciebie o 7:00 rano.

No i dziś domówiłam batoniki i napoje ze słomką bo już nie mam :cry: .
Zostały mi okropne zupy jarzynowe na których widok robi mi się....

A.............. i dziś się zważyłam, zapomniałam napisać:
Waga dziś do mnie pokazała : 57,5 kg !!!!!
Wiem, że to bardzo mało od 6go października zgubiłam równe: 5,5 kg.
Ale nie oszukujmy ale na dc nie je się cukierków, a ja dziennie paczke ICE lodowe.
Bo bym ze smrodu nie wytrzymała :lol: .

W czwartek się pomierzę i napiszę.
Pozdrawiam

Cytat:

---

Zamieszczone przez Oskubana

A.............. i dziś się zważyłam, zapomniałam napisać:
Waga dziś do mnie pokazała : 57,5 kg !!!!!
Wiem, że to bardzo mało od 6go października zgubiłam równe: 5,5 kg.

---

No ja nie mogę: ZAPOMNIAŁAŚ Kasieńko o tak ważnej rzeczy??? :lol: :lol:
To wspaniale!!!!
To wcale nie mało: 5,5 kg to bardzo dużo!!! Super, bardzo się cieszę :D :P
Ale z Ciebie już laseczka, no no :lol: :lol:

Kasia - laseczka powiadasz?
Mój tata do mnie dziś rano powiedział: choć tu do mnie kluseczko.
Kluseczko???????
A tata że tak mówił Al Bundy do swojej córeczki.
Taaaaaaaaaaaaa
Ale mi daleko do kluseczki?!

Oj bo tata tak pieszczotliwie Cię nazwał, jaka tam z Ciebie kluseczka ... no chyba, że spaghetti, bo cienkie i długie :lol: :lol: :lol:

"Nie obiecuje że sprawię byś sie smiała,
ale mogę popłakać z Tobą..."

nie daj sie Kasiu.
buziaki posylam.

Kasia,
nie przeczytalam calego Twojego wątku, ael ten Twó SYNEK
to kawał CHLOPA, a nie SYNEK:)
kurcze, ja nie dostalam biletów nakoncert Kultu w Warszawie na żaden....
ale trudno... idź z synem!! :) do piątku wsyzstko mu przejdzie,
w stodole jest jak w saunie, to sie nie przeziębi, tylko przyjść musicie później, zeby nie marznąć :)
kurcze.... fajnie ma ten Twój syn:D:D:D:D
z mama na koncert :D:D:D

Kasia rozbawiłaś mnie z tym makaronem spaghetii :lol: !

może Tata myślał o świderkach, bo taka zakręcona jesteś?
albo o kolankach, że taka pogięta
albo o farfalle (kokardki) , że taka ładna :D